Randkowanie, gdy ma się dzieci, jest często niemożliwe. A gdy jest możliwe, to wiąże się ze sporymi kosztami, zwłaszcza, gdy nie ma się pod ręką ukochanej babci, czy dziadka. Ten mężczyzna postanowił rozwiązać problem raz na zawsze!
Wielu rodziców po narodzinach dzieci marzy o chwili tylko dla siebie. Wspólna kolacja, kieliszek wina i odrobinę ruchu na parkiecie – czego chcieć więcej po długim i męczącym dniu z dziećmi? Niestety nie zawsze jest to łatwe by wyskoczyć do pubu, restauracji, czy klubu. Dziecko albo nie chce zostawać z obcymi, albo nie mamy nikogo bliskiego, kto mógłby się nim zająć, czasem też chodzi o lęk pozostawiania dziecka pod opieką innych lub kwestie finansowe.
Na zabawne rozwiązanie problemu, co zrobić z dziećmi i jednocześnie wyskoczyć z żoną potańczyć wpadł pewien pomysłowy tata. Poprosił swoją żonę, by poszła do fryzjera i sklepu po nową sukienkę i przygotowała się na randkę. Kobieta była przeświadczona, że jej partner zorganizował wspólne wyjście, była jednak bardzo zaskoczona, gdy okazało się, że mają pozostać w domu. Zobaczcie nagranie.
No cóż, pomysł ma pewnie tyle samo zalet, co i wad. Choć rodzice na pewno zaoszczędzą na niani, to jednak nadal bawią się bez przyjaciół i muszą zerkać co chwilę na ekran elektronicznej niani. Inną sprawą jest to, że jedno z małżonków powinno pozostać trzeźwe na wypadek, gdyby dziecko wymagało natychmiastowej pomocy.
Pomysłowość tego mężczyzny rozczula, ale czasem naprawdę warto zabrać żonę do prawdziwego klubu i wspólnie z przyjaciółmi pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa.