
Czy takie zmiany są w ogóle możliwe? Wygląda na to, że tak!
Małe dzieci niezbyt chętnie uczestniczą we mszy. Jest dla nich mało zrozumiała, niezbyt ciekawa, a pobyt w kościele wymaga ciszy i spokoju, co dla niektórych dzieci jest barierą nie do pokonania. Choć rodzice starają się wybierać msze dedykowane dzieciom (w większości parafii jest to praktykowane), to jednak najmłodsi spacerujący po kościele, czy dopytujący głośno o wszystkie interesujące ich w danej chwili sprawy, często są uciszani, a ich opiekunowie gromieni wzrokiem.
Może cię zainteresować także: „We łzach dziecka jest głos Boga.” Papież Franciszek I przeciwko miejscom bez dzieci
Mieszkańcy Białołęki zgłosili projekt, który byłby doskonałym rozwiązaniem takich problemów. Co więcej, proboszcz parafii przy ul. Klasyków poparł takie działanie, więc decyzja leży już tylko po stronie urzędników. Pomysł polega na utworzeniu kącika zabaw, w którym dzieci będą mogły przebywać w tym czasie, kiedy rodzice będą uczestniczyć we mszy świętej. Wydzielony obok schodów fragment pomieszczenia, miałby być wyłożony dywanami, poduszkami i pufami, tak by dzieci mogły swobodnie się poruszać, nawet raczkując. Oprócz tego projekt zakłada zakup z budżetu partycypacyjnego stolików, książeczek, kolorowanek i zabawek związanych z tematyką biblijną.
Może cię zainteresować także: „Te zabawki mają negatywny wpływ na maleńkie dusze” - apeluje Radio Niepokalanów
Projekt został zgłoszony w dobrym dla dzieci momencie, gdyż papież Franciszek wielokrotnie podkreślał, że kościół nie jest dla nich zamknięty. Propagowanie karmienia piersią w czasie mszy, wspieranie kobiet w ich trudnej roli matki oraz odpowiadanie na ich listy, wskazuje, że zajmują ważne miejsce w sercu papieża.
Napisz do autora: ewa.podlesna-slusarczyk@mamadu.pl