Nikt nie jest bezpieczny?
Przeraża nas skala problemu. Niestety takie grupy jak ta, powstają co jakiś czas i nikt tak naprawdę nie ma wpływu na ich działalność. Nie chcemy, by informacja o tej grupie „Rodzina 500+ i inne świadczenia z MOPS”, posłużyła jej jako reklama. Podajemy ją z dwóch powodów. Po pierwsze jako apel, by osoby, które się z nią zetknęły, pomogły zgłosić ten fanpage do administratorów Facebooka. Po drugie, by przestrzec wszystkich, że zdjęcia nas samych czy dzieci, wrzucane masowo na „fejsa”, mogą zostać wykorzystane w haniebny sposób.
Błędem byłoby dołączanie do takich ludzi tylko z ciekawości. Dziś zresztą nie byłoby to łatwe, gdyż wczoraj grupa, widząc oburzenie wielu osób, postanowiła zmienić status na – zamknięta.
Dla nowych członków przygotowano ankietę, zawierającą 3 pytania:
1. Ile masz dzieci?
2. Jakie świadczenia pobierasz?
3. Dlaczego się jeszcze nie zabiłaś/eś?
Im bardziej wulgarnie, tym śmieszniej
Grupa złożona jest z ponad 3 tys. członków i niestety ich główną działalnością, jaka wyłania się ze screenów przesyłanych pomiędzy oburzonymi użytkownikami Facebooka, to: kradzież zdjęć z innych grup, głównie fotografii dzieci i matek i wyśmiewanie ich w sposób wulgarny, obraźliwy, często podlegający znieważeniu. Część zdjęć, tak jak niemowlę wkładane pod kran z bieżącą wodą, wygląda na przemoc i powinna chyba także rozpatrywana być przez policję.
Jedną z użytkowniczek grupy zrzeszającej mamy karmiące piersią, także dotknął hejt ze strony „Rodzina 500 plus”. Z tajnej grupy wykradziono jej zdjęcie (karmiła piersią dziecko w sklepie, przy czym na fotografii nie ma wyraźnie widocznej piersi) i wyszydzono. Dziecko nazwano „kaszojebem”, a kobiety zrzeszone w grupie „zwyrodnialcami zakazującymi karmienia sztucznym mlekiem”.
Zgłaszanie nic nie daje
Wiele pań oburzonych zarówno kradzieżą zdjęcia, jak i wykorzystaniem go na stronie hejterów z obraźliwymi komentarzami, postanowiło zgłosić sprawę zarówno na policję, jak i do administratora Facebooka. Pojawiło się wiele komentarzy internatów wyraźnie wskazujących, że nic to nie dało, a grupa pomimo tego, że została zgłoszona kilka razy, nadal funkcjonuje. Tyle że teraz jest zamknięta i nie każdy może zobaczyć, co się na niej publikuje.
Administratorami grupy jest osiem osób w różnym wieku. Są wśród nich na pewno konta fejkowe, ale odnaleźliśmy także panią, pracującą w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, która pomiędzy zdjęciami swojej wnuczki zachęca do przyłączenia do grupy i informuje, że „#MiałamAborcję i mogę ją mieć codziennie, zabijanie płodów to nie tylko obowiązek, ale też przyjemność!”.
Jak to się dzieje, że dochodzi do takich sytuacji?
Dlaczego takie grupy są bezkarne i dlaczego nie są blokowane?Osoby, które zgłaszają możliwość popełnienia przestępstwa na policję, muszą liczyć się z tym, że zgłoszenia mailowe będą rozpatrywane, ale nie są traktowane jako złożenie zawiadomienia o przestępstwie. Na stronie Policja.pl znaleźliśmy komunikat:
"Mając na względzie prognozowany wzrost przestępczości popełnianej z wykorzystaniem Internetu i zaawansowanych technologii, a co za tym idzie, potrzebę bezpośredniej i szybkiej wymiany informacji pomiędzy organami ścigania a społeczeństwem Wydział Wsparcia Zwalczania Cyberprzestępczości Biura Służby Kryminalnej Komendy Głównej Policji dostrzega konieczność funkcjonowania punktu kontaktowego drogą elektroniczną przeznaczonego do przekazywania informacji pomocnych w zwalczaniu cyberprzestępczości.
Informacje, które mogą okazać się przydatne w zwalczaniu cyberprzestępczości należy przesyłać na adres poczty elektronicznej, tyle że niewiele to daje.
Osoby, które złożyły więc takie mailowe zawiadomienie, a nie pofatygowały się na policję osobiście (mało kto tak naprawdę to robi), nie mogą liczyć, że policja zrobi coś w tej sprawie.
A co z administracją Facebooka?
Pomocy, powinno się zdecydowanie oczekiwać od administratorów Facebooka, ale tu też pojawia się problem. Standardowa procedura wygląda bowiem tak, że po zgłoszeniu strony, standardowo otrzymujemy odpowiedź, że „zgłoszona strona nie zawiera nieodpowiednich treści”. I to właśnie na tym etapie wiele osób rezygnuje z dalszych działań. Nie powinno się jednak rezygnować, tylko właśnie wtedy skorzystać z możliwości wpisania kolejnego komentarza.
Zgłaszanie takich grup jest bardzo ważne, bo choć dziś można napisać o wszystkich wszystko i ludzie czują się bezkarni, nie powinno tak być. Przyzwalanie na to i brak reakcji jest jednoznaczne ze zgadzaniem się na to. Choć czasem wydaje się to waleniem głową w mur i zniechęca nas brak szybkich i konkretnych działań, nie można rezygnować. Takim stronom funkcjonującym na bazie kradzieży/wyśmiewania/bezkarności – mówimy absolutnie nie!
Uwaga! Przesłanie informacji na adres e-mail nie jest równoznaczne ze złożeniem zawiadomienia o przestępstwie. Zgodnie z przepisami Kodeksu Postępowania Karnego w celu złożenia zawiadomienia osoba pokrzywdzona/świadek powinna zgłosić się do najbliższej jednostki Policji i złożyć takie zawiadomienie, potwierdzając je własnoręcznym podpisem.
Mowanienawisci.info
Po otrzymaniu raportu informującego o tym, że zgłoszona strona nie zawiera nieodpowiednich treści, należy przesłać swój komentarz (opcja w prawym dolnym rogu raportu).