Czy zdajemy sobie sprawę, że nasze decyzje nie są wcale takie dobre dla dzieci? Autorzy badania liczą, że wyniki raportu skłonią rodziców do przemyśleń.
Gdy zapytacie dziś kogoś co u niego słychać, najczęściej usłyszycie odpowiedź-"strasznie jestem zajęty", "brakuje mi czasu", "jestem zarobiony”. Coraz częściej takie słowa padają z ust dzieci, które jak wynika z raportu RDA "Free Time Report”, mają coraz mniej czasu dla siebie. Co gorsza, gdy przeliczono, ile statystyczny uczeń szkoły podstawowej spędza czasu w szkole, na zajęciach dodatkowych, treningach oraz na odrabianiu pracy domowej, wychodzi, że pracuje 46 godzin tygodniowo! To więcej niż jego rodzice.
Dane dotyczą 3 tysięcy dzieci
Dr Sam Wass, brytyjski psycholog dziecięcy, na zlecenie Center Parcs przeprowadził badania, jak wygląda dzień życia dziecka w wieku szkolnym. W ankiecie wzięło udział 2 tys. rodziców dzieci w wieku 4-11 lat oraz 1 tys. rodziców dzieci w wieku 6-11. Wynika z niego, że pozostawianie dzieciom wolnego czasu, bez zaplanowanej żadnej dodatkowej aktywności, może przynosić dużo większe korzyści, niż zdają sobie z tego sprawę rodzice.
Dlaczego rodzice zapisują dzieci na zajęcia dodatkowe?
Według dr Sama Wassa, głównym powodem, dla którego dzieci tak licznie uczęszczają na takie zajęcia, jest przede wszystkim troska rodziców, by dzieci potrafiły nawiązywać relacje z rówieśnikami (53% odpowiedzi), by mogły spośród wielu zajęć, wybrać to, w czym będą najlepsze (54%) oraz jako inwestycja w wykształcenie (44%). Wśród odpowiedzi pojawiły się także stwierdzenia -"bo ja nie miałem/am takich możliwości” (12%) oraz "zapewniam zajęcia, by dziecko się nie nudziło” (27%).
Wyliczono, że statystyczne dziecko w wieku 4-11 lat, "pracuje” 46 godzin tygodniowo. Na niezaplanowaną zabawę ma średnio 1,5 godz. tygodniowo. Jak tego dowiedziono?
Rozkład tygodniowy dzieci biorących udział w ankiecie wygląda mniej więcej tak:
-pobudka około 7 rano
- cisza nocna od godziny 20.00, co daje 13 godzin aktywności w ciągu dnia
- szkoła + dojazdy (30 godz. 50 min tygodniowo)
- około 1,5 godz. dziennie na odrabianie lekcji (7 godz. 50 min tygodniowo)
-wspólne czytanie i toaleta wieczorna, ok. 1 godz dziennie (5 godz. 50 min tygodniowo)
-prace domowe ( 1 godz. 40 min tygodniowo)
Wolny czas - a co to takiego?
Kiedy rodzice dają dzieciom wolny czas, zazwyczaj spędzają go przed telewizorem/tabletem/konsolą. 65% dzieci, które mają odrobinę wolnego czasu w tygodniu, spędza je właśnie w ten sposób, podbijając statystyki w weekend (5-6 godz. przed ekranem).
Statystyki-jak dzieci spędzają wolny czas.
-27% wybiera grę na komputerze
-23% ogląda telewizję
- 12% zabawy na dworze
-11% zabawy ruchowe
-9% zabawa w domu
Dzieci, które wzięły udział w badaniu, choć deklarowały, że najczęściej wybierają oglądanie telewizji, czy granie na tablecie, to tak naprawdę najbardziej lubią zabawy na świeżym powietrzu. Dlaczego więc z tego nie korzystają? Ich odpowiedź powinna dać dorosłym wiele do myślenia - "spędzam w ten sposób czas tylko wtedy, kiedy nie jestem wyczerpana/y i zmęczona/y”.
Jak powinno wyglądać dzieciństwo?
RDA, czyli Recommended Daily Allowance określiło, jak dzieci powinny spędzać swój wolny czas. Zabawy ruchowe powinny zajmować co najmniej 1 godz. dziennie. Tyle samo dziecko powinno mieć czasu na samodzielną zabawę. Czytanie z dzieckiem powinno zajmować ok. 30 min dziennie, a czas spędzany przed ekranem, nie powinien być dłuższy. Bardzo ważna jest aktywność ruchowa z rodzicami, która powinna zajmować ok. 3 godz. dziennie w soboty i niedziele. 76% rodziców zauważa, że spędzając z dziećmi czas aktywnie, uczą ich wielu rzeczy.
Jak zapewnić dziecku dobrą zabawę?
Najważniejsze jest, by podążać za zainteresowaniami dziecka, wtedy możemy liczyć na odzew. Dziecko będzie chętnie współpracować i nie usłyszymy słów - "nudzę się”. Nie bójmy się tych słów, jak zapewnia dr Wass. Dzieci pozbawione dostępu do mediów, będą początkowo się wzbraniać przed innymi aktywnościami, ale gdy tylko włączy się ich wyobraźnia, będą zadowolone. "Nie pozbawiajcie ich zupełnie oglądania telewizji albo grania na komputerze, ale usiądźcie obok. Obserwujcie, pomagajcie, dopytujcie, wtedy ten czas nie będzie zmarnowany"- zapewnia dr Wass, psycholog.
W Polsce lepiej?
Ten brytyjski raport nie jest niestety oderwany od polskich warunków. W 2016 r. opublikowano na stronie Squla.pl raport "Dzieci po szkole-wolne czy zajęte”, w którym dowiedziono, że dzieci po szkole spędzają około 2 godz. dziennie na odrabianiu lekcji. 54% rodziców dzieci z klas 4-6 uznało, że nauczyciele zadają zbyt dużo dzieciom. 28% rodziców czas wolny z dzieckiem przeznacza na odrabianie lekcji, zamiast zabawy ruchowe na podwórku, czytanie książek, czy wyjście do kina.
Obciążenie współczesnych dzieci jest bardzo duże. Na pewno mają bardziej zaplanowane dzieciństwo, niż my sami, choćby dlatego, że nie było takich możliwości jak dzisiaj. Warto jednak pamiętać, że to samodzielna zabawa rozwija największą kreatywność u dzieci, a czas spędzony z rodzicami przynosi największe korzyści.
A jak jest u was? Ile czasu dziennie mają dzieci tylko dla siebie?
Wielu rodziców desperacko stara się robić jak najlepiej dla dzieci. Zawozimy je do szkoły/ze szkoły, na piłkę/tańce/karate, potem przywozimy do domu i odrabiamy z nimi lekcje/czytamy. W rzeczywistości badania oksfordzkie dowodzą, że to właśnie w czasie niezaplanowanym, dzieci uczą się najwięcej. Jest wiele badań sugerujących, że to właśnie wtedy dzieci są kreatywne, pobudzona jest ich wyobraźnia oraz uczą się odpowiedzialności.
Colin Whaley, dyrektor Center Parcs
Rodzice chcą jak najlepiej dla swoich dzieci. Zapewnianie im zajęć dodatkowych nie jest złe, ale siedzenie na trybunach i obserwowanie jak dziecko gra, czy czekanie pod drzwiami sali na koniec zajęć, to nie jest najlepsza forma wspólnego spędzania czasu. Bycie razem i robienie czegoś razem ma największą wartość. Mamy nadzieję, że ten raport pozwoli zrozumieć, jak wygląda obecnie życie wielu rodzin i jak zapewnić dzieciom to , co dla nich najlepsze. Kreowanie najlepszych rozwiązań dla rodzin jest dla nas priorytetem.