Odpowiedni dobór fotelika jest kluczowy dla bezpieczeństwa dziecka.
Odpowiedni dobór fotelika jest kluczowy dla bezpieczeństwa dziecka. Fot. Lionelo

Każdego dnia wkładamy dzieci do fotelików samochodowych, zapinamy pasy i jedziemy. Często nie zastanawiamy się nad tym, czy robimy to dobrze. Bo co można zrobić w tym źle?

REKLAMA
Warto jednak pomyśleć o bezpieczeństwie dziecka. Nieodpowiednio dobrany fotelik, jego złe umiejscowienie i zamontowanie, a nawet zły ubiór dziecka, mogą okazać się tragiczne w skutkach. Wystarczy odrobina wysiłku, żeby zapewnić maluchowi maksimum bezpieczeństwa w czasie jazdy samochodem.
Odpowiedni dobór fotelika
Dziecko, którego wzrost nie przekroczył 150 cm, musi być przewożone w foteliku. To właśnie fotelik ma mu zapewnić bezpieczeństwo w razie wypadku. Jak zaznaczył Marcin Baranowski, ekspert marki Lionelo, producenta fotelików samochodowych, powinien być on dobrany pod kątem wzrostu. Nie możemy dopuścić do tego, żeby głowa dziecka wychodziła ponad oparcie.
Marcin Baranowski, ekspert Lionelo

Każde dziecko jest inne, więc najrozsądniej będzie dobrać fotelik pod kątem jego wzrostu. Jeśli mamy taką możliwość, dobrze jest zabrać dziecko do sklepu i przymierzyć je do kilku modeli. Główka nie może wystawać poza obrys oparcia. W trakcie nawet niewielkiej stłuczki groziłoby to poważnymi urazami szyi. Fotelik musi też pasować do modelu samochodu, jakim jeździmy. Mamy taką różnorodność, że nie każdy fotelik pasuje do każdego auta. A źle zamontowany, nie zapewni dziecku bezpieczeństwa, nawet jeśli ma maksymalną ocenę w testach zderzeniowych.

Nie umniejszajmy jednak roli testów zderzeniowych, bo jest ona niezwykle ważna. Przy wyborze fotelika powinnyśmy zwrócić uwagę, czy takie testy zostały przeprowadzone. Foteliki punktowane są systemem, gdzie maksymalnie mogą uzyskać 5 gwiazdek. Już te z trzema uznawane są za bezpieczne. Ten, który chcemy kupić, powinien posiadać pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa.
Jeżeli jest to pierwszy fotelik dla noworodka, trzeba zwrócić uwagę na odpowiedni kąt nachylenia pomiędzy pionem a linią pleców. Powinien on wynosić od 30 do 45 stopni. Nie kupujmy też nosideł. Nie zapewniają takiego bezpieczeństwa jak foteliki i zwykle nie mają przeprowadzonych żadnych testów zderzeniowych.
Fotelików dla starszych dzieci nie powinno zastępować się podstawkami. Co prawda przepisy pozwalają na to, jednak nie jest to bezpieczne. Wyjątkiem, kiedy możemy przewieźć malucha bez fotelika, jest osiągnięcie przez niego wagi powyżej 36 kg. Jeśli jednocześnie dziecko mierzy więcej niż 135 cm i nie ma dla niego odpowiedniego urządzenia do przewożenia, może jechać zapięte pasami bezpieczeństwa na tylnej kanapie samochodu. Na przednim siedzeniu zawsze przewozimy dzieci w foteliku, chyba że przekroczyły 150 cm.
Nie oszczędzaj na bezpieczeństwie dziecka
Ze względu na konieczność dopasowania fotelika do dziecka i samochodu, nie jest dobrym pomysłem kupowanie go na prezent. Często ktoś z rodziny chcąc zrobić przydatną niespodziankę, kupuje jeden z najtańszych, nie zastanawiając się, czy będzie odpowiedni. Wybiera jeden z przedziałów wagowych - od 0 do 13 kg, od 0 do 18 lub 25, albo od 15 do 36, pomimo że dzieci ważąc tyle samo, mogą być różnego wzrostu i nie mieścić się w dany fotelik. Tego zakupu lepiej dokonać samemu lub podać obdarowującemu odpowiedni, przymierzony wcześniej model.
Jeśli chcemy kupić fotelik używany, musimy pamiętać, że te z dwóch najniższych przedziałów nie powinny być starsze niż 5 lat. Części, z których są zrobione, w tym materiały odpowiedzialne za bezpieczeństwo, zużywają się. Musimy też być pewni, że fotelik nie brał udziału w kolizji. Dlatego, jeśli kupujemy używany, to tylko od w pełni zaufanych osób.
Przed każdą podróżą sprawdź, czy fotelik jest dobrze zamontowany
Nie wystarczy raz wpiąć fotelika do auta. Przed każdą podróżą z dzieckiem, powinno się sprawdzić, czy jest poprawnie zamontowany. Może dziecko zahaczyło o pas, kiedy je wyjmowaliśmy, może inny pasażer na tylnym siedzeniu przesunął fotelik, lub po prostu poluzował nam się i pasy nie są odpowiednio zapięte.
Jeśli jest taka możliwość, fotelik powinien być zamontowany na środku tylnej kanapy. Jest to miejsca najbardzej oddalone od strefy zgniotu. Jednak ma to sens jedynie wtedy, gdy mamy tam pełnowymiarowe siedzenie i trzypunktowe pasy bezpieczeństwa.
Dorośli siedzą z przodu
Kiedy przewozimy małe dziecko, zwykle ktoś dorosły siedzi z nim z tyłu. Nie jest to wcale taki dobry pomysł. W razie wypadku ciało dorosłej osoby może spowodować poważne obrażenia dziecka. Oczywiście, jeżeli jedzie z nami więcej osób, lub dziecko jest na tyle małe, że potrzebuje opieki rodzica, nie będzie siedziało samo. Jeśli jednak jest taka możliwość, dla jego bezpieczeństwa lepiej, gdy oboje rodzice siedzą z przodu.
Nie jemy w aucie
Podczas jazdy dziecko nie powinno jeść. Grozi to zadławieniem, jeśli nie będziemy mogli od razu się zatrzymać i udzielić pomocy. Jeśli maluch jest głodny, lepiej stracić 15 minut i zatrzymać się na przekąskę.
Ubranie też ma znaczenie
Ważne jest też to, jak dziecko będzie ubrane. Szczególnie zimą musimy pamiętać o tym, żeby nie sadzać malucha w foteliku w kurtce czy kombinezonie. W razie wypadku dziecko może wyślizgnąć się z pasów i wypaść z fotelika.
Odpowiedni dobór fotelika, jego zamontowanie, wiedza na temat bezpieczeństwa i uważność mają podstawowe znaczenie w bezpiecznym przewożeniu dzieci. Bądźmy uważni za każdym razem, kiedy wkładamy dziecko do samochodu, bo zdrowie i życie maluchów jest bezcenne.