Dziecięce wspomnienia powstają w bardzo złożony sposób. To często drobnostki, małe rzeczy, które dla naszego dziecka z jakiegoś powodu okazały się ważne. A to, co istotne, jest dla młodego człowieka zwykle kształtujące. Przygotowałyśmy listę drobnostek, które dla twojego dziecka mogą okazać się niezwykle ważnymi drogowskazami, w podróży do dorosłości.
Kojarzysz te momenty, kiedy po męczącym dniu w pracy zbierasz w sobie ostatki energii i z anielskim uśmiechem na twarzy, proponujesz swemu małemu, nadąsany smykowi, że dzisiaj na obiad zrobicie jego ulubione danie – domowe frytki. Przy trzecim obranym ziemniaku zaczynasz żałować całego pomysłu, ale dzielnie podnosisz następnego. Gdzieś w środku czujesz, że może nie dziś, nie jutro, ale pewnego dnia to wspomnienie dołączy do listy rzeczy, za które podziękuje ci w przyszłości. Zobacz, co jeszcze znajduje się na tej liście:
Za cierpliwe słuchanie
Dzieci mają to do siebie, że uwielbiają opowiadać. Niestety, o ile z ich perspektywy, takie opowieści przypominają fascynującą relację rodem z mistrzostw świata, o tyle dla nas brzmi to raczej jak zlepek wyjętych z kontekstu zdań, wypowiadanych po sobie. Miejscami ciężko połączyć fakty, nie mówiąc już o doszukiwaniu się jakiegoś wątku. Składne, czy nie, takie historie mają bardzo istotne znaczenie w budowaniu waszej relacji. Za cierpliwie ich słuchanie, twoje dziecko odwdzięczy ci się szybciej niż myślisz, a w okresie nastoletnim chętniej będzie dzieliło się z tobą swoimi przeżyciami.
Na początku, będzie się bało. Może nawet pojawią się łzy. Przez długi czas będzie miało ci za złe, że kazałeś mu skoczyć do wody. I jeszcze to sobotnie wstawanie z rana, żeby iść ma basen. Po wielu latach, wybierając się ze znajomymi na wakacje nad morze, czy spotykając osobę , która nie potrafi pływać, z wdzięcznością wspomni ten czas, kiedy uczyłeś je pływać.
Za to, że pozwoliłaś mu uczyć się na błędach
Twój mały odkrywca, co chwile będzie próbował nowych rzeczy. Cześć z nich jest bardziej niebezpieczna od innych. O ile jednak nowa przygoda, w najgorszym wypadku, może zakończyć się jedynie paroma otarciami i garstką siniaków, pozwól mu na to, by mógł samemu tego doświadczyć. Niech dowie się, czym grozi zbyt szybka jazda na hulajnodze (oczywiście z dala od ulicy). Dzięki temu, w przyszłości, zastanowi się kilka razy zanim wciśnie gaz do dechy w swoim pierwszym samochodzie. Osoby, które w dzieciństwie same mogły uczyć się na błędach, są także bardziej zaradne i lepiej przewidują.
Za zasady
Dzieci potrzebują zasad. Oczywiście sami zainteresowani będą temu zaprzeczać. Wielokrotnie też spróbują się wobec nich buntować, ale to dobrze. Dzięki temu maluch, poznaje granice i kształtuje własne sumienie. Odpowiednio stosowne zasady dają też dziecku poczucie bezpieczeństwa, tworzą naturalny porządek. Dzięki temu łatwiej może się odnaleźć w otaczającej go rzeczywistości. Dlatego wspomnienie o tym, że nie ugięłaś się po mimo serii krzyków i płaczu o to, że wcale nie pójdzie spać zaraz po dobranocce, do pamięci przejdzie mu raczej jako wyraz troski niż dyktatury.
Za to, że byłeś
Z tym, z czym dzieci do nas przychodzą, jest jak z loterią. W 9. na 10 przypadków trafia się kupa. I nagle, nie wiadomo skąd, przychodzi ten jeden moment, kiedy musisz BYĆ i to musisz być właśnie TY,a nie ciocia, babcia, wujek albo dziadek i nie, że za chwilę. Chodzi bowiem o coś ważnego. Uderzył go kolega, nie radzi sobie w szkole, straciła przyjaciółkę, nigdy nie wiesz na co trafisz. Ważne jednak, abyś wtedy przy nim był, żeby twoje dziecko miało pewność, że może na ciebie liczyć. Problem polega na tym, że nikt nie powie ci, kiedy to nastąpi, musisz więc być w ciągłej gotowości. Nie jest to łatwe zadanie, ale gwarantuje, że twój maluch w przyszłości będzie ci za to wdzięczny.