![Fot. Screen z Facebooka / [url=https://www.facebook.com/tiffany.a.rivera.1]Tiffany A Riviera[/url]](https://m.mamadu.pl/bb029abf472fd2353ceb8d8ca814bb1e,1680,0,0,0.jpg)
Tiffany Rivera upubliczniła historię jednego z jej snów po to, żeby ostrzec innych rodziców. 11-letni Jaden, podczas przejażdżki, na którą wybrał się bez kasku, spadł z roweru i obtarł sobie kolano i łokieć. Ta z pozoru niewielka kontuzja, nie wydawała się niczym, co mogłoby zagrozić życiu lub zdrowiu chłopca. Okazało się jednak, że jest inaczej.
Tiffany Rivera umieściła na Facebooku zdjęcia Jadena po operacji. Chciała, żeby dotarło ono do jak największej ilości rodziców, którzy pozwalają dzieciom bawić się na rowerze bez kasku. Jej post został udostępniony ponad 32 tys. razy
Piszę o tym z nadzieją, że uda mi się podnieść świadomość innych dorosłych i dzieci, dlaczego trzeba nosić kask. Chcę pomóc innym zdać sobie sprawę z zagrożeń, które niesie za sobą jazda bez odpowiedniego sprzętu ochronnego. To może zdarzyć się każdemu! Obrażenia mojego syna były podobne jak po wypadkach motocyklowych!
Może zainteresuje cię także: Okiem lekarzy pogotowia. 6 przedmiotów codziennego użytku, które mogą być niebezpieczne dla dzieci
Przerażająca historia małego Jadena, powinna być dla wszystkich zwolenników jazdy bez kasku, ostatecznym dowodem na to, że jest to narażanie dziecka na wielkie niebezpieczeństwo. Choć wypadek chłopca, wydawał się być podobny do tysięcy innych niegroźnych upadków, mógł go kosztować życie. Mamy nadzieję, że czytelnicy MamaDu doskonale zdają sobie sprawę z tego, że rower = kask. Bez wyjątków!