Co możemy zrobić, gdy coś się popsuje? Mamy dwie opcje: naprawić to, lub wyrzucić. Zasada ta odnosi się nie tylko do przedmiotów, ale także do naszych związków. Occzywiście idealnie byłoby przezwyciężyć każdy kryzys w związku, żyć długo i szczęśliwie. Wiemy jednak, że to nie zawsze jest możliwe. Na szczęście są i sytuacje, które na pierwszy rzut oka mogą wyglądać na przypadki beznadziejne, ale wcale takie nie są.
Poważne problemy w związku paradoksalnie mogą nawet mieć na niego zbawienny wpływ. Tak się stanie, jeśli sytuacje, z którymi sobie nie radzimy potraktujemy jako sygnały ostrzegawcze. Kłopoty mogą skłonić nas do poszukiwania nowych rozwiązań, kompromisów, zadbania o to, co nas łączy.
Oczywiście nie zawsze da się z góry powiedzieć, czy dany związek, który znalazł się na zakręcie da się ocalić, czy też nie. Ale na pewno warto próbować! A czy się uda? To zależy od tego, jakie problem was dotyczą, jakie macie charaktery, jak bardzo zależy wam na naprawie waszej relacji, czy dysponujecie wystarczającą dojrzałością. Jeśli powyższe czynniki działają na waszą korzyść, przetrwacie razem niejedno. Na pewno macie duże szanse na osiągnięcie porozumienia w takich sytuacjach:
1. Zdrada
To trudny problem, wiele osób nie potrafi jej wybaczyć. Tymczasem zdrada wcale nie musi oznaczać końca związku. By tak się stało, warto zdiagnozować problemy: dlaczego jedna z osób poszukiwała czegoś poza związkiem? Dlaczego zadała ból partnerowi? A potem znaleźć satysfakcjonujące dla obu stron rozwiązanie właśnie tych problemów będących przyczyną zdrady. Wiadomość o tym, że partner wdał się w romans boli, ale nie oznacza, że przy ciężkiej pracy w związku nie da się odbudować zaufania, ponownie odnaleźć szczęścia i spełnienia.
2. Kłamstwa
Większe i mniejsze, czasem zdarzają się każdemu z nas. Niekiedy kłamstwom towarzyszą dobre intencje: niechęć zranienia drugiej osoby lub nie mieszanie jej we własne kłopoty. Co jednak, jeśli ogromne nagromadzenie kłamstw burzy zaufanie, bez którego przecież nie da się zbudować zdrowego, udanego związku? Wówczas nie pozostaje nic innego, jak to zaufanie między partnerami odbudować. Czasem będzie to wymagać po prostu pewnego wysiłku, czasem długiej terapii dla par, ale jest możliwe.
3. Zależność jednego z partnerów
Jedna osoba w związku jest bardziej opiekuńcza, druga potrzebuje opieki – taka relacja może świetnie funkcjonować. Co jednak, jeśli jeden z partnerów bez swojej drugiej połowy staje się całkowicie bezradny? W pewnym momencie taka sytuacja może stać się nie do przyjęcia dla jednego z partnerów, jeśli przyczynami zależności jednej z osób od drugiej jest strach, a nie miłość i zaufanie. Praca nad tym, co stało się przyczyną toksycznej zależności może jednak uratować związek.
4. Zazdrość
Jeśli któreś z partnerów nieustannie odczuwa zazdrość, to czas przyjrzeć się związkowi bliżej. Jeśli twój zazdrosny partner przejawia chęć, by kontrolować to, jak się ubierasz, gdzie chodzi, z kim się spotykasz, co robisz, to masz powody do niepokoju. Skąd w twoim partnerze tak permanentny brak pewności siebie, który przejawia się chęcią pełnej kontroli? Im szybciej dojdziecie przyczyn takiego stanu rzeczy, tym lepiej dla waszego związku.
5. Spory dotyczące planowania dzieci
Jedna osoba pragnie dzieci, druga nie chce ich mieć. W tej kwestii wyjątkowo trudno o kompromis. Oboje musicie bardzo uważnie przyjrzeć się swoim priorytetom. Jeśli jedna osoba pragnie być rodzicem ponad wszystko inne, a druga stanowczo sprzeciwia się posiadaniu potomstwa, niewiele możecie zrobić. Jeśli jednak jedno z was chce mieć dziecko jak najszybciej, a drugie na razie o tym nie myśli, ale nie wyklucza w przyszłości – jest dla was szansa. Omówcie bardzo dokładnie swoje priorytety, nie unikajcie tego tematu. W końcu przecież jedna z opcji zwycięży, będą sobie z nią musiały poradzić obie osoby.
6. Spory dotyczące miejsca zamieszkania
On dostaje świetną pracę na drugim końcu kraju, a ona ma dobrze prosperujący biznes w ich rodzinnym mieście. Ona marzy o centrum wielkiego miasta, on najlepiej czuje się na wsi. On chce kupić na kredyt mieszkanie, ona woli zamieszkać z jej rodzicami w jej domu, bez hipoteki zaciąganej na dekady. Wydaje się, że tych kwestii nie da się rozwiązać tak, by obie strony były usatysfakcjonowane. Jeśli jednak jesteście zdeterminowani, by uratować wasz związek, jest szansa na znalezienie kompromisu. Pamiętajcie przy tym, że przecież w tej kwestii żadne rozwiązanie nie jest permanentne, po kilku latach możecie wybrać coś innego, lub powrócić do dawnego miejsca, jeśli nowe nie spełni waszych oczekiwań. Jeśli jednak jedna z osób ma np. być latami nieszczęśliwa z powodu przeprowadzki z partnerem do innego kraju, lepiej odpuścić. Czasem jest o co walczyć, a czasem cena bycia razem jest zbyt wysoka.
7. Niesatysfakcjonujące życie seksualne
Większość par, które żyją ze sobą przez wiele lat, nie może się poszczycić wspaniałym życiem seksualnym przez cały czas trwania ich związku. Nawet najbardziej udanym parom zdarzają się okresy, kiedy kochają się rzadziej, albo jakość zbliżeń pozostawia wiele do życzenia. Taka sytuacja może być przyczyną konfliktów, ale nie musi oznaczać końca związku. Wystarczy trochę dobrych chęci obu stron, szczera rozmowa, uwzględnienie potrzeb drugiej osoby, czasem terapia lub wizyta u seksuologa. Możliwości jest wiele, ten problem naprawdę jest do przezwyciężenia.
8. Koniec miłości
Pamiętasz doskonale te motyle w brzuchu, chwile uniesienia, niewyobrażalną tęsknotę za drugą osobą, nawet jeśli nie widzieliście się zaledwie kilka godzin? I to przekonanie, że cały świat może się zawalić, wam wystarczy, że macie siebie? Pamiętasz te uczucia, ale nic w tobie z nich nie pozostało. Co więcej możesz mieć wrażenie, że już nawet nie lubisz swojego partnera. Pierwsza myśl? Trzeba się rozstać. Warto się jednak wstrzymać z tą decyzją. Takie chłodne, z pozoru pozbawione miłości okresy zdarzają się w wielu związkach. Zanim jednak się rozstaniecie weź pod uwagę, że to może być stan tymczasowy, a łączące was uczucia jeszcze powrócą. Bo miłość czasem wymaga ciężkiej pracy. Pamiętajmy, że motyle w brzuchu to tylko niewielka część tego, co składa się na udany, wieloletni związek.
9. Inne priorytety
Różne oczekiwania w życiu to jedna z częstszych przyczyn rozpadu związków. Jeśli taka sytuacja dotyczy ciebie i twojego partnera, ale chcecie pozostać razem, musicie zdobyć się na kompromisy. Prawdopodobnie jedno z was na pewien czas będzie musiało zrezygnować ze swoich priorytetów i zmienić swoje plany dotyczące edukacji, kariery, planowania potomstwa. Jeśli w grę wchodzi jedynie odłożenie w czasie realizacji pewnych założeń, to chyba uratowanie związku jest realne, prawda? Jeśli jednak jedna ze stron nie wykazuje żadnej chęci do kompromisu, lub wasze życiowe priorytety różnią się w sposób permanentny, być może nadszedł czas, by pomyśleć o rozstaniu.
10. Problemy finansowe
Kredyty przekraczające wasze możliwości finansowe, rozrzutność jednego z partnerów, zakupoholizm, hazard, permanentny brak pieniędzy to bardzo poważne problemy, których nigdy nie należy bagatelizować. Ale nie warto też z góry skazywać związku na niepowodzenie. W takich kwestiach zbawienna może okazać się konsultacja z doradcą finansowym, możecie zacząć pracować nad swoimi nawykami związanymi z wydawaniem pieniędzy. I pamiętajcie, że niektóre problemy finansowe, choć przytłaczające, bywają tymczasowe.
11. Różne osobowości
Ekstrawertyczka i introwertyk? Imprezowicz i domatorka? Czasem przeciwieństwa się przyciągają. Niekiedy jednak unieszczęśliwiają oboje partnerów, mogą nawet doprowadzić do rozpadu związku. Zanim jednak powiecie sobie do widzenia, poszukajcie opcji kompromisu i uczyńcie atut z tego, co tak wam przeszkadza. Poszukajcie dla siebie wspólnych zainteresowań, popracujcie nad kwestiami, w których nieustannie musicie poszukiwać trudnych kompromisów. Czasem będzie trudno, ale możecie pokonać bariery i naprawdę świetnie się dogadać.
Twój związek przechodzi właśnie przez poważny kryzys? To jeszcze nie koniec. Można próbować dogłębnie poznać siebie i partnera, skorzystać z pomocy psychoterapeuty, popracować nad komunikacją. To wszystko jest na wyciągnięcie ręki, grunt, abyście oboje chcieli ratować to, co was łączy.