![Fot. Screen z Youtube / [url=https://www.youtube.com/channel/UCj0YGS8utmwUGTHFaIrnTxA]Big Day Of[/url]](https://m.mamadu.pl/0c0d6c6bb8a37f0e27dac78e6949b9c5,1500,0,0,0.jpg)
Każdy człowiek ma lub będzie miał w swoim życiu jakiś „wielki dzień”. Dla niektórych jest to ukończenie studiów, dla innych ślub czy oświadczyny. Sfotografowania i nakręcenia tych dni podjął się James Day, fotograf, prowadzący w serwisie Youtube kanał „Big Day Of”. Pewnego dnia, dostał jednak zlecenie, które na zawsze pozostało w jego pamięci…
Nie wiem co powiedzieć… Dostałem rano telefon od Nancy i Charliego, że ich dziecko umiera i chcą żebym przy nich był i uwiecznił jego ostatnie chwile.
Okazało się, że nasz mały wojownik miał inny pomysł. Zaczął samodzielnie oddychać i dał nam jeszcze dwa piękne dni, podczas których mogliśmy się nim cieszyć, zabrać go na piknik na plaży i przez całą dobę leżeć z nim w ramionach w naszym domu. Nasz aniołek opuścił świat o 22:25 siódmego dnia. Zabrakło mu trzech godzin, żeby przeżył z nami cały tydzień.
Trudno jest znaleźć cokolwiek pozytywnego w utracie dziecka, ale Edison dał nam piękną lekcję, którą chcemy się podzielić. Celebrujcie każdy moment, który spędzacie z najbliższymi. Kochajcie ich tak, jakby to były wasze ostatnie chwile razem. Nigdy nie zwlekajcie.
Mogliśmy spędzić tylko siedem dni z naszym synkiem, ale cieszymy się, że podczas tego tygodnia jedyne czego zaznał to nasza ogromna miłość.
Może zainteresuje cię także: Pożegnanie z córeczką. Piosenkarka pokazała swoje ostatnie chwile z dzieckiem
