![Fot. Flickr.com / [url=https://www.flickr.com/photos/astragony/5475339965/]Daniel Zedda[/url] / [url=https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/]CC BY[/url]](https://m.mamadu.pl/d176da98a611d30e3998588683ace611,1500,0,0,0.jpg)
Czego się nie robi dla przyjaźni? Paulina doskonale wiedziała, co ją czeka, gdy Magda zwierzyła jej się, że jej związek przechodzi przez poważny kryzys. Niekończące się rozmowy, analizowanie, pocieszanie, dowartościowywanie. Tak było za każdym razem, gdy w Magdy związku nie działo się dobrze. I w przypadku pierwszego chłopaka w liceum, kolejnych chłopaków i narzeczonych w późniejszych latach, aż po jej małżeństwo. Paulina zawsze była przy niej i ją wspierała, tym razem nie mogło być inaczej.
A jednak było inaczej. Magda była mężatką od pięciu lat, Paulina świetnie znała jej męża, lubiła go. Pewnego popołudnia przypadkiem wpadła na niego gdy wracała z pracy, zaprosił ją na kawę. I w czasie spotkania opowiedział jej, jak kryzys w jego relacji z Magdą wygląda z jego punktu widzenia. Jego żona nie słuchała, co miał do powiedzenia, nie dbała o jego potrzeby chociaż on nieustannie zabiegał o jej względy, od dawna nie chciała z nim sypiać. Paulina była w szoku. Magda przedstawiała swoje małżeńskie kłopoty tak, jakby to Marek był wszystkiemu winien. Cóż, pewnie prawda leżała gdzież pośrodku. Przede wszystkim jednak poczuła się obciążona tym, że teraz zarówno Magda, jak i Marek zwierzali jej się ze swoich problemów.
Może zainteresować cię także: Czy warto walczyć jeśli facet po x latach małżenstwa wybiera kochankę? Powiem ci... nie warto
- Czasem zadawałam sobie pytanie: jak daleko to zajdzie? Przecież w końcu musimy przestać – opowiada. Ale jednocześnie nie robiła nic, by zakończyć relację z Markiem. I w końcu stało się to, co było nieuniknione: kawa zamieniła się w drinka, drink w kolację, połączoną ze śniadaniem. Było im ze sobą cudownie. I byli szczęśliwi, że mogli być razem. Refleksja nad tym, co dalej przyszła dopiero po kilku godzinach. Paulinę przepełniało szczęście po upojnej nocy, a jednocześnie czuła wstręt do samej siebie za to, co zrobiła. A najgorszy był moment, gdy zadzwoniła do niej Magda.
Może zainteresować cię także: Jej celem była ONA. Nowa miłość jego życia. Krótka historia o tym, jak się nie rozwodzić
Magda zawsze była w jakimś związku, sprawy sercowe Pauliny nie zawsze układały się tak dobrze – pomijając kilka krótkich znajomości, z reguły była sama. Magda była przyzwyczajona, że może się Paulinie zwierzyć, wyżalić, w drugą stronę nie działało to nigdy. Być może trochę z winy samej Pauliny? W każdym razie tak to przez wszystkie lata ich znajomości wyglądało. Co więcej, Magda nawet nie kryła się z tym, że nie widzi Pauliny w żadnym stałym związku. Utwierdzała ją w przekonaniu, że na zawsze pozostanie singielką. Gdy Paulina uświadomiła sobie to wszystko, poczuła wściekłość. I postanowiła zawalczyć o swoje szczęście.
