Nie było jeszcze w historii świata rodzica, który nie popełniłby jakiegoś błędu wychowawczego. To jednak nie znaczy, że nie warto próbować ich unikać. A w tym celu warto je poznać. Pewien psycholog postanowił ułatwić nam to zadanie i zebrał 20 najczęstszych według niego błędów popełnianych przez rodziców. Oto one.
1. Dawanie dzieciom zbyt wielu możliwości wyboru. Wielu rodziców sądzi, że dzieci to lubią. Tymczasem małe dziecko może czuć się przytłoczone, kiedy na każdym kroku dostaje zbyt wiele opcji do wyboru.
2. Chwalenie za wszystko, co zrobi dziecko. Pięknie namalowałeś tatusia, wspaniale umyłaś rączki, cudownie rzucasz piłeczką. Stop. Pochwały mają sens tylko wtedy, gdy mają jakiś sens. Jeśli będziemy nimi raczyli dziecko non stop, ono nigdy o nic się nie postara.
3. Nieustanne uszczęśliwianie dziecka. A czasem dobrze by było, by dziecko samodzielnie zadbało o swój komfort i zadowolenie. I szczęście też.
4. Rozpieszczanie dzieci dobrami materialnymi. To prowadzi do przekonania, że tylko zakupy i kosztowne przedmioty dają w życiu szczęście.
5. Zapewnianie dzieciom zbyt wielu zajęć. Gimnastyka artystyczna, karate, joga, angielski, gra na pianinie… A czasem dziecko po prostu potrzebuje czasu wolnego.
6. Przekonywanie, że bycie mądrym jest w życiu najważniejsze. Oczywiście zdobywanie wiedzy jest szalenie ważne. Ale gdy zachęcamy dzieci do tego warto uczulić je również, by nie stawały się aroganckie i się nie wymądrzały. Bo wtedy nikt ich nie polubi.
7. Przekonanie, że religia da dzieciom właściwy system wartości i uchroni je od czynienia zła. Jeśli dzieci zobaczą, że rodzice czasem łamią zasady dyktowane przez religię, nic z tego nie będzie.
8. Unikanie ważnych tematów takich jak seks. Wielu rodziców przeraża perspektywa poruszania trudnych tematów w rozmowach z dziećmi. Bez wątpienia jednak lepiej będzie to zrobić niż zdać się na to, że dziecko i tak samo dowie się wszystkiego.
9. Przesadne krytykowanie dziecięcych błędów. Dorosłym może się wydawać, że przedsięwzięcia, których podejmują się ich dzieci są łatwe. Zanim uderzymy w krytyczny ton lepiej zastanówmy się, czy nie zniechęcimy tym dziecka do kolejnych prób, wykazywania się chęcią i inicjatywą.
10. Zawstydzanie, grożenie. Jak będziesz niegrzeczna, to mamusia cię nie będzie kochała… Doprawdy? Dziecko naprawdę może sobie takie słowa zapamiętać. I nie będzie wiedziało, że to tylko blef.
11. Nakłanianie dzieci do robienia rzeczy nieadekwatnych do ich wieku. Naprawdę nie każdy dwulatek musi potrafić samodzielnie zjeść obiad czy korzystać z nocniczka. Pozwólmy dzieciom rozwijać się w ich własnym tempie.
12. Nieograniczony dostęp do telewizora, komputera, smartfona, tabletu. Ustalmy raz na zawsze, że puszczenie dziecku bajeczki od czasu do czasu by mieć chwilę dla siebie naprawdę nikomu krzywdy nie zrobi. Ale już fakt, że dziecko nieustannie wpatruje się w telefon powinien nas zaniepokoić.
13. Nie dopuszczanie do sytuacji, w której dzieci się nudzą. Bo kto by chciał się nudzić, prawda? Tyle tylko, że dzieci naprawdę nie potrzebują nieustannej stymulacji. A tak się złożyło, że nuda bardzo sprzyja rozwijaniu kreatywności. Bo znudzony maluch na pewno wymyśli sobie jakąś interesującą zabawę.
14. Chronienie dzieci przed konsekwencjami ich czynów i odmową. Dziecko zniszczyło zabawkę? Nie, nie trzeba natychmiast biec do sklepu po duplikat. A może co chwilę marzy mu się jakiś nowy, kosztowny gadżet? To niech sobie na niego zaoszczędzi. Lepiej, żeby wiedziało, że nasze czyny mają konsekwencje i nie można mieć od ręki wszystkiego, czego tylko zapragniemy.
15. Chronienie dzieci przed wszelkimi niebezpieczeństwami. A kto z nas nie wdrapał się w dzieciństwie na drzewo, lub zdecydowanie za wysoki trzepak? Kto nie zbił sobie kolana, nie nabił sobie siniaka podczas szaleńczych zabaw? To też są doświadczenia, z których wynosi się pewną naukę, nie odbierajmy ich naszym dzieciom.
16. Nie słuchanie tego, co dzieci mają nam do powiedzenia. To, w co dziecko bawiło się w przedszkolu z Wojtusiem i Małgosią naprawdę może nam się wydawać mało istotne. Jednak pamiętajmy o tym, by każdego wieczoru poświęcić chwilkę na wysłuchanie opowieści o tym, jak nasze dziecko spędziło dzień. To dla niego naprawdę ważne.
17. Nie czytanie najmłodszym dzieciom. Bo przecież tego nie lubi, woli filmy! Błąd. Czytanie poprawia koncentrację, rozwija wyobraźnię. Żaden film ani gra komputerowa nie da dziecku takich korzyści jak książka.
18. Zbyt szybkie rezygnowanie ze smoczka. Rodzice wiedząc, że smoczek to nic dobrego, chcą jak najszybciej odebrać go swoim pociechom. Owszem, smoczki mają swoje minusy. Ale także wiele plusów i bardzo pomagają dzieciom się uspokoić, dają im poczucie bezpieczeństwa. Czy to naprawdę aż tak ważne, by nasze dziecku już teraz musiało rezygnować z tego udogodnienia?
19. Wmuszanie jedzenia. Im więcej dziecko zje, tym lepiej. Nawet jeśli trzeba je przekonać opowieściami o samolociku lecącym do buzi, obietnicą deseru, czy drobnym szantażem. Tymczasem naprawdę lepiej byłoby zaufać dziecku i pozwolić mu samodzielnie ocenić, czy już się najadło, czy nie.
20. Dawanie dzieciom klapsów. Uczy tylko tego, że to silniejszy fizycznie ma rację. Że mają liczyć się ze zdaniem rodziców tylko w obawie przed klapsem. A nie chcemy tego uczyć dzieci, prawda?
Źródło: Fatherly.com