Grudniową porą nasze myśli krążą wokół dwóch rzeczy - pierwsza to "jeny, jak zimno", a druga "matko, już za chwilę święta". Najlepiej jest wtedy otulić się ciepłym kocem i włączyć dobry film, który odpowiednio nastroi nas i przygotuje na zbliżające się Boże Narodzenie. Wybierać mamy z czego, bo święta to wdzięczny temat dla filmowców, a historie z choinką i błyszczącymi światełkami w tle przyciągają przed ekrany niczym magnes. Ale nie tylko "Kevinem samym w domu" widz żyje - oto 10 propozycji na wieczory filmowe w świątecznym klimacie.
"Listy do M.", reż. Mitja Okorn
Polska produkcja, która podbiła kinowe box office i serca widzów. Znane nazwiska, różne historie i ciekawi bohaterowie sprawiają, że film ogląda się całkiem dobrze. Jest słodko, wzruszająco, momentami patetycznie, może nawet nierealnie, ale to w końcu film o Świętach Bożego Narodzenia i taki właśnie być powinien. Ja to kupuję i z przyjemnością oglądam - każdy ma jakieś swoje guilty pleasures.
"W krzywym zwierciadle: Witaj Święty Mikołaju", reż. Jeremiah S. Chechik
Każdy marzy o idealnym Bożym Narodzeniu i dokłada wszelkich starań, by ten czas był niezwykły. Jeśli za magię świąt bierze się Clark Griswold i jego familia, to można być pewnym, że będą one niezapomniane i pełne śmiechu. Dla mnie to film, który w dzieciństwie oglądałam co roku i wspominam go z dużym sentymentem i uśmiechem. Klasyka gatunku sprzed ponad 20 lat - kto nie widział musi koniecznie nadrobić!
"Grinch: Świąt nie będzie", reż. Ron Howard
My tu gadu-gadu o Gwiazdce, a w Ktosiowie wredny Grinch robi wszystko, by Boże Narodzenie zrujnować. W swojej jaskini na szczycie góry snuje złowieszcze plany zniszczenie świąt, ale gdy na jego drodze stanie mała, słodka Betty Lou, może nie pójść mu tak łatwo jakby chciał. Na kino familijne do Ktosiowa zaprasza was zielony Jim Carrey.
"Pada Shrek", reż. Gary Trousdale
Shrek ma z Grinchem kilka cech wspólnych - obaj dobrze wyglądają w zielonym, mieszkają na uboczu , uchodzą za mało sympatycznych i… mają problem z Bożym Narodzeniem. Dobrze znany nam ogr chciałby spędzić je razem ze swoją nową rodzina, ale jak zwykle jego przyjaciele mają na ten temat inne zdanie. Świąteczna krótka animacja z pewnością przypadnie do gustu zarówno małym, jak i dużym widzom i w zabawny sposób wprowadzi ich w bożonarodzeniowy nastrój.
"Opowieść wigilijna" (różne wersje)
Przede wszystkim zachęcam do przeczytania "Opowieści wigilijnej" Dickensa, a później do jej obejrzenia. Wersji znaleźć można kilka- oprócz tych aktorskich są też bardziej przystępne dla dzieciaków ze Smerfami, Muppetami, czy Myszką Mickey- a w każdej z nich Ebenezer Scrooge nawiedzany przez trzy duchy. Czy zjawom uda się odmienić jego życie na lepsze? Tej historii nie można nie znać, więc zapraszam do oglądania.
"Ekspres Polarny", reż. Robert Zemeckis
Wierzycie w Świętego Mikołaja? Lepiej wierzcie, bo niedowiarków czekać może podróż na Biegun Północny - tak jak bohatera filmu "Ekspres polarny". Animacja Zemeckisa oprócz dostarczenia widzom rozrywki i urzekających efektów specjalnych, porusza temat wartości takich jak wiara i przyjaźń. Prawdziwy duch świąt jest w naszych sercach, ale nie zaszkodzi dobre kino w świątecznym klimacie, by jeszcze mocniej poczuć atmosferę Gwiazdki.
"Strażnicy marzeń", reż. Peter Ramsey
Odkąd zobaczyłam ten film po raz pierwszy, darzę go ogromną sympatią i uważam, że to jedna z lepszych animacji. Historia wzruszającą, ale przy tym pełna humoru i zabawna. Dorośli przypomną sobie postaci znane im z dzieciństwa, np. Piaskowego Dziadka, a dzieciaki poznają całą gromadę fantastycznych i magicznych osobowości. Wszystko oczywiście w bożonarodzeniowym klimacie - bo cóż innego bardziej pasuje do cudów i magii?
"Artur ratuje Gwiazdkę", reż. Sarah Smith
Święty Mikołaj w tym filmie animowanym jest zupełnie inny niż nam opowiadano. Zamiast sań ma samolot przypominający statek kosmiczny, prezenty rozdaje z nim armia elfów cichych i niewidocznych niczym ninja, a w domu czeka na niego żona i synowie, którzy pewnego dnia zastąpią go w pracy. Każde grzeczne dziecko dostanie od niego prezent, nawet jeśli oznacza to wyprawę pełną przygód i niezwykłych wydarzeń.
"Love Actually", reż. Richard Curtis
Świątecznie, romantycznie, zabawnie i wzruszająco - ten film ma w sobie coś dla każdego. Dziesięć opowieści, dziesięć różnych historii, a w każdej Boże Narodzenie i cuda z nim związane. Bo w końcu każdy chce wierzyć, że Święta naprawdę mają w sobie coś magicznego. Świetni aktorzy, duża dawka dobrego humoru, tańczący Hugh Grant i jasełka z krabem w roli głównej sprawią, że poczujecie się bardzo świątecznie.
"Kevin sam w domu", reż. Chris Columbus
Nie mogło zabraknąć Kevina! Bez niego święta są oczywiście możliwe, ale historia małego łobuziaka stawiającego czoła dwóm włamywaczom jest tak fajna, że aż żal nie oglądać. Od 25 lat Kevin rządzi w Boże Narodzenie i chyba prędko nie przestanie, a my, mimo że znamy ten film niemal na pamięć, nadal będziemy go oglądać zajadając się świątecznymi pierniczkami i karpiem. Z Kevinem czy bez, niech magia świątecznego odpoczynku będzie z nami!