tippi t / http://skroc.pl/57b93 / CC BY / http://goo.gl/sZ7V7x
Reklama.
Po lekturze internetowych forów dla nastolatków trudno napisać coś optymistycznego. Wielu rodziców wie, że piwo z kumplami jak się ma 17–lat to społeczny imperatyw. I trudno robić za to od razu awanturę. Ale nie o 17–latków chodzi. Alkoholowe wspomnienia, porady i plany na weekend snują w internecie znacznie młodsze dzieci.
internauta Kuba1999

"Na naszej pierwszej wycieczce w gimnazjum piliśmy tylko i wyłącznie wódkę -tak zostało przegłosowane czego się obawiałem, bo już wtedy mając 13 lat miałem dwuletnie doświadczenie w piciu piwa — na początku po dwóch nie do końca wiedziałem co robię i mówię, ale później spokojnie mogłem wypić nawet 4 — na tym przeważnie kończyłem, bo starczało mi że było wesoło." Czytaj więcej

Największe alkoholowe wyzwanie? Żeby nie było “przypału”, czyli żeby się nie wydało, żeby nikt nie zauważył – i rodzice i nauczyciele.
logo
Fot. Screen z serwisu / http://goo.gl/s7yWTU
Takich pytań jest mnóstwo w różnych miejscach internetu. Porady płyną szerokim strumieniem i czuć w nich znajomość tematu. Przede wszystkim gumy do żucia, czym silniejsze, tym lepsze. Miętówki i cukierki. Jabłka. Ale są i bardziej wyrafinowane sposoby.
internauta PunkNotDead

"2 piwa - będzie od ciebie czuć koło sześciu godzin. Im szybciej pijesz, tym mocniej cię siepnie i dłużej będziesz śmierdział. Na imprezie jedz cały czas chipsy i tym podobne śmierdzące rzeczy. Pol godziny przed wejściem do domu zjedz Snickersa albo coś innego z czekoladą, a przed samym wejściem do domu drugiego Snickersa. " Czytaj więcej

Jeszcze inni proponują, aby nosić ze sobą cytrynę, a przed przyjściem do domu wyciskać z niej sok. Ponoć zabija to zapach wódki i papierosów.
Oczywiście to wszystko nie znaczy, że wszystkie dzieci regularnie piją. Na szczęście nie. Z badań wynika, że raz w tygodniu alkohol spożywa 14 proc. dzieci w wieku 15–lat i 6 proc. w wieku lat 13. Z tym, że dwa razy częściej chłopcy, niż dziewczynki.
Powodów, dla których dzieci sięgają po alkohol jest bez liku, a niektóre są dokładnie takie same, jak te dorosłe. Chęć dopasowania się do otoczenia, potrzeba “bycia na luzie”, dobrej zabawy. W młodych ludzi dodatkowo mówić można o zaspokajaniu ciekawości, buncie i chęci zmierzenia się z ryzykiem.
Zaniepokojonym rodzicom specjaliści od uzależnień radzą, aby zwracali szczególną uwagę, jeśli:
– dziecko przestaje się interesować zajęciami, które wcześniej były dla niego atrakcyjne;
– jest często rozdrażnione;
– pojawiają się problemy z nauką;
– zmieniają się zwyczaje związane z jedzeniem i snem;
– dziecko zaniedbuje wygląd.
Pewność, że dziecko w nadmiarze pije alkohol to dopiero początek drogi. Nie istnieje jeden właściwy sposób reakcji. Taki, który będzie gwarantował sukces, czyli (przynajmniej czasową) abstynencję dziecka. Wszystko zależy od konkretnego dziecka, konkretnego rodzica i konkretnej rodziny. Ale eksperci podkreślają, że działać trzeba i nie ma co liczyć, że “samo przejdzie”. Rozmową, a nie krzykiem.
Z badań wynika, że czym surowsi są rodzice tym szybciej, więcej i bardziej nieodpowiedzialnie pije ich dziecko. I odwrotnie – “ryzykowne picie” zdarza się rzadziej wśród dzieci, których rodzice wykazują dla nich zrozumienie i wsparcie oraz chętnie z nimi rozmawiają.