Zimą dokarmiaj z dziećmi ptaki. Jak robić to prawidłowo, by im nie zaszkodzić?
Redakcja MamaDu
17 grudnia 2021, 14:03·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 17 grudnia 2021, 14:03
Znając podstępną naturę śniegu zacznie on sypać którejś nocy i będzie tak padał przez tydzień. Oprócz sanek czy łyżew, bez wątpienia jednym z najciekawszych zajęć podczas śnieżnej zimy jest dokarmianie ptaków. Dla dzieci i rodziców. Byle mądrze, bo inaczej ptakom można tylko zaszkodzić.
Reklama.
Dokarmianie ptaków zimą może być świetną zabawą zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.
Dokarmianie ptaków trzeba robić mądrze, by im nie zaszkodzić.
Oto kilka podstawowych zasad, gdy chcemy razem z dzieckiem dokarmiać ptaki zimą.
Dokarmianie ptaków
Dokarmianie ptaków może być nie tylko dobrym uczynkiem, ale i świetną rozrywką. Tak naprawdę przy odrobinie dobrej woli i za naprawdę małe pieniądze można zimą (gdy jest śnieg) mieć za oknem własny kanał przyrodniczy. Dosłownie godzinami przypatrywać się karmnikowi - brakuje tylko głosu Krystyny Czubówny, czytającego, jaki ptak nas odwiedza. Ale zanim przylecą warto warto trochę dowiedzieć się, jak i kiedy dokarmiać ptaki. Bez tej wiedzy można wyrządzić ptakom krzywdę.
Jak dokarmiać ptaki?
Przede wszystkim ptaki należy dokarmiać tylko wtedy, gdy śnieg jest na tyle głęboki, że nie mogą one znajdywać pokarmu na ziemi. Jak śniegu nie ma, to powinny radzić sobie same, bez ludzkiej pomocy. Kończymy dokarmianie ptaków, jak śnieg stopnieje.
W dokarmianiu ptaków bardzo ważna jest systematyczność. Ptaki szybko przyzwyczają się do domowej stołówki i regularnie będą ją odwiedzały. Jeśli w którymś momencie pokarmu zabraknie, to część z nich może po prostu umrzeć z głodu. Jeśli więc zaczynamy dokarmiać ptaki, to róbmy to regularnie przez całą zimę.
Dokarmianie ptaków zimą - jak robić to prawidłowo?
Zaczynając dokarmiać ptaki warto wiedzieć, co goście lubią jeść. Najwygodniej kupować za kilka złotych gotowe mieszanki dla ptaków dostępne w każdym sklepie zoologicznym i większości ogrodniczych.
NIE można karmić ptaków rzeczami solonymi (np. orzeszkami) i zepsutymi (np. spleśniałymi). Nie wolno dokarmiać ptaków chlebem, czy dawać im nieugotowany pęczak oraz inne pęczniejące w przewodzie pokarmowym ziarna i kasze.
Ważne jest też, aby - szczególnie w duże mrozy - wystawiać do karmnika wodę. Oczywiście prędzej, czy później zamarznie, ale zanim to nastąpi mnóstwo ptaków z niej skorzysta - a dostęp do wody w śnieżną i mroźną zimę jest dla zwierząt naprawdę trudny.
Karmnik dla ptaków - wybierz odpowiednie miejsce
Ornitolodzy stawiają przed domowym karmnikiem bardzo duże wymagania. Musi zapewniać ptakom bezpieczeństwo - tzn. każdy wróbel czy sikorka musi móc swobodnie do niego przylecieć i równie swobodnie odlecieć. Dlatego słabym pomysłem jest robienie karmników np. w szklanych altanach. Spłoszone podczas jedzenia ptaki będą rozbijać się o szyby.
Poza tym karmnik musi być tak ustawiony, żeby żaden kot nawet nie pomyślał, że może się do niego dostać. Jeśli tylko to możliwe, to najlepiej ustawić go na wysokiej “nóżce”. Karmniki nie powinny być ustawiane w wietrznym miejscu, powinny mieć dach i koniecznie wysuwaną tackę na podłodze - tak, aby od czasu do czasu można było ptasi stół wyczyścić z odchodów.
Jakie ptaki odwiedzą karmnik?
Prawie wszystkie, które nie odlatują na zimę. Gatunków, które skorzystają z przydomowego dokarmiania jest kilkadziesiąt - od kosów do dzięciołów.
Możesz kupić dziecku atlas ptaków. To niewielki wydatek, a obserwacja zwierząt i sprawdzanie “co to jest” to wspaniała zabawa. Jeśli karmnik jest daleko od dostępnego dla dziecka okna, przyda się mała lornetka.
Proste dokarmianie ptaków daje dziecku mnóstwo korzyści. Uczy empatii, troski o słabszych, mniejszych i potrzebujących. Może uczyć regularności, odpowiedzialności, spostrzegawczości oraz szacunku dla świata przyrody. A poza tym to naprawdę ciekawe zajęcie.