Banalna prawda, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, również dziecka, nigdy nie wybrzmiewa w rodzinie tak mocno, jak w momencie, gdy zwierzę umiera. To często pierwszy kontakt dziecka ze śmiercią kogoś bliskiego, a od rodziców zależy, jak dziecko poradzi sobie z tą sytuacją. Sprawa jest dla dziecka niesłychanie poważna i dotyczy oczywiście nie tylko psów, ale wszystkich innych ukochanych przez dzieci zwierząt.
Pies był od zawsze
Dla wielu dzieci pies, kot, lub inne zwierzę było w domu “od zawsze”. Nawet, jeśli pojawiło się już po urodzinach dziecka, to zwykle i tak towarzyszyło mu przez większość życia. Było towarzyszem niezliczonych zabaw, rozśmieszało, rozczulało i pocieszało kiedy było to potrzebne. Jego odejście to dla dziecka szok, a emocje, które przeżywa są porównywalne z dorosłymi emocjami w momencie straty bliskiego człowieka.
Śmierć zwierzęcia stawia przed rodzicami poważne wyzwanie pomocy przy przeżywaniu “zwierzęcej żałoby” przez dziecko. Problemu nie można bagatelizować. Żadnych “daj spokój, to tylko piesek”. Nie warto też ukrywać własnych, rodzicielskich uczuć z powodu śmierci zwierzęcia i na siłę udawać wesołka. To nie pomaga.
Dziecko powinno poznać prawdę
Przede wszystkim nie należy dziecka oszukiwać wmawiając mu, że kot np. wyjechał na wakacje. Nie ma się co łudzić, że dziecko o nim zapomni, a prędzej, czy później prawda wyjdzie na jaw. Do smutku z powodu śmierci zwierzaka dołączy się rozczarowanie i złość na rodziców. Psycholog dziecięcy Justyna Kowal podkreśla w rozmowie z MamaDu, że najważniejsza rola rodzica, to “dać się wypłakać”.
Dzieci reagują różnie
Wyrażanie uczuć przez dzieci może przybierać różne formy. Niektóre będą smutne, a inne mogą reagować złością i agresją, a jeszcze inne będą się buntować. W rozpaczy mogą zarzekać się, że “same nie chcą już żyć”. Rodzice nie powinni “przyspieszczać” tych emocji, a - jak radzi Kowal - przyjmować je ze zrozumieniem.
“Do rodzica należy w takiej sytuacji podążanie za dzieckiem w jego emocjach - za jego smutkiem, rozpaczą” - mówi Kowal. Warto też poinformować wychowawców w przedszkolu i szkole o sytuacji i uprzedzić, że dziecko może być w najbliższym czasie smutne i różnie reagować np. na widok spotkanego na spacerze psa.
Proste słowa zrozumiałe dla dziecka
O śmieci zwierzęcia dziecko trzeba poinformować w prostych słowach, które zrozumie. Nie ma co silić się na metafory w rodzaju: “odszedł”, “zasnął”, albo “nie ma już z nami”. Dziecko rozumie świat dosłownie - skoro odszedł, to wróci, a skoro “zasnął” to się obudzi.
Dzieciom pomóc może również uczczenie pamięci ukochanego zwierzaka. Warto wspólnie udekorować symboliczny grób psa, warto zachęcić dziecko do narysowania portretów chomika. To wszystko ma znaczenie dla dziecka i pozwala mu szybciej uporać się ze stratą.
Specjaliści podkreślają też, że wyjściem z sytuacji nie jest też natychmiastowe kupno nowego zwierzaka. Jakkolwiek nie byłby słodki, pocieszny i podobny do "oryginału"- nie zastąpi od razu dziecku poprzedniego zwierzęcia i wcale nie sprawi, że smutek minie szybciej.
Szok mija, choć może wracać
Śmierć zwierzęcia to dla dzieci szok. Choć z czasem powoli będą “wracać do siebie”, to emocje związane z utratą mogą niespodziewanie wracać przez dłuższy czas. Oczywiście wszystko zależy od dziecka i jego relacji z pupilem. Nie da się jednoznacznie określić terminu, kiedy dziecko powinno przestać przeżywać stratę. Ale jeśli rodzice zgodnie czują, że sytuacja trwa bardzo długo warto rozważyć pomoc specjalistów i udać się z dzieckiem do psychologa.
*"A ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz psa" - fragment utworu zespołu Fasolki - Każdy ma jakiegoś bzika
Nie ma co zaprzeczać, ani pocieszać na siłę. Śmierć zwierzęcia jest nieraz dla dziecka tym, co strata bliskiej osoby dla dorosłego. Czego wtedy potrzebujemy? Zrozumienia. Nazwania emocji, wyrażenia akceptacji dla uczuć. Trzeba dać się wypłakać dziecku, przytulić je.