![Fot. Screen z Facebook [url=https://www.facebook.com/PrayersForEzekiel/?fref=nf]Prayers for Ezekiel[/url]](https://m.mamadu.pl/a8c259d669a8cb75cf8f812890a77b49,360,0,0,0.png)
Reklama.
Rodzice zmarłego chłopca są znani w Kanadzie z propagowania leków homeopatycznych i promowania medycyny naturalnej. Tymi sposobami próbowali wyleczyć zapalenie opon mózgowych u swojego synka. Dopiero kiedy dziecko przestało oddychać wezwali pogotowie. Było jednak za późno, aby go uratować. Chłopiec zmarł po pięciu dniach sztucznego podtrzymywania przy życiu.
Może zainteresować cię także: Dziecko bardzo źle się czuło, przyczyna odnaleziona w bidonie. Rodzicu, zobacz z czego pije twoje dziecko
32-letni David i 35-letnia Collet nie przyznali się do winy. Sąd zbada, czy zapewnili dziecku należytą opiekę. Nie są oskarżeni o zabicie chłopca - prokuratura nie uznała, że ignorowali jego potrzeby lub miała miejsce przemoc. Wręcz przeciwnie - prokurator podkreślił iż wie, ze rodzice kochali syna. Jedyną nieprawidłowością była zbyt późna interwencja medyczna oceniana w kategoriach zaniedbania.Rodzice tłumaczyli w sądzie, że wiedza jest potęgą i dopóki byli w stanie, ratowali życie chłopca.
Przyznają, że byłaby ona pomocna jedynie w ustaleniu dlaczego był chory a nie w tym, jak go leczyć. W tym celu stosowali sprawdzone, homeopatyczne środki – wodę z syropem klonowym, koktajl z mrożonych jagód, ocet jabłkowy, papryczki chili i imbir. Według zebranych informacji miały też leczyć autyzm, depresję i ADHD. Oboje twierdzą, że są ocenieni niesprawiedliwie. Na Facebooku zamieścił nawet wpis pt. „czy jeszcze kiedyś będziemy wolni” (pisząc dalej o wolności od ataków, od złości i nienawiści). W tym samym wpisie apelując jednocześnie o wpłatę datków na konto założonej przez nich fundacji.
Jeden z pracowników pomocy społecznej, który odwiedzał rodzinę zeznał, że na pytanie o ewentualną interwencję lekarską w przypadku choroby drugiego dziecka odpowiedzieli bez wahania, że jak najbardziej. Sprawa miała miejsce w 2012 roku. Proces rozpoczął się w poniedziałek.
Źródło: cbc.ca