Dziecięcy kaszel rozlegający się w przedszkolnych szatniach, to nie jest niezwykły dźwięk o tej porze roku. Wciąż kogoś coś "bierze" lub właśnie jest po chorobie. Jest to denerwujące dla rodziców innych dzieci, ponieważ boją się o zdrowie własnych pociech. Ale jak to właściwie jest, czy kaszlące dziecko powinno w ogóle przychodzić do przedszkola?
Reklama.
Reklama.
Do przedszkola często przychodzą dzieci, które kaszlą. Fakt ten wzbudza wiele kontrowersji.
Kaszel może mieć różne przyczyny, może być na przykład kaszel alergiczny lub psychogenny. Nie każdy musi być powodem, by zatrzymywać dziecko w domu.
Dziecko nie powinno przychodzić do przedszkola, kiedy kaszle z powodu aktywnej infekcji – źle się wtedy czuje i stanowi również zagrożenie dla innych osób.
Bywa, że dzieci w przedszkolu kaszlą
Kaszlące przedszkolaki to częsty widok, szczególnie w sezonie przeziębieniowym. Choć zwykle już na drzwiach do budynku wiszą kartki z prośbami od opiekunek, by nie przyprowadzać do placówki chorych dzieci, trzeba przyznać, że niewiele to daje. W szatni każdego ranka rodzice słuchają istnego koncertu na kaszlnięcia i kichnięcia. Wtedy zgroza przejmuje tego, którego dziecko jest (jeszcze) zdrowe. Czy ma się czego bać?
Kaszel u dziecka to z pewnością powód do niepokoju. Może świadczyć o rozwijającej się właśnie, lub trwającej już, infekcji. Dziecko kaszlące z tych powodów z pewnością powinno zostać w domu. Przyprowadzanie go do przedszkola jest niedopuszczalne z dwóch powodów: po pierwsze, maluch może zarazić kolegów lub personel przedszkola, a po drugie, nie może spokojnie odpocząć, a tego właśnie najbardziej potrzebuje chory organizm.
Kaszel nie zawsze znaczy to samo
Jest jednak wiele innych powodów kaszlu, i nie każdy z nich musi być powodem do zatrzymania dziecka w domu. Jak czytamy na stronie mamapediatra.pl, "nie zawsze kaszel musi oznaczać infekcje wirusową, czy bakteryjną". Może to być również:
choroba refluksowa przełyku – czyli zwracanie kwaśnej treści z żołądka do przełyku. Wywołuje to podrażnienie, a to z kolei prowadzi do kaszlu. Dziecko może kasłać przy zmianie pozycji ciała - na przykład kiedy kładzie się do łóżka, przy schylaniu się lub po obfitym posiłku. Nie można nikogo zarazić refluksem, jeśli więc dziecko pokasłuje właśnie z tego powodu, a poza tym jest zdrowe, może iść do przedszkola.
Kaszel psychogenny – suche pokasływanie pojawia się w sytuacjach stresujących
Podrażnienie dróg oddechowych w wyniku ekspozycji na suche lub zanieczyszczone powietrze (smog, dym papierosowy).
Kaszel alergiczny
Kaszel "pochorobowy" - często jest tak, że po infekcji w górnych lub dolnych drogach oddechowych zalega jeszcze wydzielina lub po prostu gardło jest nadwyrężone w wyniku przebytego, intensywnego kaszlu. W związku z tym, dziecko może jeszcze kasłać nawet kilka tygodni po chorobie. Jeśli poza tym jest zdrowe i dobrze się czuje, nic nie stoi na przeszkodzie, by poszło do przedszkola. Nie zagraża także innym dzieciom swoim kaszlem.
Nie prowadzimy do przedszkola chorego dziecka
Należy jednak podkreślić – co konsultowaliśmy z lekarzem pediatrą, Robertem Piotrowskim, w tym artykule – że są sytuacje, kiedy z całą pewnością kaszlące dziecko powinno zostać w domu. Chodzi o kaszel, który pojawia się nagle i świadczy o zaczynającej się właśnie infekcji. Zwykle towarzyszy mu podwyższona temperatura, obniżone samopoczucie, ogóle osłabienie. Jeśli wydaje się nam, że dziecko jest chore, wtedy nie powinniśmy wysyłać go do przedszkola. W trakcie infekcji powinno być w domu. Zarówno ze względu na jego, jak i innych osób, zdrowie.