Dynie bywają bardzo duże, twarde i nieporęczne. Ich krojenie i obieranie nastręcza sporych trudności. Jak zabrać się za okaz ważący kilka kilogramów tak, aby nie zrobić sobie przy tym krzywdy? Wypróbuj nasze sposoby.
Reklama.
Reklama.
Dynia to bardzo wdzięczne i uniwersalne warzywo. Można z niej zrobić pyszną – i zdrową - zupę dyniową na słodko lub wytrawnie, placki dyniowe, frytki, gulasz, pasztet, a także przeróżne ciasta i ciasteczka. Ponadto dynie są po prostu piękne. Występują w wielu kształtach i kolorach, a przyozdobiony dyniami dom prezentuje się niezwykle. No i nie zapominajmy, że dynia to symbol Halloween. Nic tylko kupować i obrabiać. Ale zaraz... jak to "wdzięczne"?
Bywa, że pod wpływem uroku dyni, kupujemy sobie jedną czy dwie, dzielnie przynosimy do domu, stawiamy na blacie kuchennym i... nie za bardzo wiemy, co dalej. Jak się zabrać za okaz ważący czasem kilka kilogramów? Duży, twardy i kompletnie nieporęczny? Trzeba bardzo uważać, bo nieumiejętne podejście do dyni może się kiepsko skończyć – co najmniej pociętymi palcami.
Jak podejść dynię? Kilka prostych trików
By poradzić sobie z dynią, przede wszystkim zachowaj ostrożność i przez chwilę naprawdę się skoncentruj. Najpierw umyj warzywo i wytrzyj do sucha – to ważne, bo mokra dynia może ześlizgnąć się z blatu. A następnie:
Czubek ostrego noża delikatnie wbij tuż pod ogonkiem dyni, najlepiej w jednym z zagłębień. Tnij dynięwzdłuż bruzd najpierw na połówki, ćwiartki, potem na węższe kawałki. Cały czas układaj przy tym dynię na desce – nie rób tego w powietrzu. Uważaj – dynie wcale nie są tak twarde, jak by się mogło wydawać, a ich skórka jest stosunkowo cienka.
Gdy dynia będzie już pokrojona w półksiężyce, czas rozprawić się z pestkami. Do tego celu najlepiej sprawdza się łyżka do zupy. Wydrążone pestki wyrzuć lub zostaw – możesz je wysuszyć, a nawet zjeść na surowo. Są bardzo zdrowe: obniżają cholesterol LDL, przeciwdziałają procesom starzenia, chronią przed nowotworami, a także czyszczą organizm z pasożytów.
Są dwa sposoby na obranie dyni. W pierwszym posługujemy się obieraczką do warzyw, ale tak obrać możemy tylko w miarę równe kawałki dyni. Te bardziej pofałdowane wymagają innego podejścia. Półksiężyc kładziemy na desce i od góry skrajamy z niego skórkę, podobnym ruchem jak przy szatkowaniu kapusty. Nigdy nie obieraj kawałka dyni, trzymając go w rękach, bo o wypadek nietrudno.
W gruncie rzeczy nie trzeba wcale obierać dyni! Na przykład hokkaido można gotować razem ze skórką, która rozpada się podczas obróbki tak samo jak cała dynia. Inne dynie możesz natomiast upiec w kawałkach, a dopiero po wyjęciu z piekarnika usunąć skórki. Odejdą wtedy „same”. Ten sposób zastosuj w takich daniach jak zupa, pasztet, czy ciasto dyniowe.
Jeśli przygotowujesz dynię do Halloween i nie chcesz jej kroić, tylko wyciąć oczy, nos i buzię, lepiej zrezygnuj z dużego noża. Pamiętaj, skórka dyni jest zaskakująco cienka. Żeby zdjąć dyni "czapkę" również nie potrzebujesz wielkiego noża. W tym przypadku z powodzeniem wystarczy mały, ale długi i cienki nożyk. Precyzyjnie wytniesz nim otwory. Pestki wyciągnij najpierw ręką, a wykończ małą łyżeczką. Teraz wystarczy już tylko wstawić do środka świeczkę i gotowe!