
Banany to jeden z tych owoców, które wszyscy lubią i zjadamy ich spore ilości przez okrągły rok. Wiedziałaś, że zimą banany są jednak mniej wskazane? To przez dużą zawartość potasu, który może prowadzić do potliwości i wyziębienia organizmu. Oto w jakiej formie je jeść zimą, by sobie nie zaszkodzić.
REKLAMA
Są często jednymi z pierwszych owoców podawanymi dzieciom podczas rozszerzania diety, bo łatwo je rozdrobnić bezzębnymi dziąsłami. Mało kto jednak wie, że z jedzeniem bananów trzeba uważać zimą i to wcale nie ze względu na to, że nie jest to środek sezonu ich dojrzewania.
Zdrowie z owoców
Włączamy banany do jadłospisu, bo są zdrowe. Zawierają mnóstwo witamin A, B i C, magnez fosfor i potas, a także błonnik (szczególnie w mniej dojrzałych egzemplarzach). No właśnie potas – to często ze względu na jego dużą ilość spożywamy banany.Jego odpowiednia ilość w organizmie zapewnia prawidłową pracę serce, wspomaga odporność i regenerację mięśni. Dzięki potasowi możemy też zmniejszyć ryzyko nadciśnienia i obniżyć cholesterol.
Mają mnóstwo wartości odżywczych i węglowodanów, a także sporo cukru, który dostarcza energii. Zbyt duże ilości bananów, a zatem też i potasu w diecie, w sezonie zimowym nie są jednak wskazane.
Banany w diecie? Zimą je ogranicz
Uważa się, że duże ilości bananów spożywane zimą mogą zaszkodzić zdrowiu. Wszystko właśnie przez sporą zawartość potasu, który zwykle jest zaletą tego owocu. Zbyt wysoki poziom potasu w organizmie może zrodzić jednak pewien problem.Wszystko przez to, że ten składnik mineralny sprawia, że zwiększa się potliwość organizmu (tak samo się dzieje, gdy mamy niedobory potasu). Problem z poceniem się zimą jest taki, że może ona doprowadzić do wychłodzenia organizmu czy tzw. przewiania.
Stąd już niedaleka droga do infekcji, przeziębień i zakażeń wirusami. A zimą jest to tym łatwiejsze, że odporność organizmu przez różne warunki atmosferyczne i tak jest nieco mniejsza.