Pleśniawki u noworodka: oto dlaczego higiena jamy ustnej jest tak ważna od pierwszych chwil życia
Redakcja MamaDu
13 grudnia 2021, 14:06·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 13 grudnia 2021, 14:06
Pleśniawki, czyli grzybicze zakażenie jamy ustnej, to przypadłość, która może spotkać już bardzo malutkie dzieci. Co robić, gdy zauważymy biały nalot w buzi noworodka?
Reklama.
Pleśniawki u niemowlaka: jak wyglądają?
Pleśniawki u niemowlaka to biały nalot, przypominający strukturą grudki twarożku, ewentualnie resztki mleka. Pleśniawki mogą zajmować język oraz inne błony śluzowe jamy ustnej malucha. Co ważne, pleśniawek nie należy zdrapywać czy próbować wycierać: biały nalot od tego nie zniknie, ale zmiany mogą zacząć krwawić i sprawiać jeszcze większy dyskomfort.
Choć pleśniawki nie należą do groźnych chorób, zdecydowanie nie należy ich bagatelizować. Zmiany powodują ból i utrudniają przyjmowanie pokarmu. Dziecko chorujące na pleśniawki będzie więc marudne, rozdrażnione i, co najważniejsze, nie będzie chciało jeść. W przypadku niemowlaków, które koncentrują się właściwie tylko na tym, aby dostatecznie dużo spać i jeść, takie zaburzenie rytmu może skutkować niedostatecznie szybkim przybieraniem na wadze.
Nieleczone pleśniawki potrafią również wędrować dalej, aż do przełyku i jelit malucha. Gdy tak się stanie, leczenie może być znacznie bardziej problematyczne, niż w początkowym stadium rozwoju tego grzybiczego zakażenia jamy ustnej.
Przyczyny pleśniawek u noworodków
Pleśniawki powstają, gdy w jamie ustnej dziecka na mnożą się grzyby — drożdżaki z gatunku Candida albicans. Pytanie, skąd mogły się tam wziąć u dziecka, które jest na świecie mniej niż miesiąc? Niestety, z reguły jest to nasza “wina”.
Drożdżaki najczęściej atakują wtedy, gdy nieco bagatelizujemy zasady higieny. A że system immunologiczny noworodka ma jeszcze bardzo ograniczone umiejętności, jeśli chodzi o zwalczanie drobnoustrojów, wystarczy raz nie domyć smoczka, aby przekazać dziecku nadprogramową dawkę bakterii.
Aby zapobiegać pleśniawkom u noworodka należy więc bezwzględnie przestrzegać zasad higieny: smoczki, zabawki i wszystkie inne akcesoria, które mają szansę trafić do buzi noworodka należy często myć. To jednak nie wszystko: zasad higieny musi koniecznie przestrzegać również cala rodzina, na czele z mamą.
Drożdżaki wywołujące pleśniawki mogą znajdować się na sutkach lub w jamie ustnej — wystarczy więc że dziecko będzie ssało “zainfekowaną” pierś albo smoczek, który wcześniej wziął do ust dorosły. Bardzo ważne jest więc, aby przed każdym karmieniem przemyć pierś ciepłą wodą, a w przypadku gdy dziecko na pleśniawki zachoruje — dodatkowo posmarować sutki maścią przeciwgrzybiczą, którą zaleci lekarz.
Mówiąc o pleśniawkach u noworodka trzeba też zaznaczyć jak bardzo istotną kwestią już od pierwszych godzin życia jest higiena jamy ustnej. Szczotka, pasta, kubek, zimna woda — jeśli pierwsza przygoda dziecka z tym zagadnieniem zaczyna się, dopiero gdy jest w stanie zaśpiewać słowa znanej piosenki, to niestety, przespaliśmy pewien ważny etap.
Pediatrzy zalecają, aby już po pierwszym w życiu dziecka karmieniu delikatnie oczyścić mu jamę ustną. Do wykonania takiego zabiegu higienicznego wystarczy mały kawałek gazy jałowej nasączony przegotowaną wodą. Ważne, żeby wyrobić w sobie ten nawyk od razu i w miarę, jak dziecko będzie rosło włączać kolejne etapy mycia buzi: masowanie wałów dziąsłowych, mycie języka oraz, gdy pojawi się pierwszy ząb — szczotkowanie specjalną szczoteczką dla niemowląt.
Pleśniawki nie są przypadłością dotyczącą jedynie noworodków — pojawiają się również u starszych dzieci oraz u dorosłych. W ich przypadku ich pojawienie się również może mieć podłoże “higieniczne”, ale równie dobrze może wynikać z osłabienia organizmu antybiotykami, czy ogólnego spadku odporności.
Dorośli, u których pojawiają się pleśniawki, powinni dodatkowo zastanowić się nad pobraniem wymazu: biały nalot w jamie ustnej jest częstą reakcją organizmu na infekcje grzybicze przewodu pokarmowego. Dodatkowymi symptomami, które wskazują na tego rodzaju dolegliwości, są niestrawność, biegunka czy bóle brzucha. Pleśniawki potrafią również zwiastować niedobory witamin i minerałów (B12, żelaza, kwasu foliowego) lub nieodpowiednią (zbyt ostrą) dietę.
Pleśniawki u noworodka; jak je leczyć?
Odpowiedź na pytanie: “Co na pleśniawki u noworodka?” jest prosta: wizyta u lekarza. Mimo że tego rodzaju infekcja nie powoduje zagrożenia, warto dobrać lek tak, aby problem zniknął jak najszybciej, a dziecko mogło na powrót normalnie ssać pokarm.
Na pleśniawki u noworodków najczęściej stosuje się leki przeciwgrzybicze na bazie nystatyny. Często stosowaną substancją jest również wodny roztwór fioletu gencjanowego. Wszystkie te preparaty aplikujemy miejscowo, “pędzlując” jamę ustną malucha nasączonym gazikiem.
Pleśniawki, jako stosunkowo niegroźny problem dotykający sporej liczby dzieci wywołuje spore poruszenie na forach internetowych. Warto jednak zwalczyć pokusę stosowania babcinych porad: niektóre potrafią zjeżyć włosy na głowie.
Popularną rekomendacją na pleśniawki u niemowlaka jest na przykład octanisept — znany środek antyseptyczny. I chociaż odkażanie zmienionych chorobowo miejsc nie jest kiepskim pomysłem, to jednak w przypadku noworodka czy niemowlęcia może się nie sprawdzić. Podobnie jak przemywanie buzi pieluszką nasączoną jego moczem. A właśnie tego rodzaju sposoby na pleśniawki można znaleźć na forach internetowych:
“Może kontrowersyjnie, ale skutecznie — jest taka "babcina" metoda na pleśniawki polegająca na przecieraniu ich świeżo zasiusianą przez dziecko pieluszką tetrową. Ja robię to tak — po przewijaniu i umyciu malucha kładę go na jakiś czas na podkładzie nieprzemakalnym i tetrze — jak siknie to przecieram w buzi” — pisze jedna z użytkowniczek popularnego internetowego forum.
Powyższa metoda należy do bardziej kontrowersyjnych, ale zdarza się również, że pojawiają się rekomendacje całkowicie niezgodne z tym, jak leczenie pleśniawek u noworodka czy niemowlaka powinno wyglądać:
“Mojemu synkowi (6 tygodni) lekarz przepisał syrop Flumycon (na receptę) do pędzlowania buzi. Zalecił aby nasączonym sterylnym gazikiem owiniętym np na łyżeczkę do herbaty (oczywiście na ten cienki koniec) zdrapywać te pleśniawki z języka. Nie wiedziałam za bardzo jak to technicznie zrobić, ale udało się i polecam” — czytamy na forum. Naszą czujność powinno tu wzbudzić “zdrapywanie” pleśniawek, które może być dla dziecka bolesne i nieprzyjemne.
Aby więc nie narażać noworodka czy niemowlaka na niepotrzebny stres, zamiast testować rady z forów, w kwestii pleśniawek zasięgnijmy porady eksperta.