Co to są pleśniawki? Dolegliwość, która nie oszczędza ani dzieci, ani dorosłych
Redakcja MamaDu
13 grudnia 2021, 14:03·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 13 grudnia 2021, 14:03
Łatwo pomylić je z resztkami mleka i zbagatelizować. Ale nieleczone pleśniawki prędzej czy później dadzą o sobie znać i to ze zdwojoną siłą. Nic dziwnego: białe krostki rozsiane na języku oraz w jamie ustnej utrudniają jedzenie i sprawiają ból. A że wbrew obiegowej opinii nie pojawiają się tylko u noworodków, leczenie pleśniawek powinni mieć w małym palcu wszyscy dorośli.
Reklama.
Jak wyglądają pleśniawki?
Pleśniawki dość łatwo sobie wyobrazić: pomyślcie o uroczo ciamkającym noworodku, który właśnie skończył ssać pierś i któremu w kącikach ust czy w buzi zostaje nieco białawych resztek. Dokładnie tak wyglądają pleśniawki.
Oczywiście, pleśniawek nie pozbędziemy się wycierając umorusaną buźkę ręcznikiem. Mało tego: jeśli naprawdę mamy do czynienia z chorobowym nalotem, zbyt mocne pocieranie może sprawić, że białawe krostki zaczną krwawić i sprawiać jeszcze większy dyskomfort.
Objawy pleśniawek, poza widocznym białym nalotem, są zależne od intensywności infekcji. Im większe zagęszczenie białawego nalotu, tym bardziej mogą nasilać się problemy z jedzeniem. Dziecko traci więc apetyt i staje się marudne, podobnie zresztą jak dorosły, którego zaatakują pleśniawki,
Kiedy więc tylko zauważymy biały nalot na języku, podniebieniu, dziąsłach czy wewnętrznych stronach policzków, możemy podejrzewać zakażenie pleśniawkami właśnie, a dokładniej rzecz biorąc: grzybem z gatunku drożdżaków z rodzaju Candida albicans, znanym także jako “bielnik biały”.
Skąd się biorą pleśniawki?
Wspomniany rodzaj drożdżaków wchodzi w skład naszej flory jelitowej. Ci stali “rezydenci” na ogół nie są problematyczni — ich obecności nie powinniśmy w ogóle zauważać, pod warunkiem, że kondycja naszego organizmu pozostaje na dobrym poziomie. Problemy zaczynają się, kiedy nieco opadniemy z sił.
Pleśniawki pojawiają się na przykład wtedy, gdy organizm nie radzi sobie z negatywnymi skutkami antybiotykoterapii. Mogą również zaatakować wtedy, gdy brakuje nam witamin czy żelaza. Wyjałowiona flora jelitowa, osłabienie odporności i ogólnie słabsza kondycja organizmu to dla drożdżaków sygnał do działania: zaczynają mnożyć się na potęgę, czego efektem jest właśnie biały nalot.
Inną “zachętą” dla pleśniawek pojawiających się w jamie ustnej jest palenie tytoniu oraz przyjmowanie doustnej antykoncepcji. Pleśniawki mogą również unikać osoby chorujące na cukrzycę.
Poza czynnikami chorobowymi pojawienie się drożdżaków z rodziny Candida albicans może również oznaczać, że nie stosujemy zasad higieny. To właśnie dlatego podczas kontaktów z noworodkiem tak istotne jest zachowanie podstawowych środków ostrożności. Grzyby, powodujące pleśniawki można przekazać maluchowi na przykład, gdy ten będzie ssał pierś mamy, którą dopadła infekcja, czy oblizany przez zainfekowanego tatę smoczek.
Znaczenie ma również higiena jamy ustnej malucha: od pierwszych chwil życia należy więc przemywać bezzębne jeszcze dziąsła, z czasem przejść w lekki masaż, który przyniesie ulgę ząbkującemu niemowlakowi, a kiedy pojawią się pierwsze zęby — zacząć je szczotkować.
Warto stosować się do tych zaleceń, bo choć leczenie pleśniawek koniec końców zakończy się powodzeniem, to jest to problem z gatunku tych, które lubią nawracać. Nic w tym dziwnego. Drożdżaki nie mogłyby wymarzyć sobie lepszego miejsca do bytowania: w jamie ustnej jest przecież ciepło, ciemno i wilgotno.
Naszym zadaniem jest jednak zatroszczyć się, aby niechciani lokatorzy jak najszybciej wynieśli się z nowego lokum. Nieleczone pleśniawki u dzieci mogą nie tylko powodować trudności podczas przyjmowania pokarmu i ogólny dyskomfort, ale również przenieść się dalej. Drożdżaki mogą “podróżować” daleko: od gardła aż do oskrzeli.
Leczenie pleśniawek
Leki na pleśniawki u dzieci przepisuje lekarz — warto o tym pamiętać, zanim wpiszemy w wyszukiwarkę frazę typu: “domowe sposoby na pleśniawki”. Bo i owszem, znajdziemy takowe. Ktoś może polecać przemywanie jamy ustnej naparem z rumianku, kto inny — z melisy. Tego rodzaju “terapie” raczej nie zaszkodzą, ale i z pewnością nie sprawią, że pleśniawki magicznie znikną.
Jeśli więc zauważycie u dziecka białawy nalot na języku, dziąsłach czy w jamie ustnej, koniecznie zgłoście się do pediatry, który z pewnością będzie wiedział jak poradzić sobie z pleśniawkami.
Ich leczenie wymaga zastosowania środka przeciwgrzybiczego, na przykład na bazie nystatyny. Popularnym lekiem na pleśniawki jest też Aphtin, ale podobnych do niego preparatów znajdziemy w aptece mnóstwo, więc decyzję co do zastosowania konkretnego wyrobu należy pozostawić lekarzowi, który oceni stopień zaawansowania infekcji.
Jeśli chodzi o konsystencję, leki na pleśniawki dla niemowląt i małych dzieci mogą mieć postać żelu, maści lub zawiesiny. Preparaty nakłada się miejscowo, w jamie ustnej. Polecaną metodą jest tak zwane “pędzlowanie”, czyli nakładanie leku na gazik owinięty wokół palca i delikatne nakładanie preparatu na język lub dziąsła dziecka.
Bardzo istotnym zaleceniem podczas leczenia pleśniawek jest higiena: dokładnie myjemy wszystkie akcesoria, jakie mogą trafić do buzi niemowlęcia: od smoczków przez zabawki po gryzaki. W przypadku niemowląt karmionych piersią należy pamiętać o nakładaniu preparatu antygrzybicznego na sutki.
Leki na pleśniawki dla dorosłych
Sposób na pleśniawki pojawiające się u dorosłych jest właściwie taki sam jak u małych dzieci — podanie odpowiedniego preparatu przeciwgrzybiczego. Różnica jest taka, że o ile u niemowląt droga zakażenia jest dość oczywista, przez co stosunkowo łatwo ją wyeliminować, to w przypadku dorosłych warto głębiej zastanowić się, co powoduje namnażanie się drożdżaków w naszym organizmie.
Jeśli zauważamy, że oprócz białawych plamek, krostek czy naleciałości męczy nas również ból brzucha, nudności, brak apetytu, warto wykonać wymaz. Badanie mikrobiologiczne pomoże ustalić, skąd przywędrowały drożdżaki i jak skutecznie je zwalczyć.
Zanim zapiszecie się do lekarza obejrzyjcie dokładnie zmiany, występujące w jamie ustnej. Może okazać się, że pleśniawki wcale pleśniawkami nie są. Afty, choć na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie, leczy się w nieco inny sposób. Co ważne można rozprawić się z nimi za pomocą domowych sposobów.