Antybiotyki cieszą się w Polsce dużą popularnością zarówno wśród lekarzy, jak i rodziców małych pacjentów. Niesłusznie – podane bez potrzeby lub w niewłaściwy sposób mogą wyrządzić sporo szkód. Istnieją jednak sytuacje, kiedy jest niezbędny. Kiedy musimy podać antybiotyk, a kiedy wystarczą łagodniejsze środki?
Co to jest?
Antybiotyki to naturalne substancje wytwarzane przez drobnoustroje, które działają wybiórczo na strukturę, procesy biologiczne lub namnażanie komórek w organizmie. Popularne dostępne w aptekach antybiotyki wytwarzane są również syntetycznie. Są one skuteczne w walce z różnego rodzaju zakażeniami bakteryjnymi. Antybiotyki bowiem hamują rozmnażanie bakterii i je niszczą.
Kuracja antybiotykowa jest z kolei zupełnie nieskuteczna w przypadku infekcji wirusowych. Warto przy tym zwrócić uwagę na fakt, że infekcje dziecięce w ok. 90 procentach wywołane są właśnie przez wirusy. To oznacza, że zasadność podania antybiotyku występuje rzadko.
Skąd kontrowersje?
Problem z antybiotykami jest taki, że zabijają nie tylko bakterie szkodzące organizmowi, lecz całą florę bakteryjną organizmu. To na dłuższą metę może z kolei prowadzić do znaczącego obniżenia odporności małego pacjenta. Tu istnieje pułapka: dziecko choruje, dostaje antybiotyk, odporność organizmu zostaje osłabiona, dziecko ponownie choruje, dostaje antybiotyk, który ma negatywny wpływ na odporność… Dodatkowo bakterie, które chcemy zwalczyć uodparniają się na często aplikowane antybiotyki. Łatwo w tę pułapkę popaść w przypadku małych dzieci, których układ odpornościowy nie jest jeszcze w pełni ukształtowany i często łapią infekcje np. w żłobku.
Mniej inwazyjna alternatywa
Jeśli nie antybiotyk to co? Przede wszystkim sprawdzi się tu stara, prosta zasada, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Warto zadbać o zdrową, zbilansowaną dietę dziecka, dbać, by spędzało dużo czasu na świeżym powietrzu. Jeśli nie będzie chorowało, nie będzie konieczności podawania antybiotyku. Jeśli maluch zachoruje, warto uczulić lekarza na to, by nie podawał antybiotyku „na zapas”. Często zdarza się również, że rodzice sami naciskają na pediatrę, by ten przepisał antybiotyk bo chcą by dziecko szybko wyzdrowiało. Nie warto tego robić. Pamiętajmy, że nawet bardzo uciążliwy katar i kaszel czy wysoka gorączka z reguły są objawem infekcji wirusowej i kuracja antybiotykami może okazać się bezużyteczna i wywołać wiele szkód w organizmie.
W przypadku infekcji wirusowej zadbajmy przede wszystkim o dobre nawodnienie dziecka, zapewnienie mu spokoju i odpoczynku, dobrego nawilżenia powietrza, zdrową dietę. Możemy korzystać z mniej inwazyjnych leków – jeśli takie zapisze lekarz. W przypadku małych dzieci karmionych piersią najlepszym lekarstwem jest podawany na żądanie pokarm naturalny.
Kiedy i jak podać antybiotyk?
Są jednak sytuacje, kiedy podanie antybiotyku jest potrzebne. Będzie to konieczne w przypadku anginy, zapalenia ucha, zapalenia płuc czy zapalenia pęcherza moczowego. Lista chorób, które wymagają terapii antybiotykami jest znacznie dłuższa, jednak dzieci chorują na nie niezwykle rzadko.
Jeśli już kuracja antybiotykiem okaże się konieczna, musimy zwrócić szczególną uwagę na precyzję podania leku. Pominięcie dawki, lub podanie większej ilości leku może nie tylko zniweczyć całą kurację, ale także bardzo zaszkodzić dziecku. Jeśli lekarz zaleci nam podawanie leku np. przez tydzień, a dziecko już po trzech dniach wróciło do zdrowia i tak musimy podawać lek jeszcze przez cztery dni, według zaleceń. Koniecznie dopytajmy też lekarza, jak postąpić w sytuacji, kiedy dziecko zwymiotuje – czy i w jaki sposób aplikować mu dodatkową dawkę leku? Musimy też zwrócić uwagę, czy dany antybiotyk powinien być podawany przed, w trakcie, czy po posiłku. Nigdy nie wolno podawać dziecku antybiotyku bez konsultacji z lekarzem. Zawsze pamiętajmy, że w przypadku antybiotyków precyzja podania jest niezwykle ważna dla skuteczności kuracji.
Ostatnim ważnym elementem w przypadku kuracji antybiotykowej będzie podawanie dziecku preparatów osłonowych. Ich zadaniem jest zminimalizowanie niszczenia naturalnej flory bakteryjnej organizmu przez antybiotyki.