
REKLAMA
Wszystkie badane osoby miały indeks BMI mieszczący się w normie. Kobietom zmierzono obwód ud i talii, po czym podzielono je na grupy pod względem otrzymanych wielkości. Po 18 latach porównano ich wyniki zdrowotne.
202 kobiety miały udar, 105 zawał, a 16 przeżyło zarówno zawał, jak i inny problem związany z chorobą wieńcową serca. Ich problemy powiązane były z typem budowy ciała.
Najzdrowsza budowa "gruszki"
Naukowcy doszli do wspólnego wniosku, że ogólna zawartość tłuszczu w organizmie nie ma wpływu na występowanie chorób sercowo-naczyniowych – taki wpływ ma jedynie tłuszcz gromadzący się na brzuchu.
Naukowcy doszli do wspólnego wniosku, że ogólna zawartość tłuszczu w organizmie nie ma wpływu na występowanie chorób sercowo-naczyniowych – taki wpływ ma jedynie tłuszcz gromadzący się na brzuchu.
I właśnie te osoby, które tyją w okolicach brzucha (choć ogólną wagę mają w normie!) chorują trzy razy częściej, nawet jeśli prowadzą zdrowszy tryb życia niż ich palące papierosy koleżanki z tłuszczem na biodrach, pośladkach czy nogach.Nie tyczy się to wyłącznie chorób sercowo-naczyniowych, ale również miażdżycy, wysokiego poziomu cholesterolu i insuliny.
Wyniki pokazują więc jednoznacznie, że kobiety z figurą "gruszki" mają najmniejsze szanse na zachorowanie.
Może cię zainteresować także: Nie dieta i nie fitness. Eksperyment na 84 pokojówkach pokazał, co trzeba robić, by schudnąć