4 sytuacje, w których lepiej unikać truskawek. Eksperci ostrzegają
Redakcja MamaDu
27 maja 2018, 15:11·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 27 maja 2018, 15:11
Trudno znaleźć osobę, która nie lubi truskawek. Jasne, na pewno tacy ludzie istnieją, ale bez wątpienia jest ich mniej niż tych, którzy nie mogą się doczekać, aż słodki zapach owoców wypełni bazary i markety.
Reklama.
W tym roku zapowiada się bardzo urodzajny sezon - widać to chociażby po cenach, które są znacznie niższe niż w poprzednich latach. Pomimo tego, że kochamy truskawki, to warto wiedzieć, kiedy mogą zaszkodzić.
Truskawki mogą uczulać
Słodkie owoce wywołują nadprodukcję histaminy, a to u niektórych może wiązać się z pojawieniem się reakcji alergicznych - biegunki, pokrzywki lub innych zmian na skórze. Uważać muszą również osoby uczulone na salicylany. Zjedzenie owocu może wywołać nie tylko alergie skórne, ale także opuchliznę kończyn czy twarzy, duszności i napady kaszlu.
Podrażniają jelita
Osoby z wrażliwymi jelitami powinny być szczególnie czujne - drobne pestki truskawek mogą podrażniać śluzówkę. Dlatego ci, którzy cierpią z powodu np. zapalenia czy zespołu jelita nadwrażliwego powinni ich unikać, podobnie jak malin czy porzeczek.
Kumulują pestycydy
Niestety, ale truskawki znajdują się na liście produktów, które zawierają najwięcej pestycydów. Konsumowanie ich może wywoływać jednorazowe zatrucia (biegunka, wymioty), jednak kumulowanie się pestycydów w organizmie podnosi ryzyko zachorowania na nowotwory, uszkodzenia układu nerwowego, a u mężczyzn może wpływać na płodność.
Z badań wynika, że dostępne w Polsce truskawki (zarówno nasze, jak i te z Hiszpanii) zawierają śladowe ilości pestycydów. Ewa Pogorzelska-Sypnik w rozmowie z Mamadu podkreśliła, że dokładna zawartość pestycydów we wszystkich owocach bez oficjalnego certyfikatu i unijnego logo z listkiem stoi pod znakiem zapytania. Z pewnością majowymi truskawkami z Polski czy zagranicy nikt się nie otruje, natomiast jeśli chcemy mieć pewność, że nie przepłacamy warto zaczekać, by nie mieć wątpliwości, że nasze ulubione owoce nie przebyły dalekiej drogi i dojrzały w pełnym polskim słońcu.
Uwaga na pleśń!
Wadą truskawek jest niestety ich szybkie psucie się. Dlatego lepiej kupować ich mniej i zjadać od razu, bo te lekko nadgniłe, z plamami mogą być zainfekowane pleśnią, najczęściej patuliną.
Najlepiej zatem wybierać owoce suche i jak najmniej pogniecione, a przechowywać je w lodówce nie dłużej niż dwie doby.