
Idę na rutynową kontrolę w 28 tygodniu i mierzę ciśnienie krwi. Pielęgniarka patrzy na mnie i pyta: "Czy twój wzrok jest rozmyty?". Wiem, że to zły znak, gdy ktoś o to pyta, a potem prosi mnie o próbkę moczu. Słyszę – są już Pani wyniki, to preeklampsja. Tego samego dnia trafiam do szpitala, gdzie spędzam następne dwa miesiące.
W 35 tyg. ciąży lekarze decydują o cesarskim cięciu. Kiedy po raz pierwszy widzę bliźniaczki, zaczynam płakać, są takie małe. Nie spodziewałam się, że aż tak. Dina waży 2KG, a Ally 1,9 kg. Tej nocy, kiedy leżałam na intensywnej opiece, nagle się budzę, wiem, że coś jest nie tak. Wzywam pielęgniarkę i proszę ją o sprawdzenie ciśnienia krwi. Maszyna potwierdza, że moje ciśnienie krwi jest już niepokojąco wysokie, ale to, co jest bardziej istotne, to to, że rośnie z minuty na minutę. Mój mąż, który śpi w szpitalnym fotelu przy łóżku, budzi się i jest zaskoczony zamieszaniem w naszym pokoju.
W ciągu kilku minut jestem otoczona przez lekarzy i jest dużo hałasu. Wiem, co się dzieje, bo czytałam o tym i wiem, jakie jest ryzyko. Mam zamiar wejść w świat rzucawki, w którym występują drgawki, a potem zapada się w śpiączkę, a czasami śmierć.
Wtedy zaczynają się wstrząsy. Straciłam kontrolę. Całe moje ciało skacze na łóżku i boję się. Myślę sobie: "to koniec”. Spoglądam na mojego męża i zaczynam panikować! Jak mogę zostawić moje trzy dziewczyny z facetem, który nawet nie może mi powiedzieć, że umrę?
Zamknęłam oczy i wyobraziłam sobie, że jestem na plaży i piję koktajl. Słyszę, jak lekarz pyta: "Czy wszystko w porządku? Czy słyszysz mnie? ". Ale w tym momencie jestem w Paryżu, jem sery, których brakowało mi podczas ciąży. Moje ciało wciąż się kręci i coraz więcej igieł jest wbijanych w moje żyły, ale teraz jestem w domu z moimi dziewczynami. Widzę je tak wyraźnie. Ich twarze, oczy, włosy, czuję to i wiem, że wszystko będzie w porządku.
Uśmiecham się i wszyscy myślą, że zwariowałam. Lekarz naciska przycisk urządzenia ciśnieniowego co kilka sekund i wydaje się, że nikt w pokoju nie oddycha. Ciśnienie krwi zaczyna spadać, moje ciało uspokaja się i otwieram oczy. Nie umarłam. Mogę tylko pomyśleć o tym, jaką jestem szczęściarą, że mam tylu oddanych ludzi wokół mnie. Mój mąż mnie przytula, zdał sobie właśnie sprawę z tego, jak blisko było, by mnie stracił.
O schorzeniu mówimy w odniesieniu do ciężarnych u których nie występowały wcześniej problemy z ciśnieniem, a u których po 20.tygodniu ciąży ciśnienie wzrasta powyżej 140/90. Do tego w moczu pojawia się białko (powyżej 0,3 g białka w 24-godzinnej zbiórce moczu). Rzucawka z kolei to moment, gdy do powyższych objawów dochodzi wystąpienie stanu drgawkowego. Według danych ze świata z 2012 r., stan przedrzucawkowy i rzucawka odpowiedzialne są za ok. 14% zgonów u kobiet w ciąży w ciągu roku (50 000–70 000 przypadków).
Niestety lekarze do dziś nie znają przyczyn tej choroby. Określono jednak czynniki, które mogą zwiększyć ryzyko wystąpienia stanu przedrzucawkowego. Są to: nadciśnienie ciążowe, przewlekłe choroby nerek, cukrzyca, nadciśnienie przewlekłe, choroby z autoagresji, wskaźnik masy ciała BMI, ciąża wielopłodowa, wiek powyżej 40 lat, czynniki genetyczne, a nawet zaburzenia snu we wczesnej ciąży. Uznaje się, że na PE (preeklampsję) wpływa także nietolerancja immunologiczna pomiędzy jednostką płodowo-łożyskową a tkankami matki.
Do 20. tygodnia ciąży choroba pozostaje utajona, rozpoznawana klinicznie jest dopiero w II połowie ciąży. Nie ma wskazówek, co należałoby zrobić, by zapobiegać takiemu stanowi, bo nie ma potwierdzonych danych odnośnie przyczyn. Jedynie suplementacja wapnia oraz stosowanie kwasu acetylosalicylowego, (tylko u kobiet z czynnikami ryzyka), wykazała, że może mieć wpływ na zapobieganie PE.
Może cię zainteresować także: Walczy z nietypowym powikłaniem po ciąży. Przełamała wstyd i daje nadzieję innym mamom
– nadciśnienie tętnicze: skurczowe >160 mm Hg, rozkurczowe >110 mm Hg
– skąpomocz i białkomocz
– obrzęk płuc lub sinica
– zmniejszona liczba płytek krwi
– ból w nadbrzuszu
– zaburzenia neurologiczne lub widzenia
Ciężarna zazwyczaj wymaga hospitalizacji, ze względu na konieczność ciągłego kontrolowania ciśnienia. Jedynym skutecznym leczeniem stanu przedrzucawkowego jest prowadzenie leczenia przeciwnadciśnieniowego, a w ciężkich przypadkach PE leczenie siarczanem magnezu. Jeżeli stan matki jest stabilny, lekarze czekają jak najdłużej z rozwiązaniem ciąży, a jeżeli pogarsza się, wtedy zapada decyzja o jej natychmiastowym zakończeniu.
Groźnym powikłaniem jest wcześniactwo dzieci, bo często do rozwiązania dochodzi ok. 34 tyg. ciąży. Kobieta po porodzie musi być monitorowana, ze względu na ryzyko wystąpienia rzucawki. Nadal prowadzone jest leczenie przeciwnadciśnieniowe i pacjentka może opuścić szpital, jeżeli ciśnienie krwi jest w normie, a wyniki badań biochemicznych normalizują się.
Może cię zainteresować także: Ciąża zagrożona. Kiedy dziecko jest w niebezpieczeństwie i powinnaś pójść do szpitala?