Katar to schorzenie często lekceważone przez rodziców. Niestety, może być przyczyną pojawienia się poważniejszych problemów niż opuchnięty nos i stos zużytych chusteczek higienicznych.
Reklama.
Błąd pierwszy – powiedzenia mądrością narodu
Okazuje się, że nie zawsze. Szczególnie, jeśli chodzi o katar. Często powtarzane przez wszystkich zdanie, że „Leczony katar trwa siedem dni, nieleczony tydzień” nie ma żadnego uzasadnienia w wiedzy medycznej. Przeciwnie. Katar, czyli nieżyt nosa, jest najczęściej wywoływany przez wirusy i nieco rzadziej przez bakterie (mówimy wtedy o nieżycie ostrym prostym, który jest wynikiem infekcji). Może się też pojawić tzw. nieżyt przewlekły. Ten drugi jest często reakcją alergiczną, ale bywa i tak, że nie można ustalić z całą pewnością jego przyczyny. W każdym z tych przypadków nieżyt, czyli reakcję organizmu na kontakt z patogenem, alergenem itp. należy leczyć. Podobnie, jak leczy się inne choroby.
Brak leczenia może doprowadzić do rozwoju choroby. Ważne jest również to, że błona śluzowa nosa zapewnia ochronę przed patogenami. W czasie kataru ulega ona często osłabieniu i nie może pełnić swojej funkcji. Dlatego warto również stosować leki, które działają na przyczynę, zwalczając wirusy i bakterie odpowiedzialne za rozwój infekcji. I jednocześnie regenerują błonę śluzową nosa. Takie jak np. Euphorbium S.
Błąd drugi – rzadkie usuwanie wydzieliny
Można do tego celu użyć specjalnych urządzeń, zwanych aspiratorami. W sklepach i aptekach jest ich duży wybór. Od prostych odciągaczy mechanicznych, bo bardziej skomplikowane aspiratory elektryczne. Starsze dzieci mogą już samodzielnie wydmuchiwać nosek. Najlepiej, jeśli każda dziurka jest wydmuchiwana osobno. Przykładamy palec do lewej dziurki i ja zatykamy, wydmuchując powietrze prawą, a potem postępujemy na odwrót.
Błąd trzeci – chusteczki
Używamy tylko chusteczek jednorazowych, które po jednym wydmuchaniu nosa wyrzucamy. Używanie tej samej chusteczki kilka razy jest nie niehigieniczne. Tak samo, jak stosowanie chusteczek z tkaniny. Są ładne, ale niepraktyczne.
Błąd czwarty – zarażamy
Jeśli o higienie mowa, to bardzo ważne jest zachowanie szczególnej higieny, gdy mamy katar. Myjmy często ręce, ponieważ wirusy i bakterie wywołujące nieżyt nosa doskonale się czują przez dłuższy czas na naszej skórze i łatwo jest zarazić innych.
Błąd piąty – nie idziemy do lekarza
Bardzo często rodzice zakatarzonych dzieci pomijają wizyty u lekarza. Zapewne mając w pamięci słowa, że katar sam przejdzie, leczony lub nie. To błąd. Często kontakt z lekarzem pozwala na szybkie postawienie diagnozy i włączenie leków, co zapobiega pogłębieniu się infekcji.
Błąd szósty – nie stosujemy leków
Jest to związane zapewne z tym, że rzadko odwiedzamy lekarza z katarem u dzieci. Jednak w aptekach można znaleźć wiele leków, które skutecznie walczą z tym problemem. Wspomniane leki zwalczające wirusy i bakterie odpowiedzialne za rozwój infekcji i regenerujące błonę śluzową nosa. Sól fizjologiczną lub izotoniczny roztwór wody morskiej. Lekarz ma również możliwość przepisania leków na receptę. A jeśli katar ma podłoże alergiczne, pozbycie się go bez leków antyhistaminowych jest prawie niemożliwe, jeśli alergen nadal znajduje się w naszym otoczeniu.
Błąd siódmy – za długo stosujemy krople
Krople do nosa początkowo przynoszą szybką ulgę, ponieważ obkurczają naczynia krwionośne w błonie śluzowej nosa i ułatwiają przepływ powietrza. Po zastosowaniu kropli lżej się oddycha. Jednak nie wolno stosować kropli dłużej, niż to zaleca producent leku, ponieważ może to doprowadzić do zmian z błonie śluzowej. Trzymajmy się ściśle wytycznych lekarza lub informacji z ulotki do lekowej. Zazwyczaj nie powinno się używać kropel do nosa dłużej niż 3-5 dni.
Błąd ósmy – te same leki o różnych nazwach
Wiele leków, w których jest ta sama substancja czynna jest sprzedawanych pod inną nazwą handlową. Dlatego kupując lek zwróćmy uwagę na jego główny składnik. Jest zawsze podany pod nazwą leku.
Błąd dziewiąty – alergeny
Jeśli nieżyt nosa jest wywołany uczuleniem na alergen, sam lek nie jest jedynym sposobem na polepszenie samopoczucia. Trzeba też zadbać, jeśli to oczywiście możliwe, o usunięcie alergenu z otoczenia.
Błąd dziesiąty – nie lekceważ kataru
Oczywiście trudno oczekiwać, że każdy rodzic położy dziecko z katarem do łóżka na trzy dni. Jednak trzeba też dać szansę swojemu organizmowi na walkę z chorobą. Dlatego warto jest zwolnić tempo. Położyć dziecko chociaż na kilka godzin pod ciepłym kocem. Przygotować mu herbatę z sokiem z malin, poczytać książkę.