Codziennie to przechodzimy i nierzadko jest to prawdziwa bitwa. Kolacja już na stole, a dzieci ociągają się niemiłosiernie, by tylko jeszcze nie kłaść się do łóżka. Gdy w końcu się uda, nastaje czas kąpieli – w tym przypadku nie jest łatwiej. Najpierw nie chcą wejść do wanny, potem nie chcą z niej wyjść. I tak każdego dnia. No dobra, udało się, myjemy zęby. – Nie, dziś nie myjemy. Rano! – buntuje się mój czterolatek, którego zachowanie i w tej kwestii zapewne wyjątkiem nie jest.
Marsz do łóżka!
Czytamy. Przewracam ostatnią stronę książeczki, zerkam na dzieci i już widzę te spojrzenia, a po chwili słyszę – Jak skończysz, przeczytasz jeszcze to? – błagalnym tonem mówi mój starszak.
To jest trudne. Wydaje się czasami wręcz niemożliwe, by kłaść dzieci codziennie o ustalonej porze. Rodzice wyznaczają sobie cel, bywają zdeterminowani i próbują być konsekwentni, ale nijak ma się to do rzeczywistości. Często odpuszczamy – No dobra, niech obejrzą jeszcze jedną, krótką bajeczkę – mówimy do siebie, albo – Co za różnica czy pójdą spać o 8, czy o 9? Widocznie nie są jeszcze śpiące.
Wielka różnica
Badania potwierdzają, że jeśli nie kładziemy dzieci do snu o rozsądnej porze, to ma to znaczny wpływ na ich zdrowie. Bardzo zły wpływ.
Okazuje się, że małe dzieci, które zostają zaciągnięte do łóżek przed godziną 20, są mniej narażone na otyłość jako nastolatki! Naukowcy z Uniwersytetu w Ohio stwierdzili, że opóźnianie pory snu zaledwie o godzinę, po 21, może podwoić ryzyko otyłości u dziecka w późniejszych latach.
Dr Sarah Anderson, nadzorująca ten projekt, uważa, że ich odkrycie wzmacnia znaczenie ustanawiania rytuałów zasypiania.
Według badań, większość małych dzieci jest "biologicznie zaprogramowanych” do usypiania o wczesnych porach. Ich gotowość do zaśnięcia wyliczono na długo przed godziną 21.
Otyłość dzieci może skutkować wieloma problemami w dorosłym życiu. Nadmiernie kilogramy mogą być potem przyczyną np. cukrzycy, czy chorób serca.
Reklama.
Dr Sarah Annderson
dla mummypages.co.uk
"To jest konkretna informacja, konkretna rzecz, którą mogą zrobić rodzice, aby obniżyć to ryzyko. Oczywiście, stała, wczesna pora kładzenia dziecka, ma także korzystny wpływ na zachowanie malucha, jego rozwój społeczny, emocjonalny i poznawczy”.