Reklama.
Może cię zainteresować także: Zamiast inkubatora ramiona taty i starszego brata. Niesamowita siła miłości
"Nasz biedny, malutki chłopczyk, był za mały by dostać szczepionkę i złapał ospę. To już prawie tydzień, odkąd się pojawiła... Dziś został przyjęty do szpitala z zakażeniem wtórnym. Kaliah [starsza córka] i ja również mamy ospę, ona na szczęście ma tylko kilka plam i pęcherzy i dobrze się trzyma..."
"Ospa u dorosłych jest straszna i bardzo bolesna. Wolałabym jeszcze raz przechodzić przez trudy porodu bez znieczulenia, niż to.... Dają mi tylko jakieś leki, które mają pomóc na objawy choroby."
"Według danych Państwowego Zakładu Higieny w Polsce ospę przechodzi każdego roku niemal 150 tysięcy osób – czyli rocznie choruje jedno miasto wielkości Radomia! (...) Warto zaszczepić dziecko, zanim pójdzie do szkoły czy przedszkola, gdzie najłatwiej o zakażenie. Mimo że choroba może dotknąć nas w każdym wieku, to w 9 na 10 przypadków atakuje dzieci przed 10 rokiem życia, szczególnie przedszkolaki i dzieci z klas nauczania początkowego. (...) U 5-6 proc. chorych na ospę wietrzną występuje ciężki przebieg choroby i powikłania wymagające bezwzględnego leżenia w szpitalu. Niektóre z powikłań zagrażają zdrowiu i życiu dziecka."
"Jeśli nie szczepicie swoich dzieci przeciwko ospie to jesteście skończonymi idiotami! Pomyślcie o tym, jak wielkie ryzyko nakładacie na inne, bezbronne dzieci, które są zbyt małe na otrzymanie szczepionki, albo które z jakiś innych powodów aktualnie nie mogą zostać zaszczepione!"