Prawo autorskie: evgenyatamanenko / 123RF Zdjęcie Seryjne
Prawo autorskie: evgenyatamanenko / 123RF Zdjęcie Seryjne
REKLAMA
Można ją znaleźć w każdym domu. Występuje w wielu smakach i rodzajach. Niesie mnóstwo korzyści dla naszego zdrowia. Czasem filiżanka herbaty jest dokładnie tym, czego potrzebujemy. Gasi pragnienie, pomaga się rozgrzać w chorobie i jest po prostu smaczna. Dorośli regularnie piją herbatę, jest to napój, który towarzyszy spotkaniom i leniwym popołudniom. I o ile w rozsądnych ilościach nie szkodzi dorosłym, tak niekoniecznie jest dobra dla małych dzieci. Choć nie mówi się o tym zbyt wiele, herbata ma niekorzystny wpływ na ogólny rozwój niemowląt. Może warto wstrzymać się z wprowadzaniem jej do diety dziecka?
Czego potrzebują dzieci?
Do właściwego rozwoju dzieci potrzebują przede wszystkim substancji odżywczych, minerałów i witamin. Przed ukończeniem pierwszego roku życia składniki te dzieci przyjmują głównie z mleka matki lub mleka modyfikowanego. Stopniowo wprowadzane warzywa, owoce i inne zdrowe produkty wypełniają zapotrzebowanie dziecięcego organizmu na składniki odżywcze.
Roibos
Właściwie roibos zalecany jest jako pierwsza herbata, ponieważ nie zawiera kofeiny, a teina występuje w niewielkich ilościach. Jest otrzymywana z drzewa zaliczanego do roślin motylkowych. Smak jest zbliżony do herbaty owocowej, a parzenie jest niezwykle proste – należy postępować tak jak w przypadku herbaty czarnej.
Owocowe herbatki
W okresie niemowlęcym można podawać dzieciom herbatki ziołowe z kopru włoskiego, które dają ulgę przy wzdęciach, kolkach i zaparciach. Wskazane są również herbatki owoce, jednak bez dodatku cukrów i składników pobudzających. Należy jednak dokładnie czytać etykiety, ponieważ niewskazane są także wszelkie aromaty i barwniki.
Producenci mają obowiązek oznaczać produkty zawierające barwniki, mogące powodować u dzieci problemy ze skupieniem uwagi (żółcień pomarańczowa E 110, żółcień chinolinowa E 104, azorubina E 112, czerwień allura E 129, tartrazyna E 102 oraz pąs 4R E 124). W przypadku aromatów lepiej wybierać te naturalne niż sztuczne.

Może biała?

Tak naprawdę powinna zostać wprowadzona do menu przed zieloną lub czarną herbatą, ponieważ zawartość substancji przeciwutleniających jest jeszcze wyższa niż w zielonej herbacie, a zawartość teiny jeszcze niższa. W dodatku jest słodka i pozostawia w ustach posmaku trawy lub siana. Aby miała działanie relaksujące powinno się ją parzyć minimum 3 minuty.

A normalna herbata?

Po ukończeniu pierwszego roku życia można powoli wprowadzać herbaty czarne i zielone. Należy jednak pamiętać, że mają one działania pobudzające. Zawarta w nich teina ma działanie podobne do kofeiny, dlatego dzieci nie powinny pić herbaty w nadmiarze. Aby nie zaszkodzić dziecku trzeba więc opanować do perfekcji sztukę parzenia herbaty.
Czarną i zieloną herbatę należy więc parzyć dłużej niż trzy minuty, w dużym naczyniu. Następnie przelać odpowiednią ilość do dziecięcego kubeczka, dodatkowo rozcieńczając wodą. W ten sposób uzyskamy lekki napar o działaniu relaksującym, a nie pobudzającym.
Co jest najważniejsze?
Pamiętajmy, by podawać dzieciom różne rodzaje płynów. Maluchy potrzebują nie tylko mleka i wody, ale także soków, przecierów i herbat. Te ostatnie powinny być jednak słabe i rozcieńczone, by nie pobudzały, a odprężały i gasiły pragnienie.