Po odparowaniu napoje gazowane, wody smakowe czy napoje energetyczne zamieniają się w lizaki. To projekt (de)hydrate, który w prosty sposób pokazuje ile cukru wypijamy.
Po odparowaniu napoje gazowane, wody smakowe czy napoje energetyczne zamieniają się w lizaki. To projekt (de)hydrate, który w prosty sposób pokazuje ile cukru wypijamy. Fot. Henry Hargreaves

Genialne zdjęcia i genialny pomysł nowozelandzkiego fotografa Henry’ego Hargreavesa. Dehydrate czyli sesja fotograficzna, którą zrobił pokazuje jak dużo cukru wypijamy w napojach gazowanych i innych popularnych napojach słodzonych jak Powerade czy Vitamin Water. Szokujące i piękne zarazem.

REKLAMA
Lizaki dla dorosłych
Jesteśmy pokoleniem, które nie dość, że zjada nadprogramowe ilości cukru, to jeszcze je wypija. Pokłosiem „zacukrzonej” diety jest mnóstwo chorób, od otyłości po cukrzycę. Niestety, odżywiamy się coraz gorzej, pomimo zdrowych trendów na jadłospis bogaty w zieleninę. To wszystko na nic, skoro zdrowe sałatki czy płatki owsiane z owocami popijamy colą czy innymi gazowanymi lub niegazowanymi napojami (w tym - słodzonymi „sokami”, które dopiero po przeczytaniu ulotki okazuje się, że samego soku owocowego zawierają niewiele, za to ilość cukru jest przerażająca).
logo
Vitamin Water zawiera 33 gramy cukru. Fot. Henry Hargreaves
Wpadamy w słodką pułapkę. Ponieważ cukrem karmi się również drożdżak Candida. Im więcej wypijamy lub zjadamy cukru, tym większe czujemy na niego zapotrzebowanie. Często jest tak, że napojów owocowych czy słodzonych wód mineralnych smakowych nie wliczamy do diety. Słynne tycie od samego picia wody, ma wówczas wytłumaczenie choćby w ilości cukru, które wypijamy.
logo
Mountain Dew to popularny napój. Niestety wygrał w konkursie na zawartość cukru. Ma go aż 77 gramów! Fot. Henry Hargreaves
Fotograf Henry Hargreaves nazwał więc takie napoje jak gazowane, energetyczne czy izotoniczne „lizakami dla dorosłych” i właśnie w ten sposób przedstawił je na zdjęciach. Projekt o przewrotnej nazwie: (de)hydrate (ang. (od)nawodnienie) polega na tym, że artysta odparował wodę z napojów słodzonych i zamienił je w lizaki. Odlewy lizaków noszą ich nazwy i mają oryginalne kolory napojów. Z tym, że skondensowane, bo bez wody.
Papierosy naszego pokolenia
Sam autor tak tłumaczy samą ideę projektu (de)hydrate:
Henry Hargreaves

Po tym, jak usłyszałem, że napoje gazowane i słodzone są „papierosami naszego pokolenia”, zdecydowałem, żeby przeprowadzić eksperyment. I pokazać co jest w takich napojach, jak odparujemy z nich wodę - innymi słowy odwadadniając „nawadniacze”.

Jak tylko je ugotowałem, wziąłem każdy z nich i wylałem do formy lizaka. Następnie zauważyłem, że właśnie w rzeczywistości tym są lizakami w przebraniu napojów.

Coś w tym jest. I zdjęcia przemawiają do wyobraźni znacznie lepiej niż przestrogi lekarzy czy dietetyków. Kto z nas patrząc na informację o składzie napoju czy soku zastanawia się, że w gruncie rzeczy wypija taki oto lizak?
logo
Powerade to również sam cukier... Fot. Henry Hargreaves
Wrażenie robią też konkretne informacje. Wypjając Mountain Dew w istocie spożywamy 77 gramów cukru, wypijając kolę - 39 gramów, a wodę Vitamin Water - 33 gramy. To dużo w porównaniu z piciem Nałęczowianki czy Cisowianki, które są całkowicie pozbawione cukru. Dlatego jeśli dbasz o swój jadłospis, unikasz słodyczy, nie zjadasz ciastek, tortów, kremów i budyniów, zwróć też uwagę na to co pijesz. Kilka takich lizaków w ciągu dnia nie tylko może doprowadzić cię do otyłości, ale mocno naraża twoje zęby na próchnicę. Następnym razem jak najdzie cię ochota na coś słodkiego zastanów się czy wolisz zjeść ciastko czy je wypić?
logo
Kola zawiera 39 gramów cukru. Fot. Henry Hargreaves
Więcej zdjęć autora znajdziecie na stronie pod tym linkiem.