Nie dziwi więc, że przy każdym spotkaniu Gosia mówi wyłącznie o nim i wyłącznie w superlatywach. „Wyobraź sobie, że masz w jednym kochanka i przyjaciółkę” – podkreśla. Wówczas jeszcze nie wie, że ta przyjaciółka w mężu złamie jej serce i będzie przyczyną rozpadu ich małżeństwa.
Zaczęło się kilka miesięcy po ślubie, takie małe szczegóły, które z czasem były nie do zignorowania. „Seks za każdym razem był przyjemny, ale…” - wspomina Gosia. Teraz, z perspektywy czasu widzi, że ich seks był miły, choć pusty - tak to określa. „Adam jest czułym mężczyzną, więc ja czułam się dopieszczona” – dorzuca zdawkowo. Jednak to ona musiała każdorazowo stosunek inicjować, w przeciwnym razie nie byłoby go wcale. Był moment, że Gosia problemu zaczęła szukać w sobie, obwiniała się, czułasię po prostu nieatrakcyjna.
Próbowała na różne sposoby rozbudzić pożądanie w mężu – nowa bielizna, filmy erotyczne, propozycje seksu w miejscach publicznych, jej wysiłki na nic się zdały. By seksu uniknąć Adam zasłaniał się zmęczeniem czy chorobą, tłumaczyłdużąilością pracy. W końcu Gosia zaczęła podejrzewać, że jest impotentem. Proponowała pomoc i wizyty u specjalisty. Sama zaakceptowała fakt, że ich związek na seksie opierać się nie będzie.
Cała łazienka była w jego kremach do rąk, stóp
Od zawsze do wyglądu Adam przykładał olbrzymią wagę, więc nie budziło to Gosi podejrzeń. Cała łazienka była w jego kremach do rąk, stóp... Wybierał je bardzo starannie i pieniędzy nie żałował. Przedłużające się wyjścia na siłownię z kolegami czy częste wyjazdy służbowe wpisane były w styl jego pracy. Również w przepracowanych nadgodzinach Gosia nie widziała problemu, z czasem zaczęła nawet lubić samotne wieczory.
Mąż spędzał godziny na seks linii dla homoseksualistów
Co innego wysokie rachunki za telefon i dziwne numery w billingu – to już budziło jej niepokój. Jak się później okazało słusznie, bo mąż spędzał godziny na seks linii dla homoseksualistów. Adam sytuacji nie chciał nawet tłumaczyć, mówił o nieporozumieniu. Błąd operatora w wydruku – przypomina sobie ironicznie Gosia. Zarzucał mi chore insynuacje – dodaje. Wtedy też rozpoczęła swoje małżeńskie dochodzenie. Z osoby ufnej stałam się podejrzliwą żoną, która ma jakieś urojenia - wspomina. Tak po woli odkrywała tajemnice męża.
Aplikację na telefonie Grindr ułatwiającą kontakt z innymi osobami homoseksualnymi otworzyła, gdy spał. Później wszystko potoczyło się szybko. Gdy pytam o szczegóły nie chce opowiadać. „Po co rozgrzebywać” – odpowiada. Jest przekonana, że wiele kobiet żyje z mężami homoseksualnymi, ale prawdy nie widzą, gdyż ciężko taki scenariusz sobie wyobrazić lub myślą, że problem ten ich nie dotyczy. „Brak intymności w związku, podejrzane telefony, ciężka do wytłumaczenia nieobecność, pornografia o treści homoseksualnej, sex online, konta na stronach gejowskich, przebieranie, to wszystko powinno wzbudzić poważne obawy” - wymienia Gosia.
W Polsce nie ma danych odnośnie liczby małżeństw rozwodzących się z powodu odmiennych preferencji seksualnych partnera. Z opracowań amerykańskiej organizacji Parents, Families & Friends of Lesbians & Gays wynika, iż w Stanach Zjednoczonych ponad 2 miliony osób homoseksualnych lub biseksualnych żyje w związku małżeńskim z osobą heteroseksualną. Ponad 63% ukrywających swoją prawdziwą seksualność partnerów nie zamierza nigdy wyjawić prawdy przed swoim współmałżonkiem. PFFLAG szacuje, że blisko 85% takich małżeństw zakończy się rozwodem.
Gosia czuje się podwójnie opuszczona, bo mąż gej, to nie jest temat do rozmów z rodziną czy przyjaciółmi. Nikt nie zrozumie, co czuje taka żona – gniew, wstyd, izolację. Niektórzy sugerują naiwność, inni współczują jedynie muszącemu ukrywać swoją seksualnośćmężczyźnie. Opuszczona szukała pomocy na forach internetowych, tam znalazła dziewczyny z taką samą jak ona historią i zrozumieniem.
Zdrada męża z innym mężczyzną boli podwójnie – tłumaczy Gosia. Nie tylko niszczy zaufanie i zabiera waszą intymność. Przynosi również niszczące wnioski, że nigdy nie byłaś prawdziwie kochana. Nigdy nie podobałaś się swojemu mężczyźnie. Nigdy jego gesty czy słowa nie były szczere.
Gosia mówi, że byłemu już mężowi nie wybaczy. „Przez ten cały czas doskonale znał prawdę, a moje życie zamienił w piekło samo-obwiniania się i ciągłej walki. Nie szukałam przyjaciela, a męża. Stałam się jego życiowym parawanem i odpowiedzią na niewygodne pytania” – podkreśla. O jego perspektywie i miłości na swój sposób słuchać nie chce. Jak wysłuchać kogoś, kto instrumentalnie wykorzystał Ciebie i Twoje uczucia? - pyta. Jak współczuć komuś, kto zadaje ból świadomie? – dorzuca.