Kobiety te płacą ogromną cenę za to, że uwierzyły, że na dziecko zawsze jest czas. Wystarczy spojrzeć na dane medyczne, by zobaczyć, że przekaz, który niesie
spot Fundacji Mamy i Taty, nie jest przeciw kobietom. Zdrowa trzydziestoletnia kobieta ma co miesiąc 20 proc. szansę, by zajść w ciążę. Czterdziestolatka – ma tylko 5 procent szans. Jeśli kobieta
zachodzi w ciążę w wieku 38 lat – to dane American Society for Reproductive Medicine – ryzyko poronienia wzrasta trzykrotnie, dwukrotnie wzrasta liczba urodzenia dziecka martwego, a aż sześciokrotnie ryzyko urodzenia dziecka z wadami genetycznymi. Do tego należy dodać jeszcze zagrożenie przedwczesnym porodem. Z kolei „Journal of Psychosomatic Obstetrics and Gynecology” przytacza dane, z których wynika, ze kobiety leczone z powodu bezpłodności (także tej związanej z coraz późniejszą decyzją o macierzyństwie) w takim samym stopniu narażone są na stany nerwicowe oraz depresyjne jak pacjenci, u których zdiagnozowano raka lub choroby serca.