"Moje dziecko je tylko bułki i makaron!" – oto, co musisz wiedzieć

Marta Kabulska
27 lutego 2025, 11:45 • 1 minuta czytania
Jeśli masz w domu małego miłośnika jasnych bułek, makaronu z masłem i naleśników bez dodatków, to wiedz, że nie jesteś sama. Rodzice na całym świecie zastanawiają się, skąd bierze się fenomen dziecięcych upodobań do neutralnych smaków i dlaczego tak trudno przekonać maluchy do jedzenia warzyw czy nowych potraw. Czy to naturalny etap rozwoju? Efekt błędów, które popełniamy przy stole? A może coś więcej?
Człowiek-przekąska - nie rozstaje się z bułą i chrupkami. 123rf
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Niektóre dzieci z nieufnością podchodzą do nowych smaków, inne wręcz panicznie boją się nowości na talerzu. Wielu rodziców słyszało od dietetyków, że to tylko "faza" i że minie. Ale czy na pewno? Jakie błędy nieświadomie popełniamy, wzmacniając wybiórczość jedzeniową naszych dzieci? I co można zrobić, by poszerzyć ich jadłospis bez niepotrzebnych napięć?


Czy zmuszanie do jedzenia warzyw działa, czy wręcz przeciwnie? Jakie komunikaty przy stole mogą sprawić, że dzieci będą miały zdrowy stosunek do jedzenia, a jakie powodują, że zaczynają je traktować jak przykry obowiązek? Dlaczego "jeszcze jeden kęs" to jedna z największych pułapek, w którą wpadamy jako rodzice?

O tym wszystkim porozmawiam z kulinarną ekspertką Agatą Gwiazdowską, mamą 6-letniej Heleny, w najnowszym podcaście Mamadu "Co my tu mamy?".

Agata podpowie, jak skutecznie zachęcić dzieci do próbowania nowych smaków, jakie komunikaty przy stole mogą pomóc, a jakie lepiej wyeliminować oraz zdradzi trzy konkretne sposoby na poprawienie dziecięcych nawyków żywieniowych.

Zapraszamy do słuchania!