"Chcę rozwodu. Nie mogę z nim dłużej być, ale nie chcę odbierać ojca córce"

Napisała do nas czytelniczka, która stoi na życiowym rozdrożu. Poniżej pełna treść jej listu.
"Jest dla niej dobry"
"Redakcjo,
Piszę do Was w momencie, który nie jest łatwy ani dla mnie, ani dla mojego dziecka. Moje serce jest pełne mieszanych uczuć: żalu, rozczarowania, a także lęku. Stoję na skraju rozstania z mężczyzną, który jest ojcem mojej córki, i nie wiem, co będzie dla niej lepsze, co będzie lepsze dla nas.
Z jednej strony, wiem, że nasze kłótnie i napięcia w związku nie są dobre ani dla mnie, ani dla naszej córki. A tych jest wiele, zbyt wiele.
Widzę również, jak moja córka kocha swojego tatę, jak jest dla niej dobry, jak bardzo się do niego przywiązała. I w sercu mam ogromny ból na myśl o tym, że mogłabym jej odebrać ojca, który mimo naszych trudności w relacji, jest dla niej oparciem. Z drugiej strony, nie umiem już z nim żyć, czuję, że oddycham, kiedy jestem sama.
Czy jedynym wyjściem z tej sytuacji jest rozstanie? Czy lepszym rozwiązaniem jest, byśmy oboje żyli oddzielnie, ale w spokoju, choć z nieuniknionym bólem? Czy może wciąż jest miejsce na naprawienie tego, co się popsuło, bez tego ciągłego wybuchania emocji i kłótni przy dziecku? Mam wrażenie, że każda decyzja, którą podejmę, może mieć ogromny wpływ na przyszłość mojej córki, a ja nie chcę jej wyrządzić krzywdy.
Nie wiem, co robić. Proszę Was o wsparcie, o jakiekolwiek słowo, które pomoże mi znaleźć jasność w tej mętnej sytuacji. Często czuję się zagubiona i nie wiem, czy moje starania o zachowanie rodziny w całości, mimo wszystko, są słuszne, czy może to tylko przedłużenie cierpienia.
Matka, której serce jest rozdarte".
Czytaj także: https://mamadu.pl/182648,zostane-z-nim-dla-dziecka-przed-podjeciem-decyzji-zadaj-te-3-pytania