Przywiązał sanki do samochodu. Ludzka głupota to studnia bez dna
Zdarzenie
Nagranie ma zamiar przekazać odpowiednim służbom. Portal tvn24.pl cytuje jego słowa:
"To był przerażający widok. Sam jestem rodzicem. Uważam to za brak wyobraźni. Naraził dzieci na utratę zdrowia, już nie mówiąc o życiu. Dzisiaj się udało, a jutro będziemy mieć tragedię".
O tragicznych w skutkach kuligach samochodowych policja i portale informują każdego roku. Każdego roku, zimą, ktoś rozbija się o drzewo lub traci życie w tego typu "zabawach".
Zabawne? Bynajmniej.
Studnia bez dna
Dziwi mnie wciąż ludzka bezgraniczna, jak widać, głupota. Dziwi mnie wciąż, choć myślę, że już nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Rozczarować bardziej kondycją ludzkości. Bezmyślnością, jaką się popisujemy wciąż na nowo.
Wciąż na nowo piszemy historie, które mają tragiczny finał. Wypłakujemy kilka łez, ocieramy je i kilka miesięcy później nakreślamy te same scenariusze. Ile byśmy nie pisali, nie mówili, nie krzyczeli o niestosowności czy niebezpieczeństwie pewnych zachowań: i tak znajdzie się ta jedna, dwie, tysiąc osób, które je powieli.
Najwięcej mojego buntu rodzi się, kiedy ofiarami głupoty dorosłych zostają dzieci. Na to nie będzie nigdy mojej zgody, wszystko we mnie krzyczy ze złości.
Są ludzie, którzy na rauszu, w śmierdzących oparach alkoholu (a często i bez niego) kompletnie przestają myśleć. Odpowiedzialność rodzicielska truje się i umiera. Co jeżeli razem z nią kończą się ludzkie życia?
Nie mieszajcie w to tych niewinnych dzieciaków, wystarczy, że muszą z wami żyć.
Nie mieszajcie ich w swoje błoto. W swój brak wyobraźni. One mają jej dostatek, niech wykorzystają ją w piękniejszych celach.
Czytaj także: https://mamadu.pl/180779,policja-przestrzega-przed-pomyslami-rodem-z-lat-90-na-zabawe-w-sniegu