Nowy trend wśród młodych wydaje się niewinny. Tak każdego dnia rujnują swoje zdrowie

Martyna Pstrąg-Jaworska
10 czerwca 2024, 15:10 • 1 minuta czytania
Każde pokolenie ma swoje przyzwyczajenia i przekonania, które inne generacje mogą uznać za modę. Teraz łatwo zauważyć kolejny, który króluje wśród zetek i alf, niszcząc ich zdrowie.
Pokolenie zetek i alf uwielbia wizyty w kawiarniach. fot. Brooke Cagle/Unsplash
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Nastolatki-kawoszki

Są takie trendy, które dotyczą całych pokoleń. Stąd wiele artykułów w naszym portalu o modach i przyzwyczajeniach, które dotyczą zetek, alf czy milenialsów. Takim trendem jest boom na analogowe rozrywki, którymi zachwycają się alfy albo skupienie na samoopiece generacji zetek.


Teraz okazuje się, że młode pokolenie jest bardziej niż jeszcze młodzież 20-30 lat temu uzależnione od picia kawy. Napój ten właściwie nigdy nie był czymś niezwykłym, ale przyjęło się, że jest przeznaczony raczej dla dorosłych i ewentualnie starszych nastolatków. Dzieciom kawa nie tylko często nie smakuje, ale jej właściwości (w tym duża dawka kofeiny) mogą być dla rozwijającego się organizmu szkodliwe.

Pokolenie obecnych nastolatków częściej jednak niż poprzednie generacje sięga po ten napój z kofeiną. Naukowcy ze Szpitala Dziecięcego CS Mott przy Uniwersytecie w Michigan, przeprowadzili wywiady ze swoimi pacjentami i okazało się, że aż 31 proc. nastolatków będących pacjentami szpitala, regularnie sięga po kawę oraz inne napoje z kofeiną (napoje gazowane, herbatę, napoje energetyczne).

To więcej niż poprzednie pokolenia, ale wpływ ma na to kilka czynników. Chodzi nie tylko o rówieśniczą presję, ale również zjawisko FOMO. Dzieciaki bowiem korzystają z usług kawiarni sieciowych, które reklamują się w mediach społecznościowych przez ciekawe i smaczne produkty. Kiedy nastolatki na TikToku widzą kawy sezonowe, które są podawane w formie deseru i rzadko mają coś wspólnego z filiżanką americano lub cappuccino, chcą go spróbować.

Nie chcą odstawać od rówieśników

Jeśli wszystkie koleżanki również po szkole udają się do Starbucksa czy Costy po np. słodkie karmelowe latte z syropem mango, nastolatka również będzie chciała go spróbować i być taka jak rówieśniczki. Wśród zetek i alf widać tendencję do korzystania z usług i produktów, które przeznaczone są dla starszych osób. Można to obserwować od kilku lat m.in. w niepokojącym trendzie Sephora kids, czyli nastolatkach i małych dziewczynkach, które chorobliwie dbają o cerę i stosują kosmetyki przeciwstarzeniowe.

W artykule na parents.com dotyczącym młodzieży i spożywania przez nią kawy możemy przeczytać słowa Davida Nazariana, lekarza chorób wewnętrznych oraz dyrektora w jednym ze szpitali w Los Angeles. – Kofeina i jej popularność mają zdecydowanie charakter społeczny – mówi medyk. Według wspomnianego portalu w 2023 roku Starbucks na zakupie kawy przez nastolatków zarobił w zeszłym roku 21 milionów dolarów.

Trend picia kawy przez pokolenie Z może wynikać ze wspomnianej rówieśniczej presji. Jeśli piją kawę jako nastolatkowie, daje im to poczucie bycia dojrzalszymi i doroślejszymi, a za takie często chcą uchodzić młode osoby. Eksperci zauważają też, że kubek z logo znanej sieci kawiarni może dawać poczucie bycia fajnym i wpływać na ich myślenie o swoim statusie społecznym. Zakup kawy, która jest właściwie deserem (z mnóstwem bitej śmietany, posypkami itp.), może być też okazją do podzielenia się jej wyglądem w social mediach.

Nastolatki nagrywają więc TikToki podczas wizyt w kawiarni, pokazują swoje zamówienia i sprawiają, że ich rówieśnicy chcą również spróbować tego wyrobu. W takich kawach nie ma dużych porcji kofeiny (w tym przypadku większym ryzykiem jest ogromna ilość cukru), jednak mimo wszystko porcja kawy może doprowadzić młody organizm do uzależnienia się i negatywnych skutków nadmiernego spożywania kofeiny.

Czy dzieci i młodzież mogą pić kawę?

Choć we Włoszech czy Hiszpanii widok kilkulatka cappuccino raczej nikogo nie dziwi, bo spożycie kawy związane jest też z kulturą, to nie jest to do końca bezpieczne rozwiązanie dla dzieci i młodzieży. Eksperci obserwują bowiem, że picie kawy przez zetki i alfy może prowadzić do obsesji, która przyniesie negatywne zdrowotnie skutki.

Spożywanie kofeiny nie jest bowiem zakazane dla dzieci, ale istnieją badania, które mówią, że bezpieczna dawka dla dzieci to 85 mg, czyli tyle, ile jest w filiżance kawy. Przedawkowanie kofeiny wiąże się z niedoborami magnezu i wapnia, które mogą być groźne dla zdrowia dziecka i nastolatka. Wszystko dlatego, że te składniki odpowiadają za wzrost i rozwój dzieci. Picie kawy ma również oczywiście szereg pozytywnych skutków, które mogą być istotne dla zdrowia jak:

W przypadku nastolatków dużo większym ryzykiem jest uzależnienie się od kofeiny i ciągła potrzeba zwiększania dawek jej spożycia. To może prowadzić do ryzyka złamań i uszkodzeń kości, które będą osłabione z powodu wypłukanego z organizmu magnezu i wapnia. Jeśli młodzież pije przy tym słodkie kawy w formie deserów, problemem staje się również uzależnienie od cukru.

Dr Nazarian we wspomnianym artykule zaznacza również, że zbyt duże spożywanie kofeiny przez nastolatków może też prowadzić do zaburzeń rozwoju mózgu. Dlatego zaleca raczej sporadyczne spożywanie kawy, nawet jeśli jest ona w formie deseru, w którym znajduje się niewielka dawka kofeiny. Jeśli więc twoje nastoletnie dziecko sięga po kawę i słodkie napoje na jej bazie, które może kupić w sieciowych kawiarniach, warto zadbać o to, by nie była to codzienna praktyka. Spożycie kawy w formie deseru jest na pewno przyjemne, ale warto je ograniczyć.

Źródło: mother.ly, parents.com, mottpoll.org, publications.aap.org

Czytaj także: https://mamadu.pl/145717,czy-dzieci-moga-pic-kawe-nie-ma-dowodow-ze-to-napoj-tylko-dla-doroslych