Problemem nie jest czas przed ekranem, a inny rodzicielski błąd. Też go robisz?

Dominika Bielas
23 kwietnia 2024, 13:43 • 1 minuta czytania
Choć specjaliści zalecają pewne limity ekranowe, to często niezwykle trudno zrównoważyć korzystanie z nowych mediów. To nie tylko źródło informacji i rozrywki, ale i miejsce spotkań z rówieśnikami. Okazuje się jednak, że w dzisiejszych czasach problemem jest nie tylko czas, jaki dzieciaki spędzają przed ekranem. Jak to możliwe, że umyka nam coś tak niezwykle ważnego?
Rodzice nie dostrzegają potencjalnych zagrożeń? Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ofcom (Office of Communications – brytyjski organ państwowy kontrolujący i nadzorujący rynek mediów i telekomunikacji) co roku przygotowuje raport dotyczący korzystania z mediów przez dzieci. Badanie, co prawda, dotyczy Wielkiej Brytanii, ale mimo to każdemu z nas powinno dać ono do myślenia. To niedobrze, że ta jedna kwestia często umyka rodzicom.


Wcześniej i więcej

Badanie przeprowadzone przez Ofcom wykazało, że około jedna czwarta dzieci w wieku od 5 do 7 lat posiada już swój własny smartfon, a ponad trzy czwarte maluchów korzysta z tabletów. Mnie osobiście najbardziej jednak szokuje fakt, że prawie jedna trzecia rodziców dzieci w tym wieku zadeklarowała, że ​​ich pociecha samodzielnie korzysta z mediów społecznościowych.

Co więcej, trzech na dziesięciu opiekunów przyznało, że prawdopodobnie pozwoli dziecku na założenie profilu w mediach społecznościowych, zanim osiągnie ono wymagany minimalny wiek (w większości przypadków to 13 lat). Prawie połowa (48 proc.) dzieci w wieku od pięciu do siedmiu lat ma osobiste profile w YouTube lub YouTube Kids.

Popularność jest coraz większa

Przerażający jest fakt, że coraz więcej dzieci w wieku 5-7 lat korzysta z mediów społecznościowych. Powyższe badanie wykazało, że to wzrost aż o 8 proc. w stosunku do roku ubiegłego. W gry online gra także o 7 proc. więcej dzieciaków. Czy to nie jest niebezpieczne? Około trzy czwarte rodziców dzieci w wieku od 5 do 7 lat twierdzi, że rozmawiało ze swoimi dziećmi o tym, jak zachować bezpieczeństwo w internecie.

Potem rodzice mogą liczyć na wsparcie szkoły. Dziewięć na dziesięć dzieci w wieku od 8 do 17 lat uczestniczyło w co najmniej jednej lekcji na temat bezpieczeństwa w internecie w szkole. Regularnie w takich lekcjach uczestniczy zaledwie jedna trzecia dzieciaków. Jest jednak jeden problem.

Powyższy raport ujawnił olbrzymią lukę w komunikacji między rodzicami a starszymi dziećmi. Otóż dzieciaki w wieku od 8 do 17 lat, choć stykają się ze szkodliwymi treściami w sieci, to rzadko o tym informują rodziców. Robi to zaledwie co piąte z nich.

Rodzicom się tylko wydaje

Choć badanie odnosi się do Wielkiej Brytanii, to jednak świetnie obrazuje tempo i kierunek zmian. Potwierdza to ubiegłoroczny raport NASK, z którego wynika, że nastolatki korzystają z internetu średnio 5 godzin i 36 minut w dni powszednie, a w weekendy jeszcze więcej, bo aż 6 godzin i 16 minut. A jak wygląda kwestia bezpieczeństwa? Większość polskich nastolatków biorąca udział w badaniu "Nastolatki 3.0" deklaruje, że rodzice nie ustalają z nimi żadnych zasad korzystania z internetu. Co ciekawe jednocześnie niemal 60 proc. rodziców deklaruje ustalenie zasad. To wysoka rozbieżność wskazująca na niską świadomość rodziców.

Wygląda na to, że rodzicom jedynie się wydaje, że panują nad sytuacją. A ty?

Źródło: publictechnology.net

Czytaj także: https://mamadu.pl/142553,jak-odzwyczaic-dziecko-od-smartfona-sprawdzony-sposob