Ten młodzieżowy trend uderza w nauczycieli. Jest gorszy od "Szkoły z TVP"
Memy o aktorach czy politykach wciąż cieszą się wielką popularnością. Nic tak nie poprawia humoru, jak komiczne historie z życia wzięte. Wśród zabawnych memów znajdziemy również te nawiązujące do nauczycieli i ich pracy w szkole. Internauci przesyłają sobie grafiki, a wiele z nich stało się wiralami w sieci. Warto przypomnieć, że memy o nauczycielach były modne już w pandemii, kiedy Telewizja Polska uruchomiła słynny "program edukacyjny".
Parzyste bociany i średnica-dżdżownica
Pamiętacie słynną "Szkołę z TVP"? To były czasy! W programie nie brakowało rażących błędów oraz wpadek merytorycznych. Powodem do śmiechu były głównie nauczycielki, które nie odróżniały średnicy koła od obwodu, dziwnie tłumaczyły liczby parzyste czy siały niewidzialną trawę. To właśnie wtedy internet zaczął huczeć od memów w stylu: "Szanuj nauczyciela swego, bo możesz mieć gorszego". Wiele osób śmiało się z tych lekcji i miało do tego prawo, gdyż niektóre sytuacje były komiczne.
Trzeba jednak pamiętać, że humor to jedno, ale to, co potem działo się w internecie, to zupełnie inna sprawa. Nauczyciele występujący przed kamerą nie byli brani z żadnego castingu. W jednej ze szkół wybierani byli ochotnicy, natomiast w innych placówkach udział nauczycieli narzucony był z góry. Osoby, które pokazały się w "Szkole z TVP", nie do końca wiedziały, na co się piszą. Przepływ informacji pomiędzy stacją a nauczycielami był znikomy. Podobno ograniczał się tylko do krótkich wytycznych.
Nauczyciele zostali bohaterami memów
Ze "Szkoły z TVP" wciąż się śmiejemy i mamy ku temu podstawy. Na tym jednak się nie kończy. Twórcy memów wzięli pod lupę nauczycieli, którzy nigdy nie występowali w telewizji. Za pomocą zabawnych grafik komentują pracę matematyków, geografów czy biologów. Najczęściej jednak żartuje się z wuefistów i nauczycieli języków obcych. W memach poruszane są również kwestie dotyczące współpracy między uczniami a pracownikami oświaty. Internauci żartują m.in. z prac domowych ("50 szlaczków zadanych na weekend") czy sprawdzianów (Kot ze "Shreka" proszący o to, by nie było kartkówki).
Oprócz tego w memach pojawiają się reakcje na konkretne postawy nauczycieli, ich ulubione powiedzonka i zachowania. Wśród zabawnych obrazków nie brakuje też odniesień do stereotypów.
Choć memy stały się pewną formą tekstów kulturowych, nie można zapominać, że po drugiej stronie zawsze jest człowiek. Po wpadce "Szkoły z TVP" wielu nauczycieli padło ofiarami hejtu. Nie każdy jest w stanie wytrzymać lawinę negatywnych komentarzy, a przez niektóre memy uczniowie tracą szacunek do nauczycieli. Tworząc takie treści, warto więc zachować umiar, zwłaszcza jeśli memy dotyczą konkretnych osób albo grup społecznych.