Oto co chciałoby ci powiedzieć twoje dziecko. 45 sekund, by otworzyć oczy

Magdalena Woźniak
13 września 2023, 13:24 • 1 minuta czytania
Kiedy ostatnio naprawdę usłyszałaś/eś swoje dziecko? Kiedy ostatnio naprawdę przyjrzałaś się mu z uważnym skupieniem i pozwoliłaś dojść do głosu podszeptom intuicji? Czy wiesz, dlaczego twoje dziecko znowu czuje się źle? Jest smutne? Powstał klip, w którym to młode pokolenie zabiera głos.
Kiedy ostatnio naprawdę usłyszałeś swoje dziecko? Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

"Chcielibyśmy wam powiedzieć…"

Na oficjalnym koncie organizacji młodzieżowej "DOBRY hasztag" pojawił się krótki klip. Kilkunastoletnia dziewczyna siedzi, patrząc w kamerę, i zwraca się do dorosłych: "Hej, dorośli!". Potem mówi kilka zdań, które każdy rodzic powinien usłyszeć, choć raz w życiu.


Poniżej pełna treść scenariusza.

"Chcielibyśmy wam powiedzieć, że ostatnio czujemy się trochę zagubieni i smutni. Czasem mam wrażenie, że przechodzicie obok ns obojętnie, jakbyście nie zauważali naszych uczuć, ani trudu, jaki wkładamy w różne rzeczy.

Czasami jesteśmy przygnębieni, ponieważ mamy wrażenie, że nie doceniacie nas i nie kochacie. Tak jak tego potrzebujemy.

To sprawia, że czujemy się samotni i beznadziejni.

Chcielibyśmy móc spędzać z wami więcej czasu. Rozmawiać z wami o tym, co się dzieje w naszym życiu i jak się czujemy. Potrzebujemy waszej uwagi i wsparcia, żeby czuć się lepiej.

To nie zarzut, raczej prośba. O to, byśmy mogli lepiej zrozumieć siebie nawzajem i budować naszą więź. Okej?".

Być dobrym rodzicem

Co to właściwie oznacza? Słuchać swojego dziecka? Być przy nim? Czy powinniśmy stawiać dzieci na pierwszym miejscu? Czy rozkładać energię na wszystkie osoby w układzie rodzinnym, nie pomijając przy tym siebie?

Jak poukładać sobie rodzicielstwo, by naprawdę słuchać swojego dziecka, zawsze?

Nie wiem tego. Moja córka ma pięć lat i czasami jestem tak zmęczona lub moje myśli dryfują tak daleko od niej, że nie słyszę naprawdę.

A czasami jest tak, że słyszę to, czego ona nawet wprost nie mówi. To są momenty, w których odpuszczam wszystko inne i ustawiam fokus na moje dziecko. Ustawcie sobie państwo odpowiedni obiektyw, wyostrzcie obrazy.

Nasze dzieci zasługują na to, by je wysłuchać. By je widzieć.

Nic nie kosztuje, by usiąść obok i zapytać: co u ciebie?

Czytaj także: https://mamadu.pl/169762,nie-rozmawiam-z-rodzicami-bo-ich-nie-ma-pieniadze-nie-kupia-nam-wiezi