Ten wakacyjny trend to jakaś porażka. Nigdy nie będę podróżować tak jak wy

Redakcja MamaDu
28 lipca 2023, 12:48 • 1 minuta czytania
Napisała do nas Ola, która zastanawia się, dlaczego tylu jej znajomych decyduje się wyjeżdżać na urlop z innymi rodzinami. Jej zdaniem wakacje ze znajomymi i ich dziećmi to proszenie się o kłopoty i gotowy przepis na katastrofę. Przeczytajcie jej list. Czy rzeczywiście urlop ze znajomymi to taki zły pomysł?
Wakacje to czas dla rodziny, czasem też dla znajomych fot. Vidar Nordli-Mathisen/Unsplash
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

"Czy pary się nie lubią? Takie mam wnioski, jak słucham o urlopach znajomych. Zawsze jeżdżą na wakacje z zaprzyjaźnionymi innymi parami. Wszyscy z dziećmi, urlopują razem. Zastanawiam się, skąd taki pomysł.


Czy nie lepiej pojechać tylko ze swoją rodziną? W końcu mieć czas dla siebie, bez pracy, obowiązków? Naprawdę tego nie rozumiem. Może po prostu boją się, że nudziliby się ze sobą? Może oprócz rozmawiania o codziennych sprawach, nie mają już sobie nic do powiedzenia? 

Przepis na katastrofę

Ja nie znoszę takich wyjazdów ze znajomymi rodzinami. Uważam, że to czas dla najbliższych, idealna okazja, by dbać o związek, poświęcać pełną uwagę sobie i dzieciom. Ale chodzi też o coś innego: przebywanie tyle czasu w towarzystwie innych ludzi zwyczajnie mnie męczy. Potrzebuję swojej przestrzeni, nie mogę ciągle rozmawiać z innymi, tymi spoza mojej najbliższej rodziny.

Poza tym takie wakacje generują konflikty. Nie ma chyba nic gorszego niż obserwowanie metod wychowawczych innych osób. Chciałoby się czasem wkroczyć i coś powiedzieć. Inne dzieci zawsze zachowują się gorzej niż nasze, zauważyliście? A ich rodzice popełniają więcej błędów, też to widzicie? Po co sobie takie emocje fundować?

Wspólne zasady? Zapomnij!

No i to codzienne umawianie się na to, co dziś jemy, co gotujemy, gdzie pójdziemy. Niby na coś się umawiacie, a i tak wszystkie ustalenia szlag trafia. A dlaczego to dziecko może dostać kolejnego loda, a ja swojemu nie chcę już kupić? I moje chodzi spać o 20:00, a ich ślęczy przed telefonem do 22:00. Moje wtedy też chce. Moje dziecko je na śniadanie płatki owsiane, ich czekoladowe kulki. Mojemu nie dam czipsów, ich syn się nimi zajada.

Rany, konflikt za konfliktem! Ale ponieważ dbamy o tę znajomość, i przecież musi być miło, to dusimy to w sobie i wracamy do domu z poczuciem ulgi, że wreszcie urlop się skończył i będzie można odpocząć.

Takie wakacje to koniec przyjaźni

Nie zapominajmy też o tych wszystkich niewypowiedzianych żalach. Czy też macie wrażenie, że wy robicie więcej na takich wakacjach? Oni bardziej bałaganią, mniej sprzątają, wy wydajecie więcej na wspólne jedzenie, oni chcą chodzić codziennie na obiad do restauracji, a wam żal pieniędzy… Do tego oni kupują dzieciom badziewie na straganach, to jak ty masz odmówić swojemu dziecku gęsi Pipy czy innego chłamu?

Naprawdę, to mają być fajne wakacje? Dlaczego to sobie robicie? Naprawdę chciałabym wiedzieć, co kieruje wami przy podejmowaniu decyzji o wyjeździe na wakacje ze znajomą rodziną. Może czegoś nie dostrzegam, nie rozumiem? I to ja jestem w błędzie? Na razie myślę, że taki urlop to porażka. Za nic w świecie nie chciałabym tak 'odpoczywać'!".

Czytaj także: https://mamadu.pl/154487,wakacje-ze-znajomymi-to-koszmar-pojechalam-pierwszy-i-ostatni-raz