Niby ma ospę, ale energii za dwoje i chce na dwór. Jak długo siedzieć w domu z ospą?

Martyna Pstrąg-Jaworska
26 czerwca 2023, 16:14 • 1 minuta czytania
Stało się: dziecko zaraziło się ospą i wygląda jak biedronka w kropeczki. Wiele dzieci mimo swędzących krostek ma dobre samopoczucie i rozpiera je energia. Chcą wtedy wyjść z domu choćby na krótki spacer. Lekarze jednak zalecają, żeby z ospą wietrzną w ogóle nie wychodzić z domu, bo zakażenie może skończyć się niebezpiecznymi powikłaniami. Jak długo trzeba zostać z ospą w domu?
Rodzice zastanawiają się, jak długo w domu trzeba przebywać z dzieckiem z ospą. fot. tomsickova/123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ospa: jak długo w domu

Podczas zakażenia ospą wietrzną u dziecka musi ono przebywać w domu, przede wszystkim dlatego, że ekspozycja krost na słońce sprawia, że choroba może się przedłużać, a krosty źle goić. Lekarze zakazują wychodzenia na dwór podczas ospy także dlatego, że przebywanie na dworze niesie zwiększone ryzyko powikłań po ospie.

Lekarze apelują, aby z dzieckiem chorującym na ospę nie wychodzić z domu przez ok. dwa tygodnie. W domu należy przebywać do czasu, aż choroba całkowicie się skończy, czyli do czasu aż wszystkie strupki po krostach odpadną.

Statystycznie trwa to właśnie mniej więcej 14 dni, ale są dzieci, które wyjątkowo łagodnie przechodzą zakażenie ospą wietrzną i mają tylko kilka-kilkanaście krost na całym ciele. W związku z tym one pewnie szybciej przejdą chorobę i wcześniej odpadną im strupki po krostkach, będą więc mogły wyjść z domu np. po 10 dniach.

Ospa wietrzna a wychodzenie na dwór

Ospa wietrzna to choroba zakaźna, którą może zarazić się zarówno dziecko, jak i dorosły. Podczas zakażenia na ciele pojawiają się krosty, początkowo wypełnione płynem surowiczym, które następnie pękają, przysychają, a potem zamieniają się w strupki. Warto pamiętać, że osoba zakażona ospą zaraża ok. dwa dni przed pojawieniem się krostek na ciele i aż do momentu przyschnięcia wszystkich wykwitów z płynem.

Kiedy krosty pękną, przyschną i odpadną wszystkie strupki, spokojnie można wyjść z dzieckiem na krótki spacer. Można już zrezygnować z przebywania wyłącznie w domu, ale nadal należy chronić ślady po krostach przed słońcem, by nie zostały po nich mało estetyczne blizny.

Należy też pamiętać, że ospa wietrzna to choroba zakaźna, która bardzo osłabia organizm, w tym układ odpornościowy. Dziecko, które przeszło ospę powinno być dość długo w domu i nie mieć kontaktu z rówieśnikami np. w przedszkolu, aby uniknąć szybkiego zakażenia się innymi chorobami: po ospie nawet lekka infekcja wirusowa może być groźna, a dziecko może przechodzić ją wyjątkowo źle.

Powikłania ospy przez wychodzenie z domu

Zarówno nadkażenia krost, jak i wystawianie ich na słońce podczas wychodzenia na dwór z ospą, może prowadzić do powikłań skórnych:

W przypadku osoby dorosłej, która przechodzi ospę wietrzną (zazwyczaj dlatego, że nie przechodziła jej jako dziecko), zalecenia o długości siedzenia w domu są podobne. Dorośli często gorzej przechodzą zakażenie, więc w ich przypadku bywa, że dwa tygodnie to minimalny czas rekonwalescencji.

Źródło: mp.pl, www.who.int, nhsinform.scot

Czytaj także: https://mamadu.pl/161608,coraz-wiecej-dzieci-trafia-do-szpitala-z-powiklaniami-ospy-wietrznej