Rutynowa kontrola strażników przerodziła się w akcję ratunkową. Matka była roztrzęsiona

Dominika Bielas
24 lutego 2023, 11:59 • 1 minuta czytania
Trzylatek doznał silnego ataku padaczki. Mamie pomogli patrolujący okolicę strażnicy miejscy. Do zdarzenia doszło w środę, 22 lutego, przy ulicy Łowińskiego w Krakowie.
Straż nicy miejscy pomogli mamie i dziecku. Fot. 123rf.com, Facebook
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Strażników miejskich patrolujących krakowskie ulice zainteresował samochód zaparkowany przy przystanku autobusowym. Okazało się, że roztrzęsiona mama próbuje pomóc swojemu dziecku. W pośpiechu opuściła auto i usiadła z dzieckiem na przystanku. Trzylatek był w bardzo złym stanie. Spanikowana kobieta owijała w koc wymiotującego malca, a funkcjonariuszom wyznała, że dostał on silnego ataku padaczki.

Strażnicy poinformowali dyżurnego o sytuacji, a ten wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe. Funkcjonariusze ułożyli dziecko w pozycji bezpiecznej i kontrolowali jego oddech. Po przyjeździe karetki maluch wraz z matką został przekazany pod opiekę ratowników medycznych. Kobieta poprosiła strażników, by również zadzwonili do jej męża, by ten zabrał samochód. Mężczyzna pojawił się na miejscu po kilkunastu minutach. Odjeżdżając, podziękował strażnikom za okazaną pomoc.

Czytaj także: https://mamadu.pl/171011,bol-szyi-u-mojej-corki-doprowadzil-ja-do-krzyku-z-bolu-najpierw-byl-katar