Wyjaśniła, komu łagodne rodzicielstwo jest bardziej potrzebne. Uważasz podobnie?

Martyna Pstrąg-Jaworska
21 grudnia 2022, 13:27 • 1 minuta czytania
Łagodne rodzicielstwo to styl wychowania, który opiera się na empatii, szacunku i stawianiu granic. Pewna doradczyni ds. rodzicielstwa opowiedziała o tym, dlaczego ta metoda czyni rodziców lepszymi, choć tak naprawdę opiera się na poszanowaniu emocji dziecka.
Łagodne rodzicielstwo nie wychowuje zbyt emocjonalnych dzieci, ono uczy emocji także rodzica. fot. Jonathan Borba/Unsplash/screen TikTok
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Łagodny styl wychowania uwzględnia emocje

Łagodne rodzicielstwo to styl w wychowywaniu dzieci, który bliski jest ideom rodzicielstwa bliskości. Dzięki niemu wychowujemy dzieci pewne siebie, myślące w samodzielny sposób, które są silne psychicznie i dążą do odnoszenia w życiu sukcesów. W tej metodzie jest kilka elementów, które są podstawą łagodnego stylu rodzicielskiego, czyli empatia, szacunek, stawianie granic i wspieranie indywidualności.

Łagodne rodzicielstwo ma coraz więcej zwolenników na całym świecie, więc oraz częściej też pojawia się w mediach społecznościowych. Pewna ekspertka ds. rodzicielstwa podzieliła się na TikToku filmem, w którym mówi o tym, dlaczego ten styl jest taki genialny. Kobieta skupiła się na tym, by wyjaśnić rodzicom, co taki sposób wychowania dziecka da przede wszystkim im, a nie samemu dziecku.

Bo najczęstszy zarzut wobec tego stylu jest taki, że wielu jego przeciwników uważa, że ta metoda po prostu nie działa, że wychowujemy w ten sposób roszczeniowe pokolenie, które będzie "rozlazłe" emocjonalnie, zbyt wrażliwe, ale nie da sobie rady w życiu, bo zabraknie im "obycia" w świecie i umiejętności podstawowego funkcjonowania w świecie.

Praca z emocjami pomaga przede wszystkim rodzicom

KC Davis, która prowadzi na Tik Toku rodzicielskie konto, mówi o tym, że najbardziej uroczy i wrażliwym elementem świata jest dorosły, który rozumie swoje emocje i panuje nad swoimi reakcjami, szczególnie w stosunku do swoich dzieci. Kobieta opowiedziała o tym, że ten styl rodzicielstwa najwięcej wartości przynosi rodzicom, a nie dzieciom:

"Łagodne rodzicielstwo to tak naprawdę regulowanie własnych rodzicielskich odruchów. Jeśli ja chcę się nauczyć, jak regulować swoje emocje i zarządzać układem nerwowym, jak zrozumieć swój własny system reakcji na dane sytuacje, zanim zareaguję jakoś na zachowania mojego dziecka, to po to, żeby nie wylewać na dziecko swojego żalu czy frustracji, które się we mnie czasem zbierają" – wyjaśnia twórczyni internetowa.

I na koniec dobitnie dodaje, że dzięki znajomości swoich emocji i psychiki, stajemy się rodzicami, którzy nie biją i nie krzyczą na swoje pociechy. Ten styl nie jest więc docelowo tylko po to, by wychować dobre i świadome pokolenie, ale również po to, żeby naprawić nas, jako pokolenie, któremu zabrakło czułości i czynników, dzięki którym skupialibyśmy się na swoich emocjach i stanach psychicznych.

Kobieta przyznaje, że stosowanie metod pochodzących z łagodnego rodzicielstwa sprawiło, ze wielu rodziców nauczyło się wobec dzieci i samych siebie cierpliwości. Że w końcu rozumieją nie tylko reakcje dziecka na różne sytuacje, ale wiedzą też, z czego wynika ich zmęczenie czy złość. To rodzaj powiązania, które w angielskim potocznie określa się jako "uczyć przez bycie". I wielu rodziców zgadza się z KC Davis, bo pod jej filmem możemy przeczytać komentarze popierające ten styl:

Czytaj także: https://mamadu.pl/158522,lagodne-rodzicielstwo-5-najwazniejszych-strategii-ktore-je-opisuja