Nie lubisz prasować? Z trikiem tej mamy już nie będziesz musiała
- W domu, w którym jest 3-5 domowników, codziennie trzeba nastawić jedno pranie, bo inaczej brudne ubrania przejmą kontrolę nad naszym mieszkaniem.
- Pewna mama wymyśliła sprytny sposób na to, by zaoszczędzić miejsce, podczas gdy ubrania suszą się na suszarce - wystarczy mieć w domu zapas wieszaków do ubrań.
- Genialna i prosta metoda suszenia z użyciem wieszaków pomoże ci także uniknąć prasowania, bo tkaniny po wyschnięciu już będą rozprostowane.
Trik na uniknięcie prasowania
Każdy, kto ma w domu małe dzieci, wie, jakim problemem jest pranie ubrań całej rodziny. To temat-rzeka, którego nie potrafią przerobić nawet najbardziej zorganizowane rodziny. Bo jeśli w domu jest 2-3 dzieci oraz rodzice, to codziennie trzeba nastawić jedno pranie, by brudne ubrania nie przejęły kontroli nad naszą łazienką. Kolejnym punktem, który zabiera mnóstwo czasu i energii, szczególnie mamom, jest prasowanie.
Należę do typu ludzi, którzy nienawidzą tego robić, i prasują tylko to, co niezbędne lub to, co bez żelazka po prostu źle wygląda. Z drugiej strony uważam, że dużo schludniej i estetyczniej wyglądają ubrania, które nie są całe wygniecione. W takich chwilach zazwyczaj daję się skusić na genialne patenty z internetu, które mają zaoszczędzić czas, energię i pomóc w ogarnięciu prania/prasowania/sprzątania domu.
Wystarczy zapas wieszaków do ubrań
Znalazłam w internecie trik pewnej mamy, która wie, jak uciążliwe bywa pranie i prasowanie, jeśli ma się więcej niż jedno dziecko (chociaż przy jednym maluchu to czynność, która również zabiera czas). Kobieta w opisie zapewniała, że dzięki sprytnemu trikowi nie tylko zaoszczędzimy czas na prasowaniu, ale też i zużycie prądu z powodu nieużywania żelazka. Ostatnią zaletą jest zyskane miejsce w domu.
To prosty sposób, który wykorzystuje prawa fizyki. Chodzi o rozprostowanie materiałów dzięki powieszeniu ich. Mama, która zamieściła w internecie trik z tym patentem, przyznała, że odkryła ten sposób po tym, jak okazało się, że jej całe pranie nie zmieści się na wolnostojącej suszarce. Wyciągnęła wtedy wieszaki, na których powiesiła z boku mokre elementy garderoby, a następnie zawiesiła je na bokach suszarki.
Dzięki temu zaoszczędziła miejsce, bo więcej ubrań była w stanie zmieścić na suszarce w rządku, ale też uniknęła prasowania ubrań. Wszystko dlatego, że mokre ubrania rozwieszone na wieszaku, pod swoim własnym ciężarem (a z powodu wilgoci są jeszcze cięższe) po rozwieszeniu na wieszakach wyprostowały się samoistnie i nie potrzebowały już prasowania. Dodatkowo świetnie zadziała również spryskanie tkanin płynem rozprostowującym, czyli mieszkanką, którą można samodzielnie przygotować w domu, a która także rozprostowuje pogniecione materiały.