"Najwyżej na pana nakrzyczy". 29 sekund i ten film - tyle wystarczy, by zmienić życie dziecka

Marta Lewandowska
07 listopada 2022, 12:28 • 1 minuta czytania
"Może to tylko ten jeden raz", a może wcale nie. Może to dziecko, które rodzic szarpnął na przystanku, na co dzień doświadcza przemocy? Mocna kampania społeczna Fundacji "Dajemy Dzieciom Siłę" otwiera oczy i skłania do działania.
A Ty jaką masz wymówkę, żeby się nie wtrącać? Fot. Screen kampanii społecznej "Reaguj"
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Kadry, które widział każdy

Chłopiec około 11-letni z mamą na przystanku. Kobieta korzysta z telefonu, dziecko prosi, żeby poszli coś zjeść. Matka nerwowo odmawia. Chłopiec ponawia prośbę, matka szarpnięciem sadza go obok siebie. Wszystkiemu przygląda się przypadkowy mężczyzna. Myśli: "Jak się odezwę, powie, że to nie moja sprawa. Może to tylko ten jeden raz?".


Ten chłopiec pojawia się obok, patrzy na świadka zajścia i mówi, że nie wie, czemu mama się tak zachowuje, dlaczego tak łatwo się złości, ale reagować trzeba. "Jestem dzieckiem, jak mam się obronić?" - pyta chłopiec i dodaje: "Najwyżej na pana też nakrzyczy". Te słowa dźwięczą mi w uszach jeszcze dłuższą chwilę po wygaśnięciu ekranu.

Klikam w stronę kampanii, bo chcę zobaczyć więcej. Mieszkanie, ojciec krzyczy na nastoletnią córkę, wypycha ją z domu. Wszystkiemu przysłuchuje się sąsiadka, która właśnie otwiera drzwi. Dziewczyna mówi do niej wprost: "Przecież pani wie, co się u nas dzieje, pani słyszy' - mówi nastolatka, która jest głosem sumienia. "Najwyżej nie będziecie sobie mówić 'dzień dobry'" - dodaje.

A Ty, ile masz do stracenia?

Bo to tak jest. Bo dorośli myślą: "To nie moja sprawa" i milczą. A dzieci krzywdzone rzadko w prawdziwym życiu proszą o pomoc. Są tylko dziećmi, jak mają się obronić? A ile kosztuje cię otwarcie ust? Ktoś krzyknie, że to nie twoja sprawa? No i co z tego, co obchodzi cię opinia kogoś obcego. A może właśnie dzięki temu "wtrącaniu się" dasz mu do myślenia? Może więcej tego nie zrobi?

Będąc świadkiem przemocy wobec dzieci, masz obowiązek reagować. Policja nie może zbagatelizować zgłoszenia o podejrzeniu przemocy wobec dziecka. Lepiej zareagować i zostać posądzonym o wścibstwo, niż nie zrobić nic i skazać dziecko na cierpienie. Nawet obce. To jest sprawa nas wszystkich.

Całą akcję i plakaty, które można wydrukować i powiesić w swojej okolicy, a także informację, jak reagować, kiedy jesteśmy świadkami przemocy, znajdziecie TUTAJ.

Czytaj także: https://mamadu.pl/167533,mocna-kampania-nie-wrzucaj-zdjec-dziecka-do-sieci-ten-film-to-must-see