"Nie nazywajcie tego 'czasem dla siebie', ocknijcie się!"- ona nie przebiera w słowach (i ma rację!)

Dominika Bielas
25 maja 2022, 14:54 • 1 minuta czytania
Wiele mam mówi, że przez opiekę nad domem i dziećmi, nie mają czasu dla siebie, przez co odsuwają swoje potrzeby na dalszy plan. Coraz więcej mówi się o tym, że mamy powinny zadbać o siebie i nie zapominać o samoopiece. Nie chodzi tu o żadne wybitne rozpieszczenie się, ale po prostu o zadbanie o siebie... dla siebie. Jednak jedna mama zwróciła jednak uwagę na bardzo ważny aspekt. I nie przebiera w słowach.
Otoczenie jakby więcej rozumie, ale jednak nadal za mało. fot. Pexels
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Bycie rodzicem to trudna praca. Emocjonalne, fizyczne i psychiczne obciążenia mogą być czasem przytłaczające i wręcz nie do zniesienia. Szczególnie odczuwają to mamy, które dziećmi często zajmują się 24h na dobę, 7 dni w tygodniu. Odstanie dwa lata, które zamknęły rodziny w czterech ścianach, zdecydowanie nie pomogły. Mimo powrotu do upragnionej normalności, matki są potwornie zmęczone.


Co można poradzić na to zmęczenie? Nie brakuje świetnych rad od rodziny znajomych czy w internecie, które wręcz krzyczą: "zrób sobie przerwę", "nadaj zadaniom priorytety i siebie postaw na szczycie", "znajdź czas tylko dla siebie" itp. I choć ci, którzy udzielają rad, mają jak najlepsze intencje to przecież, że zaspokojenie podstawowych ludzkich potrzeb nie jest dbaniem o siebie!

Taki relaks może być męczący

Pewna mama, która ma już dość takich porad, w genialny sposób postanowiła na to zwrócić uwagę internautów. Emily umieściła na Instagramie filmik, który momentalnie stał się wiralem. "Cholera, zastanawiam się, dlaczego wciąż jestem tak bardzo zmęczona całym tym 'relaksującym czasem tylko dla siebie' - zaczyna i w sarkastyczny sposób pokazuje cały szereg czynności, do których zachęca się mamy w ramach samoopieki.

"Umyj się! Super!", "Jedź sama do sklepu spożywczego. Marzenie!, "Jedz na siedząco! Wspaniale", "Korzystaj z toalety, gdy nikt nie patrzy. Ale ekstra!".

Czy wy też widzicie, jak absurdalnie to brzmi? Czy poważnie, my matki w ramach przerwy mamy dziś nie sprzątać, olać zakupy, wcisnąć pauzę na wszystko, co jest do zrobienia przy dzieciach? Jak mogłyśmy na to same nie wpaść, przecież samo się zrobi. Rady na wagę złota! "Robienie kupy przy zamkniętych drzwiach nie jest relaksującym 'czasem tylko dla mnie' – to absolutne minimum" - pisze inna mama.

Dziękuję za troskę, ale "Nie"

Drogi mężu, przyjaciele, rodzino, darujcie sobie takie świetne porady, o ile nie chcecie nas wyręczyć! Wszystkie te pomysły to nie relaks, to nie dbanie o sobie, to nie odpoczynek, to absolutne minimum! Coś, czego potrzebuje każdy z nas, by żyć.

Czy bezdzietnemu samotnemu przyjacielowi, ktokolwiek radzi: "Idź do toalety, zamknij drzwi i w spokoju zrób siku. Zasługujesz na to!" No nie! Czas na naładowanie baterii jest potrzebny każdej z nas. Jednak nie chodzi o samotne siedzenie w łazience. Wyprawa do marketu bez dzieci nie jest rozrywką, a odłożenie prania na kolejny dzień, nie sprawi, że będzie mniej roboty do zrobienia.

Pandemia odpuściła i wszystko niemalże normalnie funkcjonuje. Coś, czego potrzebujemy, to wyjście bez rodziny, nawet bez konkretnego celu i planu, regularne chodzenie na siłownię, wieczorem wino z koleżankami, samotny spacer do parku z książką, oglądanie serialu w samotności...

Czas byśmy my, mamy, postawiły poprzeczkę nieco wyżej, wyznaczyły standardy. I naprawdę zadbały o siebie!

Czytaj także: https://mamadu.pl/139193,nie-pyta-sie-silnej-kobiety-czy-jest-zmeczona-tysiace-kobiet-dziela-sie