"Nie rób dram". To tylko Małgosia Rozenek sprzedaje rady rodzicielskie za tysiąc złotych

Aneta Zabłocka
17 maja 2022, 14:28 • 1 minuta czytania
Małgosia Rozenek-Majdan, mama trójki dzieci, szczęśliwa żona, prezenterka telewizyjna oraz aktorka filmów Patryka Vegi, stworzyła właśnie kurs macierzyński oraz profil na Instagramie, w którym uczy, jak być świadomą mamą. Musicie go poznać!
Kurs macierzyński od Małgosi Rozenek-Majdan Fot. TRICOLORS/EAST NEWS
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Już jest! Gwiazda kazała czekać na nie dobre dwa lata, ale w końcu sięgnęła po złoty Graal rodzicielstwa na sprzedaż i stworzyła kurs macierzyństwa i konto na Instagramie macierzynstwo_rozenek sygnowane swoim nazwiskiem.


Celebrytka wpisuje się w trend matek z Insta, która radzą, jak żyć, udając, że nie mają do pomocy w opiece nad dziećmi sztabu opiekunek, nie woziły się w ciąży po drogich lekarzach, a mimo zawieszenia swoich obowiązków influencerskich, kasa i tak się zgadzała. Zupełnie inaczej niż kobietom, które boją powiedzieć się o ciąży swojemu pracodawcy, by ich nie zwolnił.

Z rozkoszą zanurzyłam się więc w ten świat 26 problemów, z którymi zdaniem gwiazdy mierzą się młode mamy. Oprócz tego, że dobór tematów jest niezły, choć czasem mocno stereotypowy: "Emocje „dobre” i „złe”, czy po prostu różne?" lub deprecjonujące poważne problemy pociążowe kobiet: "Depresja poporodowa, gdy „baby blues” pójdzie za daleko", to niektóre z zagadnień wydają się skrojone wprost pod reklamodawców - wózki, foteliki, wyprawki noworodkowe.

Na koncie Małgosi na Instagramie możemy przekonać się, że dobry wózek dla dziecka potrafi kosztować kilkanaście tysięcy złotych, a jak chce się wrócić do formy po ciąży, to trzeba lecieć do Miami na sesję jogi.

"Kochana... weź 3 oddechy. Jesteś normalna. Każda z nas przez to przechodzi po pierwszej ciąży. Przygotuj się, ale nie rób dram. To wcale nie musi być takie trudne".

Widząc ten fragment zajawki kursu macierzyńskiego od Gosi Rozenek, w mojej głowie pojawił się lektor o jej głosie, który subtelnie wmawia mi, że jestem (a raczej byłam, bo pierwsza ciąża już za mną) histeryczką, która nie zdaje sobie sprawy z tego, co oznacza, zostanie matką.

Przed narodzinami dziecka nie miałam pojęcia, co to znaczy być rodzicem. Ale gwarantuję wszystkim mamom, że najbardziej normalną reakcją każdej kobiety na porodówce i w pierwszych tygodniach opieki nad niemowlęciem jest panika, strach, niezdecydowanie i histeria.

Po przeczytaniu wstępniaków do kursu mam wrażenie, że mimo wszystko rady Małgosi i jej świty opierają się na myśleniu życzeniowym. Wśród 5 rad dla siebie sprzed lat Rozenek napisała: "Więcej odpoczywaj. [...]Mniej się stresuj". Świetnie. Są to wybitne rady coacherskie, za którymi nie idą żadne konkretne wytyczne, ani wsparcie.

Jako matka również trójki dzieci w różnym wieku oraz dziennikarka parentingowa zebrałabym wszystkie rady macierzyńskie w jedną, najlepszą, jakąkolwiek przeczytałam i przeżyłam: "śpij, kiedy dziecko śpi". Mieszczą się w niech zalecenia relaksu, odpuszczenia sobie obowiązków domowych, totalnego wywalenia na brudne pranie oraz poświęcenie się budowaniu bliskości z dzieckiem. I daję wam tę radę zupełnie za darmo.

Rozenek-Majdan przyznaje się, że na swojej drodze rodzicielskiej wydała mnóstwo pieniędzy na indywidualne porady uznanych ekspertów. I zaprasza do pójścia w jej ślady. Kurs macierzyński by Małgosia to koszt 347 złotych w promocji, a 970 złotych w cenie regularnej za porady specjalistów, których poleca gwiazda. Ergo za newsy z drugiej ręki płacicie ledwie tysiaka.

W tym fragmencie nie mogę nie dodać, że w serwisie Mama:Du znajdziecie rady ekspertów - psychologów, terapeutów, lekarzy, położnych i wielu innych - zupełnie za darmo. Przeprowadzimy was przez całą ciążę, okres połogu, wczesnego dzieciństwa waszego dziecka, szkołę, a nawet będziemy towarzyszyły w stresie związanym z maturami, do których będzie przygotowywać się wasz nastolatek.

Ale ja się tylko wyzłośliwiam, bo na stronie Malgorzatarozenek.pl przeczytałam, że jej kurs jest zupełnie nie dla mnie. On nie jest dla matek, które wiedzą już wszystko (totalnie ja), mają dużo czasu (każda matka) i korzystają z rad babci (jak dowodzą wszystkie współczesne teksty psychologiczne i żywieniowe dotyczące niemowląt, rad mocno przestarzałych).

Celebrytka stworzyła kurs dla mam, które chcą w jak najlepszy sposób przejść przez okres macierzyństwa (a czy matką nie jest się całe życie?), spodziewają się dziecka i chcą dla niego jak najlepiej, czują się odpowiedzialne za dziecko, wolą oglądać obrazki, niż czytać książki.

Innymi słowy - kurs macierzyński od Rozenek jest dla każdej kobiety, która nie ma żadnego doświadczenia, nic w życiu nie przeczytała o ciąży i uwierzy w każde słowo ekspertkom polecanym przez gwiazdę.

Ach, zapomniałabym. Kurs Rozenek trwa tylko 5 godzin. Najwyraźniej da się całą wiedzę o ciąży i macierzyństwie skondensować do kilku chwil. I te 5 godzin z Małgosią można przeżywać wielokrotnie, bo wideo, za które zapłaciliśmy, ma dożywotni termin ważności.

Można więc uznać, że Rozenek znalazła swój własny sposób na nieśmiertelność. Tylko wy musiecie jej za nią zapłacić.

Czytaj także: https://mamadu.pl/127201,kolezanki-mowia-ci-tylko-jak-piekne-jest-macierzynstwo-nie-sluchaj-ich-maja-mamnezje-nie-pamietaja-zarwanych-nocy