Dziecko nigdy nie robi ci na złość! Oto 6 powodów, dlaczego nie słucha, gdy do niego mówisz
- Bycie rodzicem to trudna praca, szczególnie jeśli dziecko sprawdza granice i chce wiedzieć, na ile rodzic mu pozwoli, jeśli nie będzie się go słuchało.
- Dziecko ignorujące słowa mamy lub taty to jedna z najbardziej frustrujących sytuacji, ale najgorszym co można wtedy zrobić, to reagować złością.
- Oto 6 powodów, dla których dziecko może cię ignorować i nie słuchać.
Nic nie jest bardziej frustrujące niż ciągłe powtarzanie dziecku, że coś musi zrobić, że jakoś musi się zachować, a ono na każdym kroku ignoruje słowa mamy lub taty. Pierwszą naszą reakcją w takiej sytuacji często jest złość i krzyk.
Warto jednak powstrzymać się i sięgnąć po najgłębsze pokłady cierpliwości, bo jeśli dziecko notorycznie cię nie słucha, przyczyna może leżeć głębiej. I nie jest to "robienie na złość mamie". Kiedy zrozumiesz powody, dlaczego dziecko cię nie słucha, będziesz lepiej przygotowana do poradzenia sobie z tym. Oto 6 powodów, dlaczego dzieci nas nie słuchają, gdy do nich mówimy:
1. "Wygłusza cię", gdy słyszy niechciane słowa
Tobie też się zdarza zaczynać wypowiedź do dziecka od "Nie możesz", "Nie, bo nie" albo "Teraz nie mogę"? To sprawia, że dzieci się zamykają w sobie. Pomyśl, jak ty byś się poczuła, gdyby ktoś ci bliski zaczynał tak każdą wypowiedź skierowaną do ciebie. Dzieci mają taki tok rozumowania, że jeśli się wyłączą i przestaną słuchać, treść wiadomości nie przedostanie się do nich i nie będzie ich dotyczyła.
Zamiast tego warto postawić się po stronie malucha i zrozumieć, dlaczego np. akurat dziś chce iść okrężną drogą do domu, skoro się śpieszycie. Ważne jest też patrzenie dziecku podczas rozmowy w oczy. Warto więc obok siebie usiąść albo kucnąć, by dziecko miało wzrok na wysokości waszej twarzy.
2. Dajesz mu zbyt wiele szans
Dzieci sprawdzają granice, jakie rodzice pozwolą im przekroczyć. W ich naturze leży ciągłe posuwanie się do różnych zachowań i sprawdzanie, jaka będzie reakcja rodziców i czy wszystko ujdzie im na sucho. Jeśli wciąż dajesz ostrzeżenia i kolejne szanse, a nie wyciągasz konsekwencji, dziecko będzie nauczone, że na nieskończenie wiele szans. A jeśli je ma – to je wykorzystuje, bo wie, że jak nie posłucha, to mama powie to jeszcze raz i jeszcze raz…
3. Walczysz z nim o władzę
Jeśli za każdym razem walczysz z dzieckiem o to, co ma zrobić, dodajesz mu obowiązków i kontrolujesz każdy aspekt jego życia, dziecko będzie czuło się bezsilne i mało ważne. Zamiast wciąż je sprawdzać i mówić mu, co ma robić, daj mu trochę swobody, naucz samodzielności i daj popełniać błędy, na których będzie się mogło nauczyć i przekonać, że mama wielokrotnie miała rację.
Zamiast wydawać rozkazy, umiejętnie pokieruj rozmową tak, by dziecko czuło, że ma na coś wpływ – zamiast mówić "Marsz do łóżka, już jest późno", zapytaj, czy najpierw chce umyć zęby czy włożyć piżamkę.
4. Brak ci konsekwencji
Jeśli wciąż dziecku odpuszczasz i nie wyciągasz konsekwencji, dziecko nie będzie traktowało cię poważnie, więc będzie uważało, że nie musi słuchać tego, co mama mówi lub o co prosi. Konsekwencja jest ważna, jeśli więc mówisz, że nie będzie czytania książeczkami, bo dziecko nie chce iść spać, dotrzymaj słowa. Dzięki wyciąganiu konsekwencji dziecko zrozumie, że warto słuchać rodziców, gdy o coś proszą.
5. Dziecko nie rozumie, co mówisz
Dzieci mają inne zdolności poznawcze, nie mają takiej wiedzy o świecie jak dorośli i po prostu ich percepcja jest tez nieco inna niż u rodzica. Nie zawsze rozumieją, o co nam chodzi i o czym do nich mówimy. Jeśli więc nie rozumieją – często wyłączają się z rozmowy, co w przypadku małego dziecka jest właściwie logiczne.
6. Jest zmęczone
Dzieci źle się zachowują, bywają płaczliwe czy nawet agresywne, jeśli są zmęczone. Podobnie może się zdarzyć w przypadku rozmowy czy proszenia ich o coś – jeśli są zmęczone, wyłączają niektóre ze zmysłów. Pomyśl o tym, jak ty się czujesz, gdy jesteś zmęczona (fizycznie, ale też emocjonalnie i psychicznie).
Większość z nas po prostu przestaje się czuć zaangażowana w to, co mówią do nas inni. Z dziećmi jest podobnie, przecież to nie roboty, tylko ludzi, które mają uczucia, ograniczenia i nie są zaprogramowane od A do Z. Zanim więc zezłościsz się na malucha, który cię nie słucha, daj mu trochę zrozumienia, a sobie – cierpliwości.