Dziecko nigdy nie robi ci na złość! Oto 6 powodów, dlaczego nie słucha, gdy do niego mówisz

Martyna Pstrąg-Jaworska
11 maja 2022, 15:54 • 1 minuta czytania
Bycie rodzicem to naprawdę ciężki kawałek chleba. A rodzicielstwo bywa jeszcze trudniejsze, szczególnie jeśli mamy pod dachem malucha z buntem 2-latka, ale także zbuntowanego 6- czy 8-latka albo niechcącego słuchać rodziców nastolatka. Sytuacja, w której mówisz do dziecka, a ono zachowuje się, jakbyś mówił do niego w innym języku, to jedna z najtrudniejszych sytuacji dla rodzica, bo wymaga od każdego z nas mnóstwa pokładów cierpliwości.
Dzieci nigdy nie robią czegoś na złość rodzicom. Jeśli cię nie słuchają, mają ku temu powód. Pexels
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Nic nie jest bardziej frustrujące niż ciągłe powtarzanie dziecku, że coś musi zrobić, że jakoś musi się zachować, a ono na każdym kroku ignoruje słowa mamy lub taty. Pierwszą naszą reakcją w takiej sytuacji często jest złość i krzyk.

Warto jednak powstrzymać się i sięgnąć po najgłębsze pokłady cierpliwości, bo jeśli dziecko notorycznie cię nie słucha, przyczyna może leżeć głębiej. I nie jest to "robienie na złość mamie". Kiedy zrozumiesz powody, dlaczego dziecko cię nie słucha, będziesz lepiej przygotowana do poradzenia sobie z tym. Oto 6 powodów, dlaczego dzieci nas nie słuchają, gdy do nich mówimy:

1. "Wygłusza cię", gdy słyszy niechciane słowa

Tobie też się zdarza zaczynać wypowiedź do dziecka od "Nie możesz", "Nie, bo nie" albo "Teraz nie mogę"? To sprawia, że dzieci się zamykają w sobie. Pomyśl, jak ty byś się poczuła, gdyby ktoś ci bliski zaczynał tak każdą wypowiedź skierowaną do ciebie. Dzieci mają taki tok rozumowania, że jeśli się wyłączą i przestaną słuchać, treść wiadomości nie przedostanie się do nich i nie będzie ich dotyczyła.

Zamiast tego warto postawić się po stronie malucha i zrozumieć, dlaczego np. akurat dziś chce iść okrężną drogą do domu, skoro się śpieszycie. Ważne jest też patrzenie dziecku podczas rozmowy w oczy. Warto więc obok siebie usiąść albo kucnąć, by dziecko miało wzrok na wysokości waszej twarzy.

2. Dajesz mu zbyt wiele szans

Dzieci sprawdzają granice, jakie rodzice pozwolą im przekroczyć. W ich naturze leży ciągłe posuwanie się do różnych zachowań i sprawdzanie, jaka będzie reakcja rodziców i czy wszystko ujdzie im na sucho. Jeśli wciąż dajesz ostrzeżenia i kolejne szanse, a nie wyciągasz konsekwencji, dziecko będzie nauczone, że na nieskończenie wiele szans. A jeśli je ma – to je wykorzystuje, bo wie, że jak nie posłucha, to mama powie to jeszcze raz i jeszcze raz…

3. Walczysz z nim o władzę

Jeśli za każdym razem walczysz z dzieckiem o to, co ma zrobić, dodajesz mu obowiązków i kontrolujesz każdy aspekt jego życia, dziecko będzie czuło się bezsilne i mało ważne. Zamiast wciąż je sprawdzać i mówić mu, co ma robić, daj mu trochę swobody, naucz samodzielności i daj popełniać błędy, na których będzie się mogło nauczyć i przekonać, że mama wielokrotnie miała rację.

Zamiast wydawać rozkazy, umiejętnie pokieruj rozmową tak, by dziecko czuło, że ma na coś wpływ – zamiast mówić "Marsz do łóżka, już jest późno", zapytaj, czy najpierw chce umyć zęby czy włożyć piżamkę.

4. Brak ci konsekwencji

Jeśli wciąż dziecku odpuszczasz i nie wyciągasz konsekwencji, dziecko nie będzie traktowało cię poważnie, więc będzie uważało, że nie musi słuchać tego, co mama mówi lub o co prosi. Konsekwencja jest ważna, jeśli więc mówisz, że nie będzie czytania książeczkami, bo dziecko nie chce iść spać, dotrzymaj słowa. Dzięki wyciąganiu konsekwencji dziecko zrozumie, że warto słuchać rodziców, gdy o coś proszą.

5. Dziecko nie rozumie, co mówisz

Dzieci mają inne zdolności poznawcze, nie mają takiej wiedzy o świecie jak dorośli i po prostu ich percepcja jest tez nieco inna niż u rodzica. Nie zawsze rozumieją, o co nam chodzi i o czym do nich mówimy. Jeśli więc nie rozumieją – często wyłączają się z rozmowy, co w przypadku małego dziecka jest właściwie logiczne.

6. Jest zmęczone

Dzieci źle się zachowują, bywają płaczliwe czy nawet agresywne, jeśli są zmęczone. Podobnie może się zdarzyć w przypadku rozmowy czy proszenia ich o coś – jeśli są zmęczone, wyłączają niektóre ze zmysłów. Pomyśl o tym, jak ty się czujesz, gdy jesteś zmęczona (fizycznie, ale też emocjonalnie i psychicznie).

Większość z nas po prostu przestaje się czuć zaangażowana w to, co mówią do nas inni. Z dziećmi jest podobnie, przecież to nie roboty, tylko ludzi, które mają uczucia, ograniczenia i nie są zaprogramowane od A do Z. Zanim więc zezłościsz się na malucha, który cię nie słucha, daj mu trochę zrozumienia, a sobie – cierpliwości.

Czytaj także: https://mamadu.pl/160486,dziecko-sie-nie-slucha-ciesz-sie-to-przynosi-dla-niego-korzysci