Co zrobić z dzieckiem przez 67 dni wakacji? "W tym roku chyba będę musiała obrabować bank!"

Dominika Bielas
11 maja 2022, 12:38 • 1 minuta czytania
Zgodnie z opracowanym przez MEN kalendarzem roku szkolnego, zakończenie roku szkolnego odbędzie 24 czerwca 2022 roku. Tym samym oficjalny początek wakacji 2022 nastąpi w sobotę 25 czerwca, a przerwa od zajęć dydaktyczno-wychowawczych potrwa do 31 sierpnia. To w sumie 67 dni wolnych od szkoły, które każdy rodzic musi jakoś zaplanować. Mając do dyspozycji 26 dni urlopowych, nie będzie łatwo, tym bardziej że wszystko drożeje.
Dwa miesiące atrakcji dla dziecka? Przed rodzicami nie lada wyzwanie logistyczne i finansowe. fot. unsplash
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Wakacje u babci i dziadka albo w domu

Wielu z nas wspomina wakacje u dziadków lub krewnych na wsi. Dziś jeśli ktoś ma krewnych, którym może podrzucić dzieciaki, z pewnością jest bardzo zadowolony. "Na szczęście możemy liczyć na dziadków. Teściowie są na emeryturze i wezmą córkę na działkę. Moi rodzice pracują, ale biorą urlop i jadą na Mazury, gdzie mają domek. Też zadeklarowali chęć opieki. W ten sposób liczę, że zagospodarujemy jeden miesiąc wakacji. Jestem bardzo wdzięczna za pomoc, nie mam pojęcia, co byśmy zrobili z dzieckiem w wakacje" - mówi pani Dorota z Warszawy. Jednak nie każdy ma taką możliwość, jeśli dziadkowie nie są na emeryturze lub sytuacja rodzinna wyklucza wsparcie dziadków, sytuacja mocno się komplikuje.

"Na ten moment w planach mamy tylko 2-tygodniowy rodzinny wyjazd w góry. Na szczęście z mężem pracujemy zdalnie i mamy dom z ogrodem. Więc dzieciaki nie będą same i będą miały gdzie się wybiegać. Ceny atrakcji dla dzieci nas przerosły, a dziadków, którzy mogliby nam pomóc, nie mamy. Będziemy trochę improwizować, ale co począć" - mówi pani Ewelina z podwarszawskiej Kobyłki.

Rodzinny urlop odzienie

Pani Iza od lat nie była na 2-tygodniowym urlopie z całą rodziną: "Niestety nie możemy liczyć na dziadków. Dzieci są zbyt małe, by same siedzieć w domu. Doszliśmy do wniosku, że opcją najwygodniejsza ze względu na logistykę i opiekę nad dziećmi jest oddzielny urlop. Zarówno wyjazdy, jak i atrakcje na miejscu planujemy, biorąc urlopy na zmianę z mężem. Atrakcje we czwórkę mamy tylko w weekendy" - tłumaczy mama dwójki dzieci. Taka forma radzenia sobie z opieką nad dziećmi przez 2 miesiące dla wielu rodzin to jedna opcja.

Lato w mieście

Wczoraj zaczęły się zapisy na "Lato w mieście" w Warszawie, a tu dla wielu niemiła niespodzianka, wzrost ceny za opiekę nad dzieckiem. Zamiast 20 zł za dzień, rodzice muszą w tym roku zapłacić w sumie za opiekę i wyżywienie 50 zł od dziecka. Mimo często ciekawych atrakcji i opieki nad dzieckiem, to może być dla niektórych rodzin jednak opcja nie do udźwignięcia finansowo.

"To ciekawe rozwiązanie, z którego zawsze chętnie korzystamy. Dzieciaki są zachwycone i to najważniejsze. Choć tegoroczna cena mocno mnie zaskoczyła, nie do końca miałam to zaplanowane w budżecie. Przy dwójce dzieci to już duże pieniądze, ale i tak wychodzi taniej niż prywatne półkolonie czy wyjazd całą rodziną" - zdradza pani Ania. "Nie możemy liczyć na dziadków, a urlopem nie wypełnimy całych wakacji, to dla nas jedyna sensowna opcja, gdy musimy iść do pracy" - dodaje.

Półkolonie

Inną opcją często wybieraną przez rodziców są zajęcia organizowane przez Domy Kultury. Coraz rzadziej jednak są to zajęcia z wolnym wstępem. Lokalne ośrodki kultury coraz częściej także organizują zajęcia dla dzieci w formie półkolonii. Obowiązują wcześniejsze zapisy, a koszt waha się od 150 do 450 zł za tydzień. Oferta jest bardzo różnorodna i zazwyczaj oprócz zajęć sportowych i plastycznych na miejscu, obejmuje także wycieczki, np. wyjście do kina, na basen czy do zoo.

Opcją często chętnie wybieraną przez rodziców są półkolonie tematyczne. Szczególnie jeśli dziecko ma jakieś zainteresowania, to świetna atrakcja na lato. Taki turnus (5 dni) z zajęciami z robotyki, podstaw programowania czy z Minecraftem to ok. 700 -850 zł (w tym zazwyczaj 2-3 posiłki i opieka nad dzieckiem przez ok. 8-10 h). Natomiast w przypadku zajęć sportowych jak np. piłka nożna, żagle, konie ceny zaczynają się od 1 000 za tydzień.

"Córka uczy się jazdy konnej i dość oczywistym wyborem dla nas są półkolonie w siodle. Jednak to zaledwie tydzień. Gdybym chciała takimi zajęciami zapełnić dziecku całe wakacje, chyba najpierw musiałabym obrabować bank (śmiech). Zależy mi, by miała jakieś fajne atrakcje, ale oprócz półkolonii planujemy tylko rodzinny wyjazd na 2 tyg. Resztę czasu spędzę z nią w domu, na szczęście pracuję zdalnie" - zdradza pani Agata.

Kolonie

Oczywiście pociechę można również wysłać na kolonie. Jednak klasyczne wyjazdy nad morze to już duża rzadkość. Rodzice mogą przebierać i wybierać w ofertach tematycznych. Głownie to sportowe obozy, a koszt takie dwutygodniowego wyjazdu to ok. 2000 zł. Porównując ceny warto zwrócić uwagę na ilość dni. Wiele wyjazdów kolonijnych jest zaledwie 9-10-dniowa i tu ceny zaczynają się od 1500 zł.

Rodzinne wakacje

Szalejąca inflacja i dwa lata pandemii zrobiły swoje. Branża turystyczna próbuje zrekompensować sobie straty, przez co ceny są też wysokie. Na koszt wczasów z pewnością wpływ będzie miało wyżywienie i lokalizacja. Cena więc może wahać się od 300 do 1500 zł  za pokój w zależności od tego, na co się zdecydujemy. Najtańsze wakacje zorganizujemy przy samodzielnym przygotowywaniu posiłków. Wystarczy pokój na wynajem, wyposażony w prostą kuchnię. Natomiast stawiając na hotel z infrastrukturą, w tym basen i wyżywienie, trzeba się liczyć z kosztem 1000-1500 zł za pokój za dobę. Najtańszą opcją zazwyczaj okazuje się pobyt w kwaterach prywatnych i domach wypoczynkowych. Tu jednak trzeba liczyć się z kosztem stołowania się na mieście.

"Syn poszedł do pierwszej klasy i pierwszy raz wybieramy się nad polskie morze w wysokim sezonie, dla nas to duży szok. Nie spodziewaliśmy się aż takich cen, co więcej zgapiliśmy wcześniejsze rezerwacje. Oglądaliśmy ofertę apartamentu w Kołobrzegu z dostępem do infrastruktury hotelowej: animacje, sala zabaw, sauna, basen, ale pokój z aneksem, bo planowaliśmy sami gotować, dla naszej rodziny było to 7 tysięcy za 2 tygodniowy pobyt. Po kilku dniach cena skoczyła nagle do ponad 10 tys. Szok! Musieliśmy zrezygnować, znaleźliśmy coś w niższym standardzie. Przy rosnących ratach kredytu, mamy w tym roku ściśle określony budżet wakacyjny. Jest niemały, a  mimo to było ciężko się zmieścić" - zdradza pani Magda.

Ze względu na wzrost cen w Polsce i luzowanie obostrzeń, na nowo wzrasta zainteresowanie wyjazdami zagranicznymi. Niestety ceny zagranicznych wakacji również mocno poszybowały w górę. Jak podaje Instytut Badań Rynków Turystycznych TravelData  Za wakacje w popularnych wśród Polaków kurortach trzeba będzie zapłacić o kilkaset złotych więcej za osobę. Wyjazd wakacyjny w pierwszym tygodniu sierpnia 2022 r. będzie średnio o 533 zł droższy niż w tym samym terminie 2021 r. Najmniej dopłacimy za wakacje w Turcji, Bułgarii czy Grecji, a najwięcej za wakacje w Egipcie (nawet 819 zł więcej!). Eksperci podają jednak, że jeśli ktoś jeszcze nie ma zabukowanych wakacji, nie ma co zwlekać, bo ceny już tylko będą rosnąć i nie ma co liczyć na "last minute".

Czytaj także: https://mamadu.pl/158336,kalendarz-na-2022-zaplanuj-dni-wolne-urlopy-i-dlugie-weekendy