Kłócić to się trzeba umieć. 4 style walki o swoje. Który jest twój?
- Uznaje się cztery style zachowań w czasie kłótni: walkę, ucieczkę, zamrożenie oraz przymilanie się.
- Żaden z nich nie ułatwia osiągnięcia porozumienia.
- Rozpoznając styl kłótni, możesz nauczyć się regulować swoje zachowanie i osiągnąć kompromis w dyskusji z partnerem.
W czasie kłótni twój mózg wyzwala automatyczną reakcję fizjologiczną. Zalewa cię stres, więc szykujesz się do odparcia zagrożenia.
To, jaką taktykę wybierzesz, jest silnie zakorzenione w twoich doświadczeniach z dzieciństwa i osobowości. Uświadomienie sobie, jaką drogę obierasz w czasie kłótni z partnerem, pomoże ci sterować rozmową, rozumieć swoje reakcje i w rozsądny sposób dążyć do zażegnania sporu, zamiast jego rozdmuchiwania.
Masz do wyboru cztery tryby kłótni: walkę, ucieczkę, zamrożenie lub przymilanie się. Choć w zależności od wypowiedzi twojego partnera, możesz inaczej zareagować, to domyślnie ludzie wybierają jeden styl kłótni. Który jest twój?
Style kłótni
Walka
Będąc stylem "fightera" twoim celem jest przede wszystkim obrazić, poniżyć i zdeklasować wroga. Będziesz posuwać się do ciosów poniżej pasa, bo za wszelką cenę, chcesz wygrać tę bitwę.
Klasycznymi zagraniami osoby, której stylem kłótni jest walka, są:
- zaciekła obrona - "Nigdy bym tego nie zrobiła",
- atakowanie - "Bo ty nigdy...",
- obwinianie - "Ty mnie do tego namówiłeś",
- rozszerzanie pola konfliktu - "To tylko jedna rzecz, a robisz jeszcze to i to",
- poniżanie - "Nic dziwnego, że tak wyszło, bo zupełnie nie potrafisz rozmawiać z ludźmi",
- wyzwiska - "Jesteś po prostu głupi",
- krytyka - "Gdybyś zrobił to, jak prosiłam, to nie byłoby całej tej sytuacji".
Symptomowi walki towarzyszą czasem konkretne doświadczenia fizyczne takie jak szybsze uderzenia serca, natłok myśli, napięcie mięśni, uczucie złości i gniewu oraz odczuwanie głębokiego braku szacunku dla i od rozmówcy.
Jeśli to o tobie, to priorytetem w czasie kłótni powinno być dla ciebie uspokojenie ciała. Głęboki oddech dotleni mózg, przywróci prawidłowe funkcjonowanie, odpręży ciało. Przestaniesz być spięta, a co za tym idzie, przestaniesz stać w pozycji ataku. Gdy czujesz, że się gotujesz, odpuść, nie doklejaj kolejnych strategii na przetrwanie i wygranie. Wycofaj się, obiecując, że wrócisz do rozmowy za chwilę, godzinę, jutro.
Ucieczka
Porzucenie pola bitwy nie musi wiązać się tylko z fizycznym odejściem i trzaśnięciem drzwiami. W styl ucieczki będą wpisywały się ciche dni, ignorowanie partnera oraz odpowiadanie półsłówkami.
Po prostu twój organizm uznał, że największe szanse na przetrwanie masz wtedy, gdy przestaniesz angażować się w kłótnię.
Jeśli stosujesz te chwyty, to jesteś typem uciekającym:
- unikanie - "Potem porozmawiamy, teraz rozwieszam pranie",
- zamykanie - "Nie mam czasu",
- brak odpowiedzi i ciche dni,
- wyjście z pokoju.
Dobrze wiesz, że unikanie tematu niczego nie poprawia. Nieprzepracowane emocje i pretensje tylko się nawarstwiają, a w końcu wybuchają ze zwielokrotnioną siłą lub prowadzą do całkowitej ewakuacji ze związku, by powtórzyć schemat ucieczki w nowej relacji.
By przełamać passę zmykania z pola bitwy, podejmuj trudne dla ciebie tematy w dni, w których czujesz się na siłach, by o nich rozmawiać. Dobrym pomysłem jest też przygotowanie sobie listy z punktami, które chcesz podjąć w czasie rozmowy i poproszenie partnera o cierpliwość, gdy będziesz je przedstawiać. Pozbędziesz się ciężaru, który zwykle rósł i cię przytłaczał w czasie kłótni.
Zamrożenie
To ten stan, gdy kłócicie się już dość długo, konflikty ciągną się za wami jak cienie i nie potraficie, ani zacząć nowej dyskusji, ani zakończyć starej. Jeśli w czasie kłótni:
- czujesz, że nie możesz wypowiedzieć swoich myśli na głos, bo pogorszysz sytuację,
- wolisz udawać, że nic się nie stało, chociaż ciągle coś cię gryzie,
- unikasz drażliwych słów i tematów, które mogą doprowadzić do kłótni,
- znajdujesz w czasie kłótni zajęcia zastępcze, aby rozproszyć swoją uwagę,
to jesteś typem lodowca, który czeka, aż globalne ocieplenie rozwiąże sprawy za niego. Wejście w tryb zamrożenie jest jednoznaczne z byciem przestymulowanym i przytłoczonym, aby wyjść z impasu, najlepiej jest nie powstrzymać strumienia myśli. Zamiast obracać wszystkie słowa trzy razy w głowie, wyrzuć je z siebie i powiedz partnerowi, że szukasz ujęcia swojej opinii i chcesz, aby on też podzielił się z tobą swoimi "pierwszymi myślami".
Przymilanie się
Pewnie domyślasz się, co znajdzie się w tym podpunkcie. Stawianie się w pozycji uległej lub udawanie takiej to dwie równe ścieżki do pogłębienia problemów w relacji. Jeśli przymilasz się, bo stawiasz jego potrzeby na pierwszym miejscu, twoje nigdy nie zostaną zaspokojone, a frustracja będzie wzrastać. Gdy manipulujesz partnerem, próbując uciszyć go swoim "dobrym sprawowaniem", oceniasz go jako osobę podrzędną wobec twojej racji. Czyli znów - tak naprawdę nic nie załatwiłaś.
Typ przymilny:
- ciągle przeprasza,
- potrzebuje zapewnień, że związek się nie kończy,
- rezygnuje ze swoich racji na rzecz potrzeb partnera,
- nie potrafi sformułować swoich oczekiwań,
- fałszywie zapewnia o braku poważnych problemów w relacji,
- próbuje umniejszyć problem za wszelką cenę.
Na to jest tylko jedna dobra rada - słuchaj swojej intuicji. Twoje potrzeby, twoje ciało w pierwszej reakcji chcą zostać zauważone i wysłuchane. Z czasem tłumisz w sobie ten cienki głosik. Walcz o swoje pierwsze "nie" w życiu i naucz się czerpać z niego siłę w dyskusji. Im więcej wyjaśnień zaczniesz udzielać, tym częściej uda ci się zniwelować swój wkład w związek, odsunąć się na bok i pogodzić ze swoim losem. Jak mówiła Jane Fonda, jej zajęło lata, zanim zrozumiała, że "Nie." to pełne zdanie. Postaraj się zawalczyć o siebie wcześniej.
I na koniec - kłótnie w związku nie są zagrożeniem dla relacji. Służą wymianie zdań, nazwaniu swoich potrzeb i zaniedbań. Jeśli odczuwasz konflikt jako pierwszy krok do zakończenia relacji, oznacza to, że nie znacie się ze swoim partnerem tak dobrze, jak uważasz. Któreś z was (albo oboje) nie jest prawdziwie szczere.
Kłótnie uczą zawsze czegoś nowego o partnerze - jego poglądach, planach, emocjach oraz zachowaniach, które będą rozwijały się wraz z waszą relacją.
Czytaj także: https://mamadu.pl/143453,klotnie-w-zwiazku-sa-normalne-psycholog-podaje-6-zasad-dobrej-klotni